Twórcy Total War: Pharaoh obniżają cenę gry i oferują częściowe zwroty pieniędzy
To jedna ze składowych strategii naprawiania relacji Creative Assembly z graczami po premierze Total War: Pharaoh.
Pierwsze recenzje nie zwiastowały takich problemów, jakie Creative Assembly napotkało po premierze najnowszego Total Wara. Okazało się, że gra nie zdołała zebrać na Steamie więcej niż sześciu tysięcy graczy jednocześnie. Wynik całkowicie katastrofalny, zwracając uwagę również na to, że jeszcze nie tak dawno temu poprzednie części serii potrafiły zebrać wokół siebie ponad sto tysięcy ludzi naraz. Relacje pomiędzy twórcami a graczami poleciały w dół na łeb, na szyję, więc postanowiono wyciągnąć rękę na zgodę.
Jak ona wygląda? Jej kształt przedstawił wiceprezes Creative Assembly, Roger Collum, w specjalnej wiadomości opublikowanej na stronie gry. Usłyszymy w niej przeprosiny skierowane w stronę wszystkich, których studio zawiodło swoją postawą w przeciągu ostatnich miesięcy. Po standardowych formułach Collum przeszedł do konkretów. Firma postanowiła obniżyć ceny gry do około 40 dolarów (170 zł). W związku z tym wszyscy posiadacze kopii Total War: Pharaoh otrzymają zwrot różnicy kosztów na steamowy portfel. Usunięto także droższe zestawy: Deluxe oraz Dynasty Edition.
Dobrych wieści dla graczy jest więcej. Na początek 2024 roku przewidziano większe DLC, które miało być płatne. Aby podreperować swoje relacje z graczami, Roger Collum ogłosił, że dodatek będzie dostępny dla wszystkich bez żadnych dodatkowych kosztów. Zostało to również okraszone zapewnieniami o dalszym wsparciu Total Wara nową zawartością i poprawkami w rozgrywce oraz wydajności.
Decyzje dość radykalne z punktu widzenia firmy, jednak Creative Assembly znalazło się w dość ciężkiej sytuacji z fanami, która wymagała drastycznych środków. Mimo wszystko bardzo miło obserwuje się takie zapewnienia i rozwiązania, mające na celu wyciągnięcie ręki na zgodę.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.