Twórcy World of Tanks otwierają filię w Polsce – Wargaming Warsaw

Wojna w Ukrainie trwa, rosyjska agresja przyczyniła się do zdewastowania różnych gałęzi tamtejszej gospodarki, w tym gamedevu i szerzej branży growej, a rykoszetem dostały też państwa ościenne. W kwietniu Wargaming podjął decyzję o opuszczeniu swojej macierzystej kwatery w Mińsku, a także o przeniesieniu działalności z Rosji. Wedle zapowiedzi firmy w kraju agresora zostały komórki zajmujące się rozwojem rosyjskich wersji flagowych World of Tanks i World of Warships, ale na własny rachunek.

Decyzja nie była zaskoczeniem, w kuluarach mówiło się o tym od dawna, a zwłaszcza po wybuchu masowych i długotrwałych protestów w Białorusi, gdy w sierpniu 2020 po sfałszowanych wyborach ogłoszono, że prezydentem ponownie zostanie Alaksandr Łukaszenka. Zaskoczeniem nie jest też pewnie to, że jedno ze studiów Wargamingu zostało otwarte w Polsce. Wedle danych firmy aż kilka milionów Polaków miało mieć styczność z World of Tanks, a w 2014 roku w Warszawie odbył się finał międzynarodowego Wargaming.net League. 

To kolejno siódma i ósma lokalizacja w Europie. Wargaming ma swoje studia także na Cyprze, w Czechach, Litwie, Anglii, Niemczech i Ukrainie. Tu warto przypomnieć, że szefostwo firmy wstawiło się za olbrzymią kijowską filią i przekazało milion dolarów na Ukraiński Czerwony Krzyż.

Nowe biura przyjmą do 400 osób, ale do końca roku tylko 50 trafi do Wargaming Warsaw. Polska filia ma zacząć funkcjonować jako zespół wydawniczy, w którego skład wejdą lokalni i zagraniczni pracownicy. „Będzie miał on na celu wzmacnianie gier z portfela wydawniczego firmy”, jak przekazuje Wargaming w informacji prasowej.

Ostatnie nowości ze świata World of Tanks.

Z kolei Wargaming Belgrade zajmie się i działalnością wydawniczą, i samym gamedevem. Firma podkreśla, że serbskie biuro „stanie się ważnym miejscem relokacyjnym dla pracowników Wargaming z różnych części świata. Studio skupi się na franczyzach World of Tanks i World of Warships oraz potencjalnym tworzeniu nowych gier”.