31
28.01.2022, 12:30Lektura na 3 minuty

Ubisoft broni NFT. „Gracze tego nie rozumieją”

Ubisoft zabiera głos po fali – delikatnie mówiąc – niezbyt przychylnych komentarzy na temat platformy Quartz. I robi to w kiepskim stylu.


Barnaba „b-side” Siegel

W internecie dosłownie zawrzało, gdy na początku grudnia 2021 Ubisoft zapowiedział, że otwiera platformę dla NFT do swoich gier. Niedostępny jeszcze w Polsce Ubisoft Quartz w teorii brzmi jak kalka rynku CS:GO – możemy tam nabyć i przypisać do swojego konta "Digits", cyfrowe przedmioty, a później jest odsprzedać.

Gracze, przy pomocy komentarzy i łapek w dół, jasno wyrazili, co o tym sądzą. Reakcja nie była zresztą żadną niespodzianką dla Ubisoftu, co podkreślił Nicolas Pouard, dyrektor Strategic Innovation Lab i szef projektów związanych z blockchainem, w naprawdę specyficznym wywiadzie. Tego udzielił, wespół z Didierem Genevois, dyrektorem technicznym blockchainu w Ubisofcie, australijskiemu serwisowi Finder.

Jeszcze w grudniu firma broniła swojej decyzji, mówiąc o "zmianie, która wymaga czasu". Teraz wydaje się, że przeszła do ofensywy i postanowiła dyplomatycznie wyjaśnić, że to my czegoś nie rozumiemy.


Cóż, to była reakcja, której się spodziewaliśmy. Wiemy, że koncepcja [NFT] nie jest łatwa do zrozumienia. Ale Quartz to tylko pierwszy krok do czegoś większego. Czegoś, co będzie łatwiejsze do zrozumienia dla graczy.


Nicolas Pouard

Myślę, że gracze nie rozumieją, co cyfrowy rynek wtórny możemy im dać. A nie rozumieją w tym momencie, bo przez całą sytuację i kontekst związany z NFT sądzą, że po pierwsze [NFT] niszczy planetę, a po drugie, że jest tylko narzędziem do spekulacji. Ale to, co widzimy [jako Ubisoft] na pierwszym planie, to "end game". Chodzi o danie graczom możliwości odsprzedawania swoich przedmiotów, gdy już ich nie używają lub gdy w ogóle skończyli grać w dany tytuł.


Nicolas Pouard

I wisienka na torcie serii wypowiedzi Pouarda:


To naprawdę jest dla nich [graczy]. To naprawdę jest opłacalne. Ale po prostu na razie tego nie rozumieją.


Nicolas Pouard

Cóż, uporczywe wmawianie innym, że czegoś nie kumają, nigdy nie kończy się dobrze. Nawet jeśli za kilka lat okaże się, że przedmioty NFT będą w co drugiej grze. Ale na to jeszcze się nie zanosi. Organizatorzy Game Developers Conference kilka dni temu spytali twórców gier m.in. o to, czy są zainteresowani umieszczaniem NFT w swoich grach. 70% jest na nie.

Pouard i Genevois mocno jednak podkreślili, że Ubisoft zejść z obranego szlaku nie zamierza, a cyfrowy rynek wtórny to same korzyści zarówno dla graczy, którzy będą mogli zarabiać, jak i dla ich firmy, która zwiększy w ten sposób swoją wartość. Jeden z rozmówców dodał, że jest szansa, aby cyfrowy token posiadały nie tylko przedmioty, ale i same gry. A to umożliwiłoby odsprzedaż przypisanych do konta tytułów.

Czy zatem NFT pojawią się w każdej grze Ubisoftu? Tu pada zaskakująca odpowiedź.


Jesteśmy mocno zdecentralizowaną firmą. Pozwalamy ekipom od poszczególnych projektów zadecydować, czy chcą mieć u siebie Digitsy czy nie. Albo w ogóle używać platformy Quartz. To otwarta kwestia.


Nicolas Pouard

A to wszystko cały czas wydaje się być lekkim dziejowym chichotem, bo przez lata możliwość swobodnego obrotu grami była przecież mocno utrudniona lub niemożliwa. Liczne platformy, launchery i kluby przypisywały nam gry do naszego konta, a tych z reguły nie można było odsprzedać bez naruszenia regulaminu. Jednocześnie handel przedmiotami trwa w najlepsze, czy to całkiem legalnie w ekosystemie Steama (np. w CS:GO), czy w szarej strefie aukcji internetowych. Dostaniemy w końcu to, o czym marzyliśmy? Na to wychodzi. Zagadką pozostaje jednak to, po co nam do handlu itemami blockchain i portfele z kryptowalutami.

A czym w zasadzie jest to NFT, po co nam w grach i jaka może być jego przyszłość? O tym pisaliśmy w tym artykule.


Czytaj dalej

Redaktor
Barnaba „b-side” Siegel

Jestem szefem działów online w CD-Action. O gierkach piszę od 20 lat od gazetki szkolnej i fansite'ów, przez Playa, Komputer Świat Gry, Gamezillę, Gamikaze, Rzeczpospolitą, Gazeta.pl, Pixel, gry.wp.pl, po bycie redaktorem naczelnym Polygamii. Poza grami pielęgnuję kolekcję kilku tysięcy CD, winyli i kaset, piszę recenzje do magazynu Jazz Forum i prowadzę muzycznego peja The Seventies.

Profil
Wpisów139

Obserwujących16

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze