Unity: Firma zwalnia ponad 600 osób i redukuje liczbę biur
Przedsiębiorstwo odpowiedzialne za jeden z najpopularniejszych silników do tworzenia gier właśnie ogłosiło duże zwolnienia. Mowa o redukcji nawet o 8%.
Unity nie trzeba chyba nikomu przedstawiać: powstały w 2005 roku silnik miał za zadanie ułatwić życie wielu developerom i być tańszą, wygodną oraz łatwą w obsłudze alternatywą do budowania gier na autorskich silnikach. Ta sztuka poniekąd się udała, choć od czasu debiutu Unity dorobiło się poważnego konkurenta – Epic i jego Unreal Engine nie zwalniają tempa, co udowadniają pokazane w ubiegłym miesiącu nowości.
Unity z kolei najwyraźniej przeżywa ciężkie chwile. Szef firmy w ubiegłym roku palnął straszną głupotę, za którą chwilę później przeprosił, a mniej więcej w tym czasie pojawiły się, także szybko zdementowane, informacje o zmianie właściciela silnika. Teraz prezes Unity, John Riccitiello w rozmowie z Wall Street Journal przyznał, że firmę czekają zmiany. Najpierw pracę straci około 600 osób, a w najbliższych latach liczba biur przedsiębiorstwa zostanie zredukowana z 58 do 30 lub mniej. W czerwcu ubiegłego roku firma zwolniła około 300 osób, a Riccitiello wówczas utrzymywał, że wielu pracowników zajęło inne stanowiska, a nie całkowicie opuściło firmę. Rzecznik Unity wypowiadał się o powodach tamtych zwolnień bardzo lakonicznie:
Zdecydowaliśmy się przekierować nasze zasoby, aby lepiej ukierunkować nasz długoterminowy wzrost i dopasować się do niego.
W podobnym tonie komentowane są tegoroczne zwolnienia, ponieważ prezes także powołuje się na robienie porządków przed spodziewanym wzrostem. Czy rzeczywiście taki jest powód, czy Unity przeżywa ciężkie chwile i „zbroi się” na kolejne lata, dowiemy się zapewne w niedalekiej przyszłości. Wraz z restrukturyzacją, Unity straci około 8% dotychczasowej siły roboczej, a cały proces pochłonie około 26 milionów dolarów.