Until Dawn: Sony „zachęca” graczy do zakupu remastera? Klasyczna wersja zniknęła ze strony i aplikacji PS Store [AKTUALIZACJA]
Dwa tygodnie temu informowaliśmy, że Horizon Zero Dawn podrożało w PS Storze, a niedawno okazało się, że pecetowe Horizon Zero Dawn Remastered, podobnie jak Helldivers 2 czy God of War: Ragnarok, będzie wymagało konta na PSN-nie. Na tym kontrowersje się nie kończą, bo zarówno ze strony internetowej PlayStation Store, jak i aplikacji mobilnej zniknęła klasyczna wersja Until Dawn, które 4 października otrzymało uwspółcześnione wydanie.
Obecnie trudno jednoznacznie ocenić, czym jest to spowodowane – z poziomu PS4 i PS5 stare wydanie Until Dawn jest nadal możliwe do zakupu (za 89 zł). Możliwe, że zamieszanie jest spowodowane przez jakąś usterkę, ale część graczy uważa, że mamy do czynienia z kolejnym antykonsumenckim zagraniem Sony. Czyżby korporacja chciała w taki sposób „zachęcić” klientów do kupowania remastera? Niewykluczone, bo upiększenie nie jest zbyt popularne i zbiera mieszane opinie. Z drugiej strony usunięcie wersji z PS4 pozbawiłoby Sony zarobku wśród posiadaczy starszych konsol. Pamiętajmy także, że Until Dawn z 2015 roku nadal wchodzi w skład PS Plusa Extra i Premium.
Serwis Video Gamer poprosił Sony o wyjaśnienie sytuacji, ale obecnie redakcja nie uzyskała żadnej odpowiedzi.
Aktualizacja
Jak zauważył UV, Until Dawn na PS4 jest obecnie dostępne w 17 z 29 regionów PS Store’u.
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Until Dawn: Sony „zachęca” graczy do zakupu remastera? Klasyczna wersja zniknęła ze strony i aplikacji PS Store [AKTUALIZACJA]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Sony uczy, Sony bawi, Sony nigdy cię nie zdradzi.
#ForThePayers
300 zł za remaster dziesięcioletniej gry to gruba przesada.
Która w swojej lekko komiksowej grafice nadal wyglądała bardzo dobrze.
Szczerze? Tak możliwe, że to usterka bo pewnie chcieli tylko podnieść cenę starej wersji o połowę tak jak zrobili to z Horizonem przed wypuszczeniem remastera, a niechcący usunęli grę ze sklepu. Spokojnie, zaraz wróci z podwyższoną ceną 🙂
I tak mnie nie przekonują.
Pozwalają sobie, bo ludzie kupują mimo wszystko.Gdyby przestali, to by się w końcu śpiewka zmieniła.
Takie Ubi swoje gry wypuszczało na Steamie z wielkim opóźnieniem i osiągnięć im się nie chciało dodać, ale jak pieniążki przestały płynąć wartkim strumieniem, to od razu rura zmiękła i Valhalla dostaje osiągnięcia, a ich inne gry mają trafić na Steam jak najszybciej.