08.06.2015
Często komentowane 37 Komentarze

Uwe Boll wypowiada wojnę Kickstarterowi

Uwe Boll wypowiada wojnę Kickstarterowi
Proste, dosadne "f**k you all". Takie przesłanie dla ludzi prowadzących portal Kickstarter ma niesławny reżyser Uwe Boll, autor takich produkcji, jak "Alone in the Dark", "Far Cry" czy "Bloodrayne". Przy okazji obrywa się także filmom o superbohaterach, Angelinie Jolie i całemu Hollywood.

Już trzecia z rzędu publiczna zbiórka pieniędzy przez Uwe Bolla zakończy się prawdopodobnie porażką, a reżyser nie kryje goryczy. Nieudana próba ufundowania kontynuacji Postala, porażka kampanii fundującej trzecią część Rampage na Indiegogo, teraz dogorywający Kickstarter. 23,000 euro zamiast 50,000 i trzy dni do końca – wygląda na to, że Rampage 3: No Mercy nie powstanie nigdy. Jeśli miałby wydarzyć się cud, Boll na pewno na niego nie liczy, wysyłając do szefów Kickstartera publiczną wiadomość. Jej sedno znajduje się w nazwie poniższego filmu:

W skrócie: szlag niech trafi wszystkich, a szczególnie tych, którzy namówili mnie na zbiórkę i ludzi z Kickstartera. Po krótkim czasie na kanale najsłynniejszego twórcę adaptacji growych pojawiła się też swoista kontynuacja filmu powyżej – zainspirowany kickstarterową frustracją wielki łańcuch wyzwisk pod adresem całej współczesnej branży filmowej w USA, od filmów Marvela po działających charytatywnie celebrytów. Cokolwiek by nie mówić o tym wystąpieniu, nie da się zaprzeczyć, że przesycone jest, cóż, godną podziwu pasją i kreatywnością:

Mieliśmy frajdę, ale co więcej można powiedzieć? Boll dorobił się swojej sławy nie bez powodu – i choć jego nowsze dzieła doczekały się od krytyków nieco cieplejszych opinii, na pewno jego publiczny wizerunek mu nie pomaga. Niecały rok temu mówił, że tak naprawdę zawsze miał gry wideo „głęboko w d…”, w powyższych filmach stwierdza z wściekłością w głosie, że właściwie porażka mu nie przeszkadza, może rzucić kino w diabły, ma w końcu „wystarczająco kasy, by grać sobie w golfa do końca życia”. A jeśli chce przekonać rzesze fanów do zasponsorowania swojego nowego filmu, to na pewno nie tędy droga.

Choć kto wie? Może to ostatnia, desperacka próba zwrócenia na siebie uwagi reżysera, który kiedyś był jednym z bardziej znanych nazwisk w branży growej? Aż szkoda byłoby nie przypomnieć fragmentu jednego z lepszych dzieł Bolla, czyli listu, który wedle portalu Something Awful wysłał onegdaj do scenarzysty Alone in the Dark:

MUSIMY WIEDZIEĆ O TYM WSZYSTKIM TROCHĘ WIĘCEJ. SPÓJRZCIE NA ZNAKI PUBLICZNOŚĆ WIE ŻE OBCOWIE CHCE ZNISZCZYĆ – WIĘC PBLICZNOŚĆ SIĘ BOI. MWCIE CO CHCECIE O OSAMIE BIN LADENIE – WIELU RZECZY NIE WIEMY – AL SIĘ BOIMY – Z POWODU 11.9 – WIĘC BEZ ŻADNYCH INFORMACJI O OBCYCH WSZYSCY NICZEGO NIE CZUJEMY – WSZYSCY CZUJEMY SIĘ ZAGUBIENI ALE POWIEDZMY ŻE NIGDY NIE POKAZAŁES OBCEGO W ZNAKACH – BYŁA BY TO KATOSTROFA – NIKT NIE BRAŁBY TEGO FILMU POWAŻNIE!!!

…w sumie żal byłoby, gdyby człowiek tego kalibru nigdy już niczego nie nakręcił.

37 odpowiedzi do “Uwe Boll wypowiada wojnę Kickstarterowi”

  1. Dawno (ze 2 tygodnie) tak podręcznikowego proszenia o maść na ból tyłeczka nie widziałem.

  2. Filmy Bolla były z premedytacją kręcone jako gnioty. Wykorzystywał lukę w Niemieckim prawie. Pozwalała ona odpisać od podatku całą kwotę przeznaczoną na film kręcony na terenie Niemiec. Jego najnowsze „dzieła” musiały być jako tako dobre, bo w 2010 Niemcy zorientowali się, że coś nie gra i usunęli tą możliwość. Ot takie małe oszustwo podatkowe kosztem milionów fanów gier.

  3. Wow, wiedziałem że jest z Niemiec ale nie wiedziałem że ma niemiecki akcent godny pozazdroszczenia przez przeciętnego niemca z drugowojennego FPS’a. 😀

  4. Lol! Żałośnie i to bardzo. Nie mam ochotę oglądać reszty. :/

  5. Dammit Uwe.

  6. To on jeszcze żyje…?

  7. Retarded vizard in the forest xD

  8. insecurity intensifies

  9. Mówcie co chcecie ale w Bloodrayne Kristanna Loken pokazała piersi, więc przynajmniej jeden dobry uczynek ma na koncie. A cierpienie w oczach Stathama w Dungeon Siege – bezcenne ;p

  10. Z jego filmów widziałem tylko Postala i… podobał mi się 🙂 Nie jest to wielkie kino, ale niektóre sceny idealnie oddawały absurd Postala 2

  11. Do tych, którzy nie do końca znają tego pana:|https:www.youtube.com/watch?v=sZOby9yQAOM

  12. Ot darmowa reklama. Na pewno jest teraz o nim głośno i o to chodziło.

  13. Litości, ten koleś jest żałosny reprezentując zachowanie obrażonego dzieciaka. Podejrzewam co prawda że to może być zamierzona prowokacja, forma darmowej reklamy… Ale wcale nie czyni to jego szczeniackiego butthurtu mniej dennym.

  14. @gutol12 Z tego co słyszałem Postal jest jego najlepszym filmem i jedynym jako-tako znośnym.

  15. @gutol12: Bo Postal to dobry film. Znaczy, dobry jak biorac pod uwage jego gatunek i sens, jaki ma soba przekazac.

  16. HandlarzzRusi 8 czerwca 2015 o 20:39

    Uwe, miałaś tyle szans i dalej się nie nauczyłeś, odpuść sobie. To ostatnie „krzyki rozpoczy” jeszcze bardziej pogrążają cię w bagno, które sam wokół siebie stworzyłeś…

  17. Jestem jakiś dziwny ale lubię filmy Uwe, są złe, głupie itp. ale naprawdę mnie bawią. Taki masochizm filmowy, dla mnie im film gorszy tym przyjemniej się go ogląda, a jego filmy idealnie się w to wpisują. No prócz Postala, on akurat jest po prostu dobrym filmem na podstawie gry, który idealnie oddaje jej humor i klimat.

  18. Postal był jedną z najlepszych egranizacji, idealnie oddawał klimat gry. Do tego ten pokręcony humor. Co do jego wypowiedzi, zgadzam się. Kasę zgarniają bardzo głupie pomysły, jak sałatka ziemniaczana. To tylko świadczy o poziomie wpłacających.

  19. Uwe mowi jak jest! – Oczywiście żartuję;) |Jego filmy (a oceniam to po Far Cry’u) są średniakami (w najgorszym znaczeniu) w najlepszym przypadku, mówiąc najgrzeczniej.

  20. Uwe przez lata kręcił mierne filmy i zarabiał na nich, wykorzystując luki w niemieckim prawie (w skrócie: w przypadku, gdyby film nie zwrócił kosztów produkcji, państwo miało zwracać inwestorom pieniądze; w przypadku filmów Bolla, jedynym inwestorem był on sam, więc film robił za frajer, a zyski zatrzymywał). Luka została zamknięta, i nagle okazało się, że aby zarabiać, trzeba (szok!) zrobić film, który się ludziom spodoba.

  21. Nie lubię filmów Uwe Bolla ponieważ są, delikatnie mówiąc, beznadziejne poza jednym wyjątkiem – Postal. Film jest świetną adaptacją gry, oddaje jej absurdalny humor i ogólny klimat totalnego (aczkolwiek tym razem zamierzonego) obciachu. Rewelacja! Jeżeli Boll miałby jeszcze kiedyś nakręcić choćby jeden taki film, to rzeczywiście szkoda by było aby takowy nie powstał…

  22. Postal akurat był bardzo dobry 😀

  23. Mówcie co chcecie,ale pierwsza część Rampage, też nie była kiszką. Miała coś w sobie nie powiedział bym, że to film Boll’a 😛

  24. marcusfenix345 9 czerwca 2015 o 07:43

    Wg. mnie zarówno jego Postal jak i Dungeon Siege: W imię króla były bardzo fajne. Reszta to dno.

  25. Skoro gościu ma tyle kasy „by grać sobie w golfa do końca życia” to po co mu zbiórka na Kickstarterze? Niech ze swojej własnej kieszeni włoży. Z tego co ja wiem Kickstarter jest przeznaczony dla ludzi, którzy NIE MAJĄ KASY aby coś wykonać ale mają pomysł i ambicje a nie dla bufonów pokroju tego pana. No ale powodzenia mu życzę i krzyżyk na drogę.

  26. Rampage było dobrym filmem

  27. ooooooooooh, ten zły kickstarter… jak on zły, że nie dał pieniędzy… sorry Winnetou, ale jeśli masz kasę na granie w golfa do końca życia to olej golfa i wydaj te pieniądze na film! Obrażać każdy potrafi, ale ani kickstarter, ani ludzie wspierający jego projekty w niczym nie zawinili w jego porażce (mam na myśli jego karierę i zbiórki na KS).

  28. Filmów tego pana, które nakręcił na podstawie gier nie oglądałem (nie chciało mi się) ale oglądałem jeden jego film zupełnie nie związany z grami: „STOIC” – kawał dobrego, ciężkiego, brutalnego kina inspirowanego życiem więziennym, bardzo depresyjny obraz. Film raczej dla dorosłej społeczności.

  29. Jeśli chodzi o część wypowiedzi to nie sposób się z nim nie zgodzić (J.Lo, Cannes, dziwne projekty na Kickstarterze). O jego filmach się nie wypowiadam, bo chyba nie widziałem jeszcze ani jednego.

  30. PillowOfD0om 9 czerwca 2015 o 12:17

    Czytałem kiedys w CDA o najgorszych ekranizacjach gier i było tam cos o Uwe Bollu. Nie widziałem nigdy żadnego filmu, ale co jest złego w tym, że ludzie na kickstarterze dają hajs na jakies gówniane pomysły? To ich kasa i to na nich wpływa, a pana Bolla ewidentnie, że tak powiem, [beeep] boli.

  31. PillowOfD0om 9 czerwca 2015 o 12:18

    Edit do poprzedniego komenta: oczywiscie żadnego JEGO filmu.

  32. Może jestem nieczuły i nie dostrzegam ogromu niesprawiedliwości, jaka Bolla spotkała, ale z mojej perspektywy wygląda to jak pisk rozwydrzonego smarkacza, któremu rodzice pierwszy raz czegoś odmówili. Herr Boll znaczną część własnych zasobów wydał na ekranizacje świetnych gier…które (znaczy te ekranizacje) absolutnie nic wspólnego z oryginałem nie miały. W dodatku tak bardzo je sknocił, że nikt poza nim samym i ledwie garstką oddanych fanów nie jest w stanie ich oglądać…

  33. @wernetto|Raczej „ekranizacji” 😀

  34. …bez akompaniamentu trzaskającego szkliwa. Może i stworzył potem jakieś przyzwoite filmiszcza, ale widać nie na tyle dużo i nie na tyle dobre, by zatarły złe pierwsze wrażenie. A teraz jest zdziwiony, że jego nazwisko nie gwarantuje sukcesu przy zbiórce pieniędzy?. Rozgoryczenie twórcze jeszcze bym zrozumiał, ale sensu w obwinianiu innych za własną porażkę nie widzę.

  35. Jego angielski jest lepszy niż ten który słyszałem kilkaset dni temu. Ps.: Bronnson to Uwe Boll zrobił jakiś przyzwoity film? Serio?

  36. W jednym komentów pod filmikiem było, że Uwe „jest najgorszym Niemcem od czasów Hitlera” xD

  37. Szkoda. Liczę, że Uwe jakiś cudem stworzy drugą odsłonę Postala. To był chyba jego jedyny jako tako udany film, a wiem, że Boll mimo wszystko ma dobre możliwości 🙂

Dodaj komentarz