Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2: Znamy ostatni grywalny klan

Nowe otwarcie Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2, za jakie odpowiada teraz The Chinese Room, to mnóstwo nowych pomysłów i nieco inny kierunek projektu – włącznie z tym, że walka miała czerpać inspirację z serii Dishonored. W ostatnich tygodniach twórcy powoli odkrywali karty, przedstawiając grywalne klany. I tak (ponownie) dostaliśmy zapowiedź obecności Brujah, nieco później Tremere, a ostatnio Banu Haqim. Ostatnią wampirzą koterią, której członkiem będziemy mogli zostać w grze, jest Ventrue.
Dumni, wyniośli i przemądrzali w opinii wielu innych klanów Ventrue od dawna trzymają się blisko władzy, pieniędzy oraz przywilejów. Widzą samych siebie jako prawowitych przywódców wampirzej społeczności i często starają się obsadzać najwyższe stanowiska. Jedną z głównych metod walki Ventrue będzie korzystanie z dyscypliny dominacji, pozwalającej na przejmowanie kontroli nad wrogami i zmuszanie ich do przedwczesnego zakończenia swojego żywota.
Na Ventrue kończy się lista grywalnych klanów w Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2, ale The Chinese Room ma zaprezentować jeszcze DLC, gdzie dostaniemy 2 kolejne. Jeden zwiększy pulę wyboru, a drugi prawdopodobnie opowie mniejszą, osobną historię.
Już jutrzejszej nocy odbędzie się The Game Awards 2023, gdzie może pojawić się wreszcie konkretny gameplay. Twórcy celują z premierą w jesień przyszłego roku.
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2: Znamy ostatni grywalny klan”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
A gdzie moi Torreadorzy, chlip chlip ;-;
Łączę się w bólu :<
Może będą w DLC. Na pewno jednym będą Malkavianie, bo to ulubiony klan społeczności Wampira. Drugim może właśnie Toreadorzy.
Paradox zapowiedział, że DLC dodadzą dwa klany, z których jeden pozwoli nam w zupełnie inny sposób doświadczyć głównej kampanii, a drugi zaprezentuje nową historię – w myśl tego stawiałbym na Malkavian i Nosferatu.
Też stawiam na Nosferatu… ech, a tak kochałem iść Torreadorem w uwodzenie i perswazję. Przemocy użyłem tylko w queście z uciekającymi zombie z cmentarza i w kanałach, bo gra zmuszała do tego. A reszta była rozwiązywana w rozmowie – manipulacje, uwodzenie, przekonywanie, dyplomacja. Prawdziwe RPG.
Pozostaje Tremere :/
A Gangrel to co?