W Resident Evil Requiem pojawią się 3 grywalne postacie? Znany insider sugeruje, że Grace nie będzie jedyną protagonistką gry
W dziewiątej części serii będziemy mogli ponoć wcielić się w dwie znane nam postacie.
Ostatnio w świecie Resident Evil naprawdę sporo się dzieje. Capcom zapowiedział demo Requiem, które pojawi się na Pax West 2025, a wśród fanów krążą bardzo ciekawe plotki. Otóż insider o nicku AestheticGamer (aka Dusk Golem) podzielił się niedawno niezwykle interesującymi doniesieniami. Z informacji, do jakich dotarł, wynika, że po premierze dziewiątej odsłony możemy być świadkami resetu serii.
Teraz ten sam insider twierdzi, że w Requiem możemy dostać nie jedną, nie dwie, a trzy grywalne postacie. Jeśli doniesienia AestheticGamera się sprawdzą, to w dziewiątej odsłonie serii wcielimy się nie tylko w Grace, ale także w Leona i Alyssę.
Ktoś mógłby teraz słusznie zauważyć, że przecież twórcy nie tak dawno tłumaczyli, że nie wybrali Leona na protagonistę, gdyż zwyczajnie jest zbyt mocarną i nie bojącą się niczego postacią. Cóż, nie byłby to pierwszy przypadek, gdy Capcom nas strollował, w końcu na ostatnim Summer Game Feście developerzy nastawiali nas na to, byśmy nie spodziewali się trailera dziewiątki na pokazie.
Natomiast co do Alyssy, to warto przypomnieć, że jest ona matką Grace i postacią, która po raz pierwszy pojawiła się w serii w Resident Evil Outbreak. Ze słów AestheticGamera wynika, iż Alyssa może być postacią epizodyczną, która zagramy np. w jakiejś krótkiej retrospekcji albo jeszcze innym fragmencie rozgrywki. Co ciekawe, insider stwierdził niedawno (uwaga na potencjalny spoiler), że wielkie kobiece monstrum z trailera Requiem, to właśnie przemieniona matka Grace.
Warto jeszcze wspomnieć, że z ostatnich doniesień AestheticGamera wynika, iż Resident Evil Requiem w kwestiach gameplayowych sporo czerpie z The Last of Us. Ponadto w nadchodzącej grze Capcomu mają ponoć pojawić się pojazdy, którymi będziemy mogli poruszać się po bardziej otwartych lokacjach.
Czytaj dalej
Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.