Warhorse Studios zaprasza na kolejne przygody Henryka i Pana Ptaszka w prawdziwym świecie. Tym razem poznają tajniki walki w Kingdom Come: Deliverance 2
Bohaterowie jak zwykle wpakowali się w tarapaty, lecz wyjdą z nich przynajmniej odrobinę mądrzejsi.
Rzadko kiedy dochodzi do sytuacji, w której to twórcy decydują się na odebranie sobie bufora bezpieczeństwa i przyspieszenie daty premiery, jednak Warhorse Studios już nie pierwszy raz udowodniło, że wyłamywanie się z przyjętych schematów znajduje się w ich DNA. Tak więc w Kingdom Come: Deliverance 2 zagramy o tydzień wcześniej! Część graczy ma jednak mniej czasu na przygotowanie mocniejszego peceta, gdyż wymagania sprzętowe nie są dla blaszaków najdelikatniejsze.
A skoro wspomniałem już o wychodzeniu przed szereg, to czeskie studio przełamuje schematy również za sprawą materiałów promocyjnych. W zeszłym miesiącu Warhorse zaprezentował miniserial live-action z udziałem odtwórców ról Henryka oraz Pana Ptaszka, Lukiem Dalem oraz Tomem McKayem, w którym bohaterowie poznają tajniki Kingdom Come: Deliverance w rzeczywistym świecie. Wspominam o tym, gdyż studio opublikowało kontynuację przygód niesfornych posłańców.
Nowy film już trochę bardziej przypomina zwiastun i reklamę konkretnego produktu, niżeli swego rodzaju produkcję fabularną, lecz nadal jest to bardzo interesujące podejście do reklamy gry. Materiał przedstawia tajniki systemu walki – dowiemy się z niego, na jakich zasadach działają poszczególne bronie, jakie okoliczności będą sprzyjać ich użyciu oraz przeciwko komu powinniśmy wykorzystywać konkretny typ oręża. Film prezentuje także podstawy rozwiniętej walki wręcz, korzystania z kuszy, a także podręcznego działa – nowej broni w Kingdom Come: Deliverance 2.
To nie jest ostatni materiał tego typu, gdyż na samym końcu zapowiedziano kolejny zwiastun, który najwyraźniej skupi się na warstwie dźwiękowej gry, szczególnie muzyki. Kingdom Come: Deliverance 2 zadebiutuje 4 lutego na PC, PS5 oraz Xboksach Series X/S.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.