Według Digital Foundry Dragon's Dogma 2 potrzebuje wsparcia technicznego
Digital Foundry zaprezentował raport z analizy najnowszej produkcji Capcomu.
Dragon’s Dogma 2 walczy z krytyką nie tylko w związku z mikropłatnościami, ale również przez kiepską optymalizację. W tej sprawie wypowiadali się nawet ostatnio sami twórcy tytułu. Developerzy podkreślili, że zasoby procesora są przydzielane każdej postaci w grze i wykorzystane do obliczeń wpływu jej fizycznej obecności w różnych obszarach. To z tego wynika największe obciążenie GPU, nad poprawą czego Capcom ma już pracować.
Niedawno otrzymaliśmy również analizę Dragon's Dogmy 2 na PlayStation 5 od Digital Foundry. Z pozytywów warto podkreślić świetny wygląd i płynność rozgrywki w jakości 4K. W raporcie przeczytamy również, że Capcom świetnie zaimplementował RTGI (Ray Traced Global Illumination), które pozwala na wyjątkowe efekty świetlne.
Sporym problemem ma być brak możliwości zmiany opcji graficznych. Dragon’s Dogma 2 w wersji na PlayStation 5 nie posiada nawet przejścia na tryb wydajności. Tak jak podkreślaliśmy powyżej, przy tak dużym użyciu CPU i wielu postaciach, które wymagają sporej mocy przeliczeniowej, może być to frustrujące. Ma to również związek ze spadkiem klatek, kiedy przechadzamy się po mieście. Rezultatem takiej optymalizacji są m.in. znikający enpece.
W sekcji podsumowania Dragon’s Dogmy 2 Digital Foundry podkreśliło, że gra jest wspaniałym osiągnięciem graficznym, jednak cierpi na konsolach Sony przez problemy konfiguracyjne oraz zbyt duże obciążenie CPU. Problemy uda się rozwiązać przy odpowiednim poziomie wsparcia ze strony developerów.
Czytaj dalej
Rodowity bałuciarz i entuzjasta popkultury. W wolnych chwilach czyta sporo pulpy. Kontakt: filip.chrzuszcz@cdaction.pl