Wiedźmin 3: Czy doczekamy się samodzielnej wersji Gwinta?
Szanse są. Choć fanowskiej, przeglądarkowej wersji ukręcono łeb na chwilę po uruchomieniu, Redzi zdają sobie sprawę z popularności swojej karcianki. I ponoć coś w temacie dłubią.
Podczas sesji Q&A na odbywających się właśnie targach PAX, Jakub Szamalek z CDP Red został zapytany o to, czy powstanie samodzielna wersja znanej z Dzikiego Gonu minigry. Reakcja? Developer podzielił się ze słuchaczami enigmatycznym „nadchodzą dobre czasy dla graczy w Gwinta” i obiecał zanieść ten postulat do Warszawy.
Co prawda jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale ponoć zwiększa regenerację żywotności.
Czytaj dalej
19 odpowiedzi do “Wiedźmin 3: Czy doczekamy się samodzielnej wersji Gwinta?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Pewnie dopiero, gdy sprzedaż W3 zacznie już spadać, to jeszcze wycisną trochę grosza 😛
Heartstone, karcianka z Heroesów niedługo każde większe uniwersum będzie miało własną karcianke
W Gwinta gra sie fajnie, ale w tej karciance finezji i zbyt wielu zagran taktycznych nie ma – praktycznie wystarczy miec w talii 4-5 kart specjalnych i przeciwnika niszczy sie silowo.
łał naprawdę dzięki…może najpierw niech wrócą i zaczną tworzyć łatki co w końcu naprawią grę a nie psują za każdym krokiem ci którzy grają na 1.06 to nie muszą się martwić a ci co grają na 1.07 i 1.08 to przeżywają katorgę, większość zadań zbugowanych, wydajność pogarsza się zamiast by lepsza, dziwne błędy z cieniami
WitcherPOL@ Dziwne, ja gram na 1.08 i jakoś nie doświadczam żadnego z tych problemów. Może po prostu mam zbugowaną wersję bugów i mi nie działają 😉
Tak. Proszę.
@Tesu|Raczej Gwint Standalone będzie projektowany od zera, jedynie grafiki z W3 będą wykorzystane. Wtedy łatwiej będzie im dopracować balans. Może nawet jakaś beta dla graczy będzie i dzięki takim testom uda się naprawde dobrze zbalansować rozgrywkę.
@WitcherPOL dokładnie, jak pływam na skellige to nawet muzyki nie ma:( Niech skupią się na naprawianiu gry a potem na pozostałych projektach
@KiciusMorderca Popieram, też nie doświadczyłem żadnych poważniejszych bugów. Jedynie jakiś mniejszy quest, który już dawno skończyłem, pojawił mi się na nowo, ale bez opcji jego ukończenia. Dziwne, ale nieszkodliwe. Gra wcale nie jest tak zabugowana, jak twierdzą niektórzy.A Gwint, jeżeli się pojawi osobno, to potrzebowałby DUŻO pracy i stworzenia go niejako na nowo, bo w wersji bezpośrednio wyciągniętej z gry byłby za mało ciekawy i rozbudowany na samodzielną produkcję.
Osobiście ucieszyłbym się z samodzielnej fizycznej wersji Gwinta. Albo przynajmniej udostępnienia wzorów kart do wydrukowania własnej talii.
A mi się gwint nie podoba. Boli mnie to że nie ma niczego co ogranicza posiadaniu w tali samych najmocniejszych kart. Nie ma many nie ma landów nie ma nawet „ryzka” jak w polskich earthcore.
Ja tam aktualizacji do wersji wyższej niż 1.06 nie przeprowadzę 😀 …
Na zabugowane questy czy problemy z dzwiekiem nie trafilem jeszcze, ale regularne problemy z kolizja obiektow w trakcie dialogow sa. Tak samo jak bug z czarami Yen/Triss, ktore po wspolnych questach z nimi, podczas ktorych uzywaly czarow, w dalszym ciagu maja rozswietlone rece w scenach dialogowych… No i raz w Novigradzie zostawilem Plotke na ulicy, a w jej kierunku szedl swoja sciezka npc, ktory wpadl na nia, cofnal sie o krok, znowu wpadl na nia, znowu sie cofnal o krok i tak w kolko…
Ten cały Wiedźmin to bardzo fajny dodatek do gwinta. A tak serio, to z 20 godzin z moich 204 przeznaczyłem właśnie na budowanie talii 😛 . Swoją drogą, czym gracie? Ja na początku Królestwami Północy, potem przesiadłem się na Nilfgaard. Drobnica Scoia’tael i potworów, którą da się wyeliminować jedną pożogą albo Villentretenmerthem, jakoś mnie nie pociąga.
Ten Gwint bardzo dobry jest i faktycznie wkręca!! I miło by było sobie tak powykręcać w Gwinta. Po robocie, co rzecz oczywista człowiek jest już wkręcony, a nawet dokręcony. Tym samym za Gwintem jako osobnym produktem jestem na tak.
Jasny gwint !
@arisa321 Racja, to by mogło się udać. Bo jeśli by chcieli Gwinta z Wieśka 3 wziąć to była by to niezmierna klapa. Mało kart, dużo kart bez balansu, deki bez limitów (na samym końcu gry mój deck składał się z samych elit/legendarnych ) i w sumie był tylko dobry w grze.
Tak patrzę na te narzekania na w większości drobne niedoróbki w Wiedźminie 3 jakby to były niewybaczalne błędy to śmiać mi się chce. Jak Skyrim wyszedł dziurawy jak dobry szwajcarski ser to mówiono że to „urok TES, taka duża gra nie obejdzie się bez błędów”.
@Crom3ll|Rozczaruje Cie, ja narzekalem na bledy i brzydote niezmodowanego Skyrima i dokladnie na tej samej zasadzie i bez zadnej taryfy ulgowej wytykam bledy w trzecim Wiedzminie. Bo choc uwazam go za gre prawie pod kazdym wzgledem lepsza od innych tytulow w tym gatunku i gra mi sie w niego bardzo dobrze, to nie przemilcze sytuacji, w ktorych np. czasami po wydaniu Geraltowi polecenia, zeby usiadl za sterem lodzi ten siadajac nagle teleportuje sie jakies 200m w gore, spada i ginie na miejscu.