Wielki rozwód w Paradox Interactive. Zmienia się studio zawiadujące Cities: Skylines 2

Wielki rozwód w Paradox Interactive. Zmienia się studio zawiadujące Cities: Skylines 2
Avatar photo
Emilia "Devvra" Wyciślak-Swoboda
Miasta zmieniają burmistrza.

Minęła już prawie dekada, od kiedy Paradox Interactive i Colossal Order ogłosili rozpoczęcie współpracy. Ich mariaż dał nam, graczom, wspaniałe Cities: Skylines, duchowego spadkobiercę SimCity. Jego następca napotkał na swojej drodze więcej problemów – ciągłe opóźnienia, szczególnie w wydaniu gry na konsole, nadszarpnęły zaufanie do studia.

Jednak wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Paradox Interactive rozstał się dzisiaj z Colossal Order, o czym powiadomiono na kilku kanałach komunikacji, w tym na oficjalnym forum. Cities: Skylines 2 trafią w ręce innego studia. Obie marki podkreślają przy tym, że rozstanie odbywa się w zgodzie.

Za drugą część Cities: Skylines odpowiadać będzie Iceflake Studios z Tampere w Finlandii. Ich najpopularniejszym tytułem było dotąd Surviving the Aftermath, które zbierało różne recenzje (na Steamie są jednak „W większości pozytywne”).

Przejęcie sterów nad tak wiodącą w swoim gatunku serią jak Cities jest ogromnym zaszczytem i wielką odpowiedzialnością. Istnieje ogromna, lojalna społeczność i chcę powiedzieć każdemu jej członkowi, że z pokorą i szacunkiem będziemy kontynuować to dziedzictwo — razem z wami. Iceflake ma możliwości i kompetencje, by zacząć pracę. Mamy dziesięć lat doświadczenia w tworzeniu gier o budowaniu i zarządzaniu miastem. Widzimy solidne fundamenty i mnóstwo niewykorzystanego potencjału, który tylko czeka, by go uwolnić, i nie mogę się doczekać, żeby pokazać wam, co planujemy na kolejny rozdział tej niezwykłej gry.

Zanim Colossal Order całkowicie opuści Paradox, obiecuje wywiązanie się z kilku zaległych obietnic: w kolejce czekają rowery czy Asset Mods. Iceflake Studios przejmie całkowitą kontrolę nad grą dopiero z początkiem 2026.

Fani przyjmują te wieści z zaskakującą ulgą. Dotychczasowy rozwój Cities: Skylines 2 wywoływał w graczach dużo frustracji. W porównaniu do swojego poprzednika „dwójka” była pod wieloma względami niedopracowana, twórcy nie zawsze byli w stanie dotrzymywać słowa czy terminu. Wzmiankowane Asset Mods i większe uprawnienia edytora miały pojawić się lata temu. Dodatek Bridges and Ports przekładano dwa razy, zanim dostaliśmy go do rąk.

Czy decyzja Paradoxu jest dobra? Czas pokaże. W przeszłości oddali Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 innemu studiu, niż pierwotnie miało stworzyć ten tytuł, i nie skończyło się to za dobrze. Może jednak wyciągnęli wnioski.