3
20.01.2022, 09:06Lektura na 3 minuty
Wideo

Witchfire: Adrian Chmielarz odpowiada na pytania i podaje (ogólną) datę premiery

Strzelanka twórców Zaginięcia Ethana Cartera zadebiutuje jeszcze w tym roku. Podobno.


Kuba „SztywnyPatyk” Stolarz

The Astronauts nie spieszy się ze swoją nową grą, z powodu i dopieszczenia mechanik, i niewielkiego dziewięcioosobowego zespołu. O Witchfire dowiedzieliśmy się jeszcze w 2017 roku; od tego czasu strzelanka dark fantasy doczekała się paru konkretniejszych fragmentów rozgrywki oraz dzienników deweloperskich, które pozwoliły na ułożenie sobie w głowie, jak fantazyjne połączenie zaklęć z wymianą ognia sprawdza się w praktyce. Pandemia spowolniła nieco prace, ale tydzień temu studio poinformowało na Twitterze, że czeka nas sroga dawka nowych wieści.

No i jest: Adrian Chmielarz opisał na blogu Astronautów, na czym Witchfire z grubsza będzie polegać oraz kiedy i na co toto wyjdzie. Ogień Wiedźmowy ma być rogalikiem, lecz, jak twierdzi reżyser, nazwanie tego „erpegową strzelanką dark fantasy” zamiast podanej w ogólnym zarysie fabuły „rogalikowej strzelanki dark fantasy” też powinno pasować.


Uzbrojony w dziwną broń i zakazaną pogańską magię, zapoluj na potężną wiedźmę, która posiada klucz do twojego ocalenia. Witchfire to rogalikowa strzelanka dark fantasy twórców Painkillera, Bulletstorm oraz Zaginięcia Ethana Cartera.


FPS połączy ze sobą arenowe poziomy z na tyle otwartym designem, by móc je swobodnie zwiedzać. Nasze zaklęcia opierać się będą na czterech żywiołach, zatem jeśli ktoś chce polać przeciwnika wodą i porazić go prądem dla dodatkowych obrażeń, śmiało może tego dokonać. Zechcesz zamrozić i rozbić kogoś na kawałki? Nie ma problemu. Astronauci celują w bardziej soulsowe, aniżeli doomowe podejście: skill jest ważny, opanowanie systemu również, ale exploity i grind także znajdą swoje zastosowanie.

Witchfire nie ma jeszcze jasno sprecyzowanego systemu zapisów rozgrywki; twórcy eksperymentują i z zaczynaniem od nowa (acz nie od zera, zachowamy część ekwipunku po śmierci), i z teleportowaniem się do danej lokacji. Co-op nie jest jeszcze brany pod uwagę, a przynajmniej nie teraz; nie na etapie wczesnego dostępu. Gracze dostaną swoją bazę wypadową, gdzie będzie można się na spokojnie uzbroić przed dalszą rzezią. Jak choćby w upgrade’owalne spluwy, których ma być „na pewno więcej niż pięć”.

Gra będzie dostępna w wersji offline oraz wspierała wszelkie dodatki w stylu ray tracing czy DLSS, jeśli to znacząco polepszy doświadczenie, a nie będzie jedynie „marketingowym gimmickiem”. (Posiadacze monitorów panoramicznych nie muszą się martwić; niektórzy developerzy sami na nich pracują, zatem gra będzie spokojnie działać w proporcji 21:9).

Data premiery? Czwarty kwartał 2022 roku, we wczesnym dostępie na samych pecetach. Chmielarz wyjaśnia ogólny termin niepewnością co do jego dotrzymania; chęcią zaprzeczenia doniesieniom, jakoby gra w ogóle nie powstawała, oraz daniem sobie „dodatkowego motywacyjnego kopa w zad”.

Pójście w early access zaś tłumaczy, podając jako przykład Hades czy Dead Cells – także roguelike’i – które same zaczynały w takiej formie, by potem pojawić się w chwale kompletności na paru różnych platformach. Kiedy gra zostanie wypuszczona w pełnej wersji oraz na jakie konsole – tego nie wiemy, ale twórca zarzeka się, że tytuł będzie dopieszczony, jako że dziś „gracze nie tolerują już bugów i oczekują wielu, wielu radosnych godzin zabawy”. Trzymamy zatem za słowo.


Czytaj dalej

Redaktor
Kuba „SztywnyPatyk” Stolarz

Recenzuję, tłumaczę, dialoguję, montuję i gdaczę. Tutaj? Nie wiem, co robię, więc piszę, dopóki mnie nie wywalą.

Profil
Wpisów288

Obserwujących16
Brak okładki
Witchfire
Ocena redakcji
-
Ocena użytkowników
0
Platformy
-
Gatunek
FPS
Producent
The Astronauts
Witchfire

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze