Wojna w Ukrainie: Reporterzy omijają rosyjską cenzurę dzięki CS:GO

Ostatnio pisaliśmy o tym, jak Steam Deck wspomaga Ukraińców na trwającej wojnie. Jednak na tym przenośnym urządzeniu się nie kończy, a teraz wykorzystywany jest inny produkt Valve – CS:GO. Tym razem już nie bezpośrednio na polu bitwy. Inicjatywa wyszła od fińskiej gazety Helsingin Sanomat, której strona internetowa została w zeszłym roku zablokowana przez rosyjski rząd. Cenzura w Rosji nie jest niczym nowym, jednak reporterzy znaleźli ciekawy sposób na jej obejście.
Wielu branżowych developerów zrezygnowało z dystrybucji swoich gier w tamtym kraju, jednak Valve nie. Co za tym idzie – Counter Strike wciąż pozostaje kanałem łączącym Rosję z resztą świata. A co ważniejsze: łatwo dostępnym i popularnym kanałem.
Ponieważ rosyjski rząd de facto zdławił prasę krajową i zablokował dostęp mediom zagranicznym, Counter-Strike pozostał jednym z nielicznych kanałów, które pozwalają nam przekazywać Rosjanom niezależne informacje o prawdziwych wydarzeniach z wojny.
Kluczem do całej sprawy jest nieoficjalna mapa de_voyn, którą każdy może pobrać. Już w opisie na Steamie przeczytamy, że sama w sobie może wyglądać niepozornie i niczym szczególnym się nie różnić od pozostałych. Cały haczyk jednak tkwi w tym, co znajduje się pod spodem – bunkier. Możemy się do niego dostać po śmierci i do woli go zwiedzać.
W nim znajdziemy mnóstwo informacji o walkach w Ukrainie zdobyte przez zagranicznych dziennikarzy, nagłówki z gazet i zdjęcia, które niezwykle trudno byłoby przekazać w inny sposób. Jest tam nawet mapa pokazująca liczbę bombardowań na ukraińską infrastrukturę cywilną. Trochę więcej pisał o tym Krigor, pokazując po ostatniej aktualizacji Google Maps, jak jak teraz wygląda Mariupol, a jeszcze więcej opisuje sam Antero Mukka na stronie internetowej. Znajdziecie tam także screenshoty z samej mapy i bunkra.
To prawdopodobnie tylko kwestia czasu, aż i tutaj doczekamy się blokady, jednak do tego czasu taka niepozorna mapa w CS:GO ma szansę dotrzeć do rosyjskiej społeczności i, miejmy nadzieję, pomóc zwiększać świadomość. A to o tyle dobry moment, że przez zapowiedzi CS-a 2 Global Offensive niedawno pobiło kolejny rekord popularności.
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “Wojna w Ukrainie: Reporterzy omijają rosyjską cenzurę dzięki CS:GO”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
No to teraz dzięki takim newsom już nie przekażą, bo Ruscy zaraz się tym zajmą i zablokują (-‸ლ)
Zwiększać rosyjską świadomość? Przecież ta banda barbarczyńców popiera tę wojnę. Im więcej odbierają ukraińskich żyć tym lepiej się czują, skaldując swoje „ku chwale matki rasiji”…
Widać że komuś za bardzo się odbiła narracja od Smugglera i jego „Wieści z Raszy i Okolic”.
Czyli DOSŁOWNIE wszyscy Rosjanie popierają Putaina. I nie ma tam sabotażystów co próbują jak najbardziej przeszkodzić jego reżimowi. To jest Boogie Man stworzony przez Kreml żeby ludzie myśleli że mają Boogie Mana.
@TAZ
Taki jesteś pewien że lepiej się czują?Tak dobrze znasz rosyjskie społeczeństwo?I na jakiej podstawie nazywasz barbarzyńcami cały naród?Bo co ? Bo nie pędzą na złamanie karku obalać Putina, zgodnie z życzeniem „cywilizowanego” zachodu i karmiącej się rusofobią Polski?Jakoś nie zauważyłem żeby jakikolwiek naród , którego władze rozpoczęły wojnę ,wszczynał rebelię .Dlaczego zatem Rosjanie mieliby to robić?Zwłaszcza że Putin nie uderzył na Ukrainę ot tak,bo mu się nudziło.
Rosjanie którzy wychodzili protestować i podpalali wojskowe komisje uzupełnień są moralnie i duchowo tak wysocy że stojąc patrzył byś im w kostki.
To jedno bo niestety jest też sporo takich co to popiera i przeważająca większość ludzi zupełnie bezwładnych starających się po prostu przeżyć jakoś w tym syfie.
Życie jest skomplikowane.