2
28.02.2023, 12:30Lektura na 2 minuty
Plotka

Xbox może zostać sprzedany? Podobno eksperci nie mają złudzeń

Phil Spencer zapewnia, że Xbox poradzi sobie bez Activision Blizzard, lecz niektórzy eksperci są zdania, że Microsoft może sprzedać dział Xboksa, jeśli do transakcji nie dojdzie.


Marcin Hołowacz

Tweet jednego człowieka, który został opublikowany w odpowiednim czasie, wywołał prawdziwą burzę w internecie. Andy Robinson jest weteranem branży rozrywki elektronicznej, a niedawno pokusił się o wrzucenie swoich przemyśleń na Twittera.

Andy Robinson tweet
Tweet Robinsona

Robinson podkreślił, że zna opinie wielu ekspertów, których zdaniem Microsoft mógłby sprzedać dział Xboksa, gdyby przejęcie Activision Blizzard z jakiegoś powodu nie doszło do skutku. Zdaniem wielu ma to być realną opcją, lecz Andy Robinson przy okazji zaznaczył, że osobiście uważa, iż przejęcie dojdzie do skutku z jakimiś odgórnie narzuconymi ustępstwami, na które Microsoft zapewne się zgodzi.

Głównym impulsem do tweeta Robinsona była niedawna wypowiedź Phila Spencera dla The Times. Szef Xboksa został zapytany wprost, co by się stało, gdyby transakcja za 69 miliardów dolarów została zablokowana, na co odparł, że jest to oczywiście niezwykle ważne przejęcie, ale… Zawsze jest jakieś „ale”, prawda? No więc w drugiej części wypowiedzi Spencer podkreślił, że pomimo istotnej wagi transakcji, ostatecznie nie jest ona kluczowa dla egzystencji Xboksa, bo ten będzie istniał niezależnie od finału zakupu za 69 miliardów.

Taki dobór słów u Spencera sprowokował niektórych ekspertów właśnie do tego, żeby odnieść się do tematu ewentualnej sprzedaży dywizji Xboksa. Wśród nich znalazł się Andy Robinson, który niekoniecznie zdawał sobie sprawę z tego, że będzie cytowany na całym świecie i przyczyni się do powstania licznych artykułów w niemal wszystkich serwisach gamingowych. Można wysnuć taki wniosek m.in. ze względu na fakt, że niedawno Robinson ograniczył widoczność swojego konta na Twitterze.

Jedna z ciekawszych odpowiedzi do całej sprawy pochodzi od prawnika, Richarda Hoega, który stwierdził, że znacznie łatwiej byłoby powiedzieć CMA wprost, że zablokowanie tego przejęcia spowoduje zniknięcie Xboksa. W tym hipotetycznym scenariuszu ironia polegałaby na tym, że podmiot działający w obronie rynku, swoją decyzją przyczyniłby się do bardzo mocnego i niekorzystnego zaburzenia wspomnianego rynku. Innymi słowy Hoeg zauważył, że Microsoft mógłby „pójść na łatwiznę” i straszyć urzędników tym, że ich decyzja zagrozi całej rynkowej równowadze, jeżeli będzie niekorzystna dla korporacji.

Chyba zabrnęliśmy już dość daleko, a przecież są to tylko głośne przemyślenia różnych osób na Twitterze, więc pora kończyć temat. Na koniec warto przypomnieć, że niedawno Microsoft podpisał nawet umowę z Nintendo na 10 lat, a wszystko po to, żeby zwiększyć prawdopodobieństwo uzyskania zgody na przejęcie Activision Blizzard.


Czytaj dalej

Redaktor
Marcin Hołowacz

Gry to moja pasja i zawsze w coś pogrywam, choć często jestem w tyle z najnowszymi premierami. W pewnym momencie pokochałem roguelite'y, ale przydałby się większy skill. Jeśli trafia mi się taka okazja, wtedy staram się również pisać o grach.

Profil
Wpisów375

Obserwujących5

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze