Xbox powołał zespół do konserwacji gier i kompatybilności wstecznej
Nowa prezeska Xboksa, Sarah Bond, powołała specjalny zespół, który będzie odpowiedzialny za „konserwację gier”.
Xbox nie zamierza porzucać starych gier, a przynajmniej tak wynika z wiadomości, jaką przekazała swoim współpracownikom prezeska Xboksa, Sarah Bond. Wynika z niej, że firma będzie w przyszłości przykładać jeszcze większą uwagę do udostępniania graczom starszych produkcji. Informację tę przekazał serwis Windows Central, cytując słowa Bond, która oznajmiła, że celem Xboksa jest „konserwacja gier”, a także ciągłe zapewnianie kompatybilności wstecznej.
Utworzyliśmy nowy zespół zajmujący się konserwacją gier, która jest ważna dla nas wszystkich w Xboksie i dla całej branży. Opieramy się na naszej bogatej historii zapewniania naszym graczom kompatybilności wstecznej i nadal jesteśmy zaangażowani w udostępnianie niesamowitej biblioteki Xboksa, by mogły się nią cieszyć przyszłe pokolenia graczy.
W wiadomości do członków zespołu Bond podkreśliła również to, jak wielkim skokiem technologicznym ma być konsola Xboksa kolejnej generacji. Powtórzyła przy tym swoje słowa z lutego.
Prace nad naszą konsolą nowej generacji postępują pełną parą. Koncentrujemy się na zapewnieniu największego w historii skoku technologicznego pomiędzy generacjami.
Jeśli więc obawialiście się, że dla Xboksa starsze tytuły mogą zejść na dalszy plan, to wiadomość Bond powinna was nieco uspokoić. Jeżeli natomiast wasze obawy nie kończą się jedynie na kompatybilności wstecznej, a zastanawiacie się też, jakie plany ma Microsoft w kontekście pozostania przy starych, dobrych wersjach fizycznych gier, to warto przypomnieć, że Phil Spencer uspokoił nas także i w tym aspekcie.
Czytaj dalej
Xbox Games Showcase: Znamy datę prezentacji gier Microsoftu
Microsoft przygotował Xboksa Series X inspirowanego serialem „X-Men ‘97"
ID@Xbox: Microsoft i Don't Nod zapraszają na pokaz gier niezależnych
Xbox Cloud Gaming doczekało się odświeżonego interfejsu
Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.