Xenoblade Chronicles X: Test aspektów technicznych gry [WIDEO]
Digital Foundry przyjrzało się Xenoblade Chronicles X na Wii U. Wynik jest jak najbardziej pozytywny – stabilny framerate (choć tylko 30 fps) podczas rozgrywki, ogromny świat bez ekranów ładowania, sporo opcji dotyczących elementów wizualnych. Jest też parę minusów. Warto obejrzeć całość.
Czytaj dalej
-
Wielki rozwód w Paradox Interactive. Zmienia się studio zawiadujące Cities:...
-
Jedna z najlepiej ocenianych gier tego roku nie dostanie sequela. Twórca...
-
Alice: Madness Returns z fanowską łatką poprawiającą działanie gry na współczesnych komputerach. Patch...
-
Greedfall 2: The Dying World z największą aktualizacją w historii. Sprawdźcie...
22 odpowiedzi do “Xenoblade Chronicles X: Test aspektów technicznych gry [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Digital Foundry przyjrzało się Xenoblade Chronicles X na Wii U. Wynik jest jak najbardziej pozytywny – stabilny framerate (choć tylko 30 fps) podczas rozgrywki, ogromny świat bez żadnego ładowania, sporo opcji w menu grafiki. Warto obejrzeć całość.
Czyli jak rozumiem pop-up obiektów jest większy niż na X360 mimo że Wii U ma 50% więcej mocy?
Przez tą grę poważnie rozważam zakup Wii U, tym bardziej, że można je kupić w jednym pakiecie za – powiedzmy – rozsądną cenę… Kurde, czemu to musiało wyjść akurat na taką „niszową” konsolę 😛
Czy na początku mu chodziło że są gry jak Xenoblade na X360?
@Yngoth|Bo Namco sprzedało to studio Nintendo.
„sporo opcji w menu grafiki” oglądałem ten materiał ale nic takiego nie pamiętam, za to sterowanie a zwłaszcza kamera miała sporo opcji.
Będzie co robić na święta.
Szkoda tylko, że gra będzie ocenzurowana i bez dual audio. Cenzura dotyczy nie tylko wyglądu modeli i zniknięcia boobs slidera ale też tekstu. Na dodatek tłumaczenie 8-4. Przykład jak świetnie przetłumaczyli Fire Emblem Awakening: imgur.com/3mxc3SQ
Coraz bardziej rozważam zakup Wii U, choć pewnie do niektórych gier jest ciężki dostęp w Polsce, w końcu mało popularna u nas konsola.
@silvver – Brak słów co profesjonalna firma translacyjna zrobiła z tym dialogiem. Oczywiście sam nie mogę sprawdzić jak blisko są oryginału ale to jak to wygląda w fanowskim tłumaczeniu całkowicie zmienia odbiór sceny i postaci, poza tym widać cenzurę. Opcja fanowska jest dużo dojrzalsza i ciekawsza a oficjalna jakby dla dzieci.
@wernetto: Nie ma w Polsce problemu z dostępem do żadnej gry na Wii U. W większych miastach są sklepy z grami, w których mają Nintendo, a jeżeli mieszkasz w mniejszym, to zawsze można kupować w internecie (gdzie i tak zazwyczaj jest najtaniej).
Mira przypomina mi Gran Pulse z FFXIII. Duży plus.
kamil@ cenzura w grach na Nintendo była już za czasów NES’a oraz SNES’a czasy komuny powinny minąć ale jednak w dalszym ciąg trwają 😛
wygląda rewelacyjnie, jedynie to doczytywanie się obiektów ”przed nosem” postaci okropnie psuło by mi 'wczówkę’ 😉 ale i tak postanowiłem, że inwestuję grosz w WiiU
@silvver Serio nie będzie dual audio? W poprzednim było.
@xcd2|Obstawiam, że nie będzie bo mieli problem z upchaniem całej gry na płycie. Z tego powodu można nawet ściągnąć pakiety danych które mają przyspieszyć czas ładowania w przypadku używania wersji na płycie.
Jak to nie ma boob slidera? Szkoda, bo miałem kupić a tak brak cycków, cenzura to w sumie same drzewka tylko zostaną.
@MartiusGW Ajjj… No trudno, mam nadzieję że angielski dubbing dobrze im wyszedł. Może dadzą jako DLC do pobrania? Osobiście wolę gry z oryginalnym VA, jedyny wyjątek to Gothic 🙂
@xcd2 ma nie być. Ponoć gra ledwo co się mieści na płycie (22GB) więc nie ma nawet miejsca.|@kamil999666 niestety takie tłumaczenia są na porządku dziennym… |Dla przykładu z Tales of Zestiria mogę ci podać kilka: Sorey krzyczy po jap „Alishia!” a eng sub „Careful!”|Albo Allishia krzyczy po jap „Sorey!” a eng sub „Seriously?”|Lailah mówi po jap „Sorey-san” a eng sub „I’m glad”|sorey mowi po jap „so you agree with her” a eng sub „I predict we will talk later Mikleo”
edna mówi do sorey po jap „where are your thanks?” a eng sub „you are welcome”.|I można tak długo. Praktycznie każdy Tales miał takie TL. I np wszystkie trzy części FF XIII. I masa innych gier. Nie mam nic przeciwko lokalizacji – czyli tłumaczenia plus dostosowania pod do kultury odbiorcy (tzn np tłumaczenie japońskich kawałów lub rzeczy których Europejczyk by nie zrozumiał) ale to już bardziej jest kreatywny tłumaczenie… Jak nawet imienia nie potrafią dać tylko muszą zmienić 😛
Mocarna gra, już jutro będę łupać 🙂
Kupuje na święta 🙂 Chce tylko skończyć jeszcze pierwsze Xenoblade Chronicles.