Zapowiedziano Wheel World, w którym uratujemy świat, jeżdżąc na rowerze
Pierwszy rzut oka na zaprezentowane właśnie Wheel World przywodzi na myśl wydane w 2022 roku Rollerdrome i to nie tylko pod kątem specyficznej, pastelowej oprawy, ale też gampeplayu. Tyle że tam jeździliśmy na wrotkach prując do wrogów z broni palnej, a tutaj „tylko” jeździmy na rowerze. Przy czym nie jest to rekreacyjna wycieczka, a misja wielkiej wagi, powierzona głównej bohaterce przez starożytne duchy kolarstwa. Przemierzymy otwarty świat pełen całkiem niezłych widoczków, sekretów oraz oczywiście różnych wyścigów, testujących nasze umiejętności.
Do tego dostosujemy swój rower, rozbudowując go o nowe elementy – nie wiadomo, czy będą to zmiany czysto kosmetyczne, czy używane części wpłyną na osiągi maszyny.
Wheel World ukaże się w przyszłym roku na pecetach oraz Xboksach Seriex X|S, a wydawcą tytułu jest Annapurna Interactive, która niedawno właściwie się rozleciała, ale zespół został błyskawicznie odbudowany i podobno żadna gra spod ich egidy na tym nie ucierpi.
Czytaj dalej
-
Wiedźmin: Muzyka Kontynentu wraca na scenę. Koncerty odbędą się także...
-
Seria Horizon z okrągłą, wielomilionową sprzedażą. Pecetowe porty i remastery najwyraźniej...
-
Znamy nominacje do The Game Awards. Clair Obscur: Expedition 33...
-
Nowe nazwiska w finałowym sezonie „Wiedźmina”. Niektórych bohaterów znacie z książek
