Zwolnienia wśród twórców Vampire: The Masquerade — Bloodlines 2. Paradox uspokaja: „Gra wyjdzie w październiku”
The Chinese Room pozbyło się co najmniej 9 osób.
Proces powstawania Vampire: The Masquerade — Bloodlines 2 zdecydowanie nie należy do najprzyjemniejszych. Grę zapowiedziano jeszcze w 2019 roku i wówczas miało za nią odpowiadać Hardsuit Labs. Od tego czasu projekt został jednak zrestartowany, a Paradox Interactive oddało go pod skrzydła brytyjskiego studia The Chinese Room, które możecie kojarzyć z takimi tytułami jak Dear Esther czy zeszłoroczne Still Wakes the Deep. Pierwsze materiały opublikowane przez nowe studio wyglądały naprawdę obiecująco, a fani serii zaczęli mieć nadzieję, że Vampire: The Masquerade — Bloodlines 2 zapewni im naprawdę solidną rozrywkę.
Zmiana studia nie sprawiła jednak, że proces produkcyjny szedł jak z płatka. Początkowo gra miała się ukazać jesienią ubiegłego roku, jednak, jak przekazano nam w sierpniu 2024, premiera została przesunięta na połowę 2025 roku. Rzeczona połowa już niedługo minie, a po Vampire: The Masquerade — Bloodlines 2 ani widu, ani słychu. Związane jest to z kolejnym przesunięciem premiery — tym razem na październik bieżącego roku. Ta historia jest naprawdę wyboista, a znając gamedev, można przewidywać, że niestety pewnie znajdzie ona swoje odzwierciedlenie w stanie gry na premierę. Jakby problemów było mało, to dowiedzieliśmy się właśnie, że The Chinese Room postanowiło rozstać się z kilkoma pracownikami działającymi właśnie przy Vampire: The Masquerade — Bloodlines 2.
Jako pierwsi o sprawie poinformowali dziennikarze portalu Game Developer, którzy zauważyli, że kilku pracowników związanych z The Chinese Room zamieściło na swoich kontach w serwisie LinkedIn komunikaty informujące o poszukiwaniu pracy. Dotkniętych zwolnieniami jest co najmniej 9 osób, jednak dokładna liczba wciąż nie jest znana. Wśród tych, którzy stracili pracę, znajdziemy m.in. Pascala Siddonsa (producent techniczny), Jamiego Berry’ego (efekty wizualne) czy Bradleya Adamsa (efekty 3D).
PC Gamer postanowił skontaktować się z wydawcą Vampire: The Masquerade — Bloodlines 2, czyli Paradox Interactive, w celu potwierdzenia informacji oraz zapytania, jak rzeczone zwolnienia wpłyną na powstawanie gry.
Ostatnie zmiany kadrowe w The Chinese Room nie wpłyną na powstawanie Vampire: The Masquerade — Bloodlines 2, premiera wciąż jest planowana na październik. Tym, których dotknęły zwolnienia, życzymy powodzenia w przyszłych przedsięwzięciach.
Rzeczone zwolnienia mogą być związane z problemami spółki-matki The Chinese Room, czyli Sumo Digital. W zeszłym roku firma zwolniła bowiem 15% swoich pracowników, a oprócz tego w styczniu tego roku zapowiedziała znaczące zmiany w funkcjonowaniu, które „będą miały wpływ na wszystkich pracowników”.
Vampire: The Masquerade — Bloodlines 2 ma ukazać się (przynajmniej na razie, jeżeli premiera znów nie zostanie przesunięta) w październiku tego roku na PC, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X/S.
Czytaj dalej
Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 znowu opóźnione. Tym razem premiera ma nie być tak odległa
Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 na nowych materiałach. Twórcy opowiadają o Maskaradzie
Wampiry, których nikt nie chce, wracają. Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 z nowymi szczegółami
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Typ, który w Awangardzie Krakowskiej dostrzegł cyberpunkowego ducha, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.