2.03.2024, 13:00Lektura na 5 minut
Wywiad

Mateusz „PAGO” Pągowski: Nowy CS to nowe problemy [WYWIAD]

Intel Extreme Masters w Katowicach to nie tylko esportowe zmagania, ale też okazja, by spotkać się z ludźmi ze sceny Counter-Strike’a. Z tego też względu po obejrzeniu finału miałem szansę zadać kilka pytań Mateuszowi Pągowskiemu, znanemu wśród fanów CS-a jako PAGO.


Grzegorz „Krigor” Karaś

Katowicką imprezę esportową należy bez wątpienia zaliczyć do udanych – o czym zresztą pisałem w relacji z wydarzenia. Sam finał okazał się jednak… dziwny. Trudno było zatem nie poruszyć tej kwestii w rozmowie z PAGO.

CD-Action: Co sądzisz o zwycięzcy IEM Katowice 2024?

Mateusz „PAGO” Pągowski: Wielu sądziło, że Team Spirit nie poradzi sobie, grając przeciwko lepszym drużynom. Byli jednak w błędzie – turniej w Katowicach znów pokazał, że czarny koń potrafi wygrać cały turniej, a nawet go zdominować. Fenomenalny występ donka, ale też całej drużyny, która funkcjonowała perfekcyjnie. Bardzo ciekawy jestem za to tego, co pokażą na Majorze. Często występy tych drużyn, które okazywały się czarnym koniem, były jednorazowymi wybrykami. Teraz Team Spirit przez kwalifikacje do Majora przebrnął bez większych problemów – aczkolwiek przegrali jeden mecz. Poskromiło ich raz Mouz z naszym rodakiem, siuhym, na czele. Z niecierpliwością czekam na ich kolejne spotkania, w których dowiemy się, czy Team Spirit będzie w stanie powtórzyć swój sukces z Katowic.

Jak myślisz, skąd wzięło się odczuwalne negatywne nastawienie publiczności do Team Spirit?

Szczerze mówiąc, sądziłem, że publiczność będzie dużo bardziej negatywnie nastawiona do Team Spirit. Moim zdaniem nie było aż tak źle, a po wygraniu turnieju zostali nawet nagrodzeni brawami, na które ich gra zasłużyła. To, że polska publiczność była w finale za FaZe Clanem, to raczej oczywista oczywistość – przecież trenerem jest tam nasza legenda CS-a, Neo, a i w składzie mają Karrigana, który jest w Polsce uwielbiany i ma żonę z polskimi korzeniami.

Czy rewelacyjna dyspozycja donka to jednorazowa sytuacja, czy raczej byliśmy świadkami narodzin nowej legendy, o której jeszcze sporo usłyszymy?

Jeśli miałbym aktualnie wybierać coś z tych dwóch rzeczy, to raczej powiedziałbym, że byliśmy świadkami narodzin nowej legendy. Wyniki, które zrobił w Katowicach, były nie z tego świata. To nie performance jednej mapy, jednego meczu, jednego dnia. On zagrał cały turniej jak robot. Takie rzeczy nie zdarzają się zbyt często w świecie CS-a, więc jeśli nic się nie „zepsuje”, to donk faktycznie może zostać GOAT-em CS2.

Jak potoczą się według ciebie losy ENCE? Czy mamy do czynienia z ekipą, dzięki której odżyją wspomnienia o polskim składzie Virtus Pro?

Już teraz odżyły wspomnienia o polskim składzie Virtus Pro! Pierwszy raz od wielu lat tak jak za czasów VP czekałem na każde spotkanie naszej drużyny w pierwszych fazach turnieju w Katowicach. Później w końcu mecz na scenie w Spodku – osiem lat czekaliśmy, aż polski skład zagra przed publicznością. Widziałem na żywo ten błysk w oku u ludzi, którzy zdzierali gardła z całej siły, aby pomóc ENCE wygrać mecz. To zdecydowanie ten sam vibe, którego można było doświadczyć w czasach Virtusów. Oby teraz udało im się zagrać znowu dobrze na Majorze, bo dali na to sporo nadziei w trakcie poprzedniego turnieju.

Mateusz „PAGO” Pągowski
Mateusz „PAGO” Pągowski (fot.: Monster Energy)

Co sądzisz o CS2 i zmianach, jakie wprowadził? Czy to rewolucja, czy raczej Valve psuje coś, co działało?

Temat rzeka, generalnie czekaliśmy na przeportowanie CS-a na nowy silnik od wielu, wielu lat z myślą o tym, że to naprawi wszystkie problemy ze starym CS:GO. Jak się okazało, nowy CS to nowe problemy. Trzeba mocno wierzyć, że Valve wie, co robi, i że zechce iść w dobrym kierunku z aktualizacjami. W końcu to jeszcze młoda gra i trzeba pamiętać, jak wyglądał CS:GO na początku swojej przygody. Mocno trzymam kciuki, żeby CS2 z każdym miesiącem zbliżał się do perfekcji i żebyśmy nie mieli już na co narzekać.

Counter-Strike jest mimo wszystko grą dość schematyczną i przez to powtarzalną, a i tak udaje ci się gromadzić sporą publiczność na streamach. Co zrobić, by stream CS-a był dla widza atrakcyjny?

Żeby nie zabrzmieć narcystycznie, przytoczę opinie widowni: kiedyś była to hybryda oglądania dobrej gry, a przy tym zabawy i poczucia humoru. Teraz natomiast została już tylko zabawa i poczucie humoru z rzadkimi przebłyskami dobrej gry.

Jak sobie radzisz z porażkami czy chociażby gorszymi zagraniami, które potem wybrzmiewają w sieci jako np. dość słynne „granaty PAGO”?

Ech, no niestety już się do tego przyzwyczaiłem. Ostatnie lata może przynoszą nawet zbyt dużo gorszych zagrań, ale trzeba zawsze szukać pozytywów. Jeśli ktoś chociaż raz się uśmiechnie, patrząc, jak „warzywię”, to przynajmniej to mi daje radość…


Bonus: gdzie oglądać streamy z CS2 w ramach ESL Pro Tour?

Jeśli chcecie śledzić zmagania esportowe w profesjonalnej oprawie, koniecznie zajrzyjcie na kanały YouTube i Twitch Piotra „izaka” Skowyrskiego. Przez co najmniej najbliższe trzy lata będziemy mogli oglądać tam wszystkie kluczowe rozgrywki z serii ESL Pro Tour – od tego roku miejscówki te mają bowiem status oficjalnego partnera organizacji, atrakcji więc na pewno nie zabraknie.

Fot.: Monster Energy


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów634

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze