Szpile: nie ufajcie mailom wiedźmina z Nowigerii

📍 Narzekamy, że dużo płacimy za gry, ale trzeba dostrzegać też zmiany na lepsze. Na przykład za taki remaster Obliviona kupiony na Steamie zabulimy mniej niż Anglicy, może o jakąś tam złotówkę, ale zawsze. Do tego to TYLKO druga największa cena na świecie, a nie największa, jak to czasem bywało. Tak że wiecie – postęp. Za 5-10 lat może nawet będziemy czasem płacić mniej niż Szwajcarzy, kto wie…
📍 Ot, problemy pierwszego świata – twórcy Diablo 4 narzekają, że mają sporo problemów z wymyślaniem odpowiednio groźnych nazw dla nowych stworów, przedmiotów itd. Powinni robić grę od razu w wersji niemieckiej, tam ten problem nie istnieje. Nawet fraza typu „ładną mamy dziś pogodę, czyż nie” brzmi z grubsza jak „rozpocząć natarcie, nie brać żadnych jeńców!”.
📍 Twórcy Commandos: Origins donoszą, że część problemów z optymalizacją gry wynikała z błędu generowanego przez… umieszczane na mapach drzewa. A konkretnie to przez – nie wiedzieć czemu akurat – sosny. Czytając takiego newsa, naprawdę można zdębieć. Niby zwykła sosna, a jednak buk. Znaczy, bug.
📍Z okazji 15-lecia serii Metro twórcy udostępnili za darmo grę Metro 2033 Redux. Sądząc z tego, że na Steamie grało w nią 5 razy tyle ludzi, co wcześniej, chętnych na darmochę było od metra.
PS Swoją drogą, chciałbym zobaczyć Metro w stylu metroidvanii. 🙂
📍 „Globalna awaria Spotify. Tysiące zgłoszeń od użytkowników” – takie alarmujące newsy widziałem ostatnio na masie różnych stron. Pozdrawiam wszystkich wypisujących „Smuggler to boomer i dinozaur, bo woli mieć muzykę zgraną na telefon, zamiast zainstalować sobie Spotify”. (Wydaje triumfalny ryk tyranozaura… i włącza sobie muzyczkę na słuchawki. A wy?).
📍 CDPR ostrzega fanów, że zaproszenia na pokaz bety Wiedźmina 4 to scam. A już szczególnie należy być podejrzliwym, gdy wysyła je sam Geralt albo jego kumpel, krasnolud-bankier z Nowigerii, gdzie Geralt odłożył dla was na koncie 100 tysięcy orenów.
📍 Podobno Ubisoft ma pracować nad nową strzelanką sieciową w gatunku battle royale, silnie inspirowaną Apex Legends. I ta decyzja została podjęta wbrew temu, co doradzał firmowy zespół analityków rynku. Spoko, dorzućcie do niej jeszcze NFT, trzeba przecież być na bieżąco z trendami… sprzed paru ładnych lat. BTW, gra nazywa się Scout. Taka dość prorocza, bo pewnie dość szybko będzie scOUT, hehe.
PS Prowadzący ten dział dziękuje Ubisoftowi za lata regularnego supportu niniejszej rubryki. Ech, Ubi, Ubi, nigdy się nie zmieniaj. 🙂
📍 58-letni Japończyk znalazł sobie dodatkowe źródło zarobku, kupując używane konsole Nintendo Switch i przerabiając je tak, by można było na nich odpalać pirackie kopie gier, które też na nich instalował. I potem takowe handheldy sprzedawał. Niestety, Nintendo nie doceniło jego inwencji. Ale sąd już tak, nagradzając go dwoma latami więzienia w zawieszeniu na trzy lata i grzywną w wysokości ok. 13,5 tysiąca zł (milion jenów). Jak to mówią w Japonii: „zakratu piratu!”
📍 Jakiś czas temu wspominałem, że na Steama trafi jeden z największych crapów w historii gier: ścigałka Big Rigs: Over The Road Racing. Tak też się stało! Kosztuje obecnie ok. 20 zł, a jej wydawca nie pokusił się o dodanie do gry niczego nowego poza… dość podejrzanym launcherem. A teraz uwaga – gra ma jakieś 200 recenzji i są one… „w większości pozytywne” (!!!). Cóż, albo ma tu miejsce megatroling, albo grają w nią tylko masochiści. (Wszelako sądząc z treści wielu teoretycznie POZYTYWNYCH recenzji, brzmiących z grubsza w klimacie tej: „Nie kupujcie nawet dla przysłowiowego pośmiania się (…) launcher śmierdzi bardzo mocno scamem”, ku swej uldze obstawiam tę pierwszą opcję).
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Szpile: nie ufajcie mailom wiedźmina z Nowigerii”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Globalna awaria Spotify. […] Smuggler […] włącza sobie muzyczkę na słuchawki. A wy?’
Dirk odrywa się od kolekcji swoich plików na dysku i pyta ze zdziwieniem: „To Spotify miał jakąś awarię?”
Dobra, żarty żartami, ale muzyka to jeszcze pół biedy. Gorzej, że niektórym marzy się cyfrowy pieniądz i całkowita rezygnacja z gotówki. Bez muzyki można jakoś żyć. Gorzej jak kiedyś człowiek sobie nie będzie mógł kupić jedzenia, paliwa czy lekarstw, bo „system finansowy” zaliczył globalną awarię.
Oderwawszy się od swojej kolekcji CD— to w internetach jakaś aplikacja-usługa miała awarię?
A co do gotówki elektronicznej— przez długie lata płaciłem głównie kartą, ostatnio coraz częściej wracam do banknotów i bilonu, jakoś spadł u mnie poziom zaufania do międzynarodowych sieci finansowych i banków.
Co do gry Big Rigs: Over The Road Racing, to co nam serwuję Steam, dopuszczając wyroby growopodobne sprawia, że Big Rigs nie wypada w dzisiejszych czasach źle. Widziałem tą grę w zagrajmy w crapa u NR Geeka, są tam zabawne bugi, można było się tam pośmiać i twórcy mieli przynajmniej zamiar zrobić grę. Cena gry już sugeruję, że to nie produkt najwyższej klasy, ale patrząc, że za śmieciowe gry sobie wołają czasem chore pieniądze, jak ukryte obiekty za ponad 500-600 zł, a nawet więcej to ta gra nie wypada źle. Są gorsze przypadki. A nawet znalezienie ciekawego dema to też wyzwanie na Steam, większości tam produkcji nie tknął bym nawet kijem, a muszę się przebijać przez dziesiątki pozycji, aby znaleźć coś ciekawego.