Road to Vostok: Gra ma nowy silnik. Twórca opublikował kolejne demo
Road to Vostok jest jedną z tych gier, obok których nie da się przejść zupełnie obojętnie – owoc solowego developmentu jest postapokaliptycznym survivalem, czerpiącym pełnymi garściami chociażby ze Stalkera. Gra zabierze nas w okolice granicy fińsko-rosyjskiej i zaproponuje hardkorową rozgrywkę dla pojedynczego gracza.
Widzieliśmy już kilka zwiastunów, a w ubiegłym roku developer udostępnił nawet wersję demo, jaka doczekała się kilku aktualizacji dodających nowe funkcje. W dodatku na YouTube znajdziemy dość regularnie publikowane materiały, w których autor opowiada na bieżąco o kolejnych krokach. Jakiś czas temu zapowiedział – prawdopodobnie w wyniku kontrowersji z podnoszeniem cen – odejście od Unity na rzecz innego silnika… I nie, nie chodzi o Unreal Engine, a Godota. Ten open-source’owy projekt rozwija się już od ponad 15 lat, jednak nadal nie trafił do gierkowego mainstreamu. Za sprawą Road to Vostok może się to zmienić – po 615 godzinach pracy port został ukończony. Zobaczcie poświęcony temu procesowi film:
Decydując się na Godota, fiński developer wyświadcza tym samym ogromną przysługę społeczności skupionej wokół tego silnika i udowadnia, że w tej technologii drzemie ogromny potencjał. Powstały już popularne gry korzystające z niej, jak np. Dome Keeper, jednak do tej pory nie pojawił się żaden projekt tak rozwinięty graficznie. W przyszłości Road to Vostok może dorzucić swoją cegiełkę do przełamania duopolu Unity oraz Unreala, co wszystkim graczom wyszłoby na dobre.
Road to Vostok rozwija się powoli i twórca najwyraźniej nie wyczerpał jeszcze swojego entuzjazmu. Gra została w całości przeniesiona na Godota, ale wszystko wymaga kilku szlifów i dodatkowych testów. W I i II kwartale już bieżącego roku dostaniemy kolejne dema, jednak rezygnacja z Unity nie spowodowała większych obsuwek. W bliżej nieokreślonym terminie gra zawita do wczesnego dostępu na Steamie, gdzie już teraz znajdziecie wersję demo na nowym silniku.