rek

Starfield za 12 groszy. Xbox w USA podobno robi wielkie niszczenie płyt

Pracownicy Walmartów, znanych z USA sklepów wielkopowierzchniowych z mydłem i powidłem, donoszą, że dostali rozkaz: albo zbyć fizyczne kopie Starfielda w przyszły poniedziałek, albo je zniszczyć.

Też nie lubię wieści skupionych wkoło USA, ale tym należy się uwaga. Po sieci hula plotka, że pracownicy Walmartów – tamtejszych wielkopowierzchniowych dyskontów – dostali prośbę odnośnie do fizycznych kopii Starfielda. Na razie mamy dwa potwierdzenia.

ZNISZCZYĆ WSZYSTKO

W skrócie: Microsoft wycofuje płyty z grami na Xboksa z fizycznej sprzedaży w wybranych sklepach. Dokładnie chodzi o Starfielda. W rzekomym mailu otrzymanym na skrzynkę sklepu widnieje rozkaz pozbycia się wszystkich płyt na koszt wydawcy. Jednak przez jeden dzień, 22 stycznia 2024, ma obowiązywać promocja na 3 centy – 12 groszy. Potem niszczarka. Niestety to standardowa praktyka, jeśli chodzi o zachowywanie wartości produktów. Poczytajcie chociażby o paleniu ubrań znanych marek, jeśli to dla was nowość.

https://twitter.com/Wario64/status/1748480396596244645

Ale moment, bo trochę tu kłamstw

To absurdalna akcja, ale trzeba wziąć głęboki oddech, bo pojawiło się kilka niepotrzebnych dopowiedzeń. Po pierwsze: Xbox oficjalnie nie „zaczyna” wielkiej czystki fizyków, jak grzmią niektóre profile na X/Twitterze. Jeśli screenshot jest prawdziwy, chodzi w nim tylko o Starfielda, tylko w Walmarcie, tylko w USA. Znawcy tematu rzeczy z drugiej ręki, którzy sprawdzili numer produktu w apce Brickseek donoszą, że faktycznie jest prawdziwy, jeśli dopisze się do niego 9. (Powołuję się na speców od inwentaryzowania Walmarta z forum resetera, bo nie żyję tam).

Starfield

Skąd więc lęki o to? Zapewne z ostatnich wypowiedzi rozmaitych szefów, którzy jasno dają do zrozumienia, że „cyfrowa” przyszłość jest im bardzo w smak. Ostatni niefortunny tekst Ubisoftu popsuł wizerunek firmy w naszej bańce na kolejne miesiące. Alan Wake 2 wciąż nie ukazał się na płycie i tak ma zostać. Budzi to zrozumiałe obawy konsumentów. Największy i przyziemny problem z nieistniejącymi dobrami jest taki, że mogą dość łatwo zniknąć. Ale są też problemy natury bardziej filozoficznej.

Jest też inna opcja; że całość to wyrafinowany trolling, aby w poniedziałek sprowokować szturm na markety w USA. Tamtejszy internet „dzięki” 4Chanowi nie takie dziwne akcje widział.

A u nas?

Niestety reszta świata na razie będzie zacofana i wkładała jakieś błyszczące krążki do napędów. Nie ma co więc szturmować MediaMarktu czy Media Eksperta.

Aktualizacja, 20.01.2024, 15:00

Jak meldują osoby pracujące w Walmarcie, obniżka do 12 groszy prawdopodobnie została zarządzona po to, aby zablokować jakąkolwiek sprzedaż. Wynika to z tego, jak działa ich system sprzedaży. Kopię dorwą więc tylko nieliczni szczęściarze, a pewnie i przy śmietnikach będzie spory ruch tej nocy.

Pojawiło się też więcej głosów, że plotka jest prawdziwa.

Dodaj komentarz