Devil May Cry: Dwie odsłony serii zniknęły ze Steama

Jakub "rajmund" Gańko
Dziwnych zniknięć ciąg dalszy: tym razem ze sklepu Valve zdjęto dwie odsłony serii Devil May Cry.

W ostatnich dniach informowaliśmy o tajemniczym zniknięciu Spec Ops: The Line ze Steama, które później zostało wyjaśnione przez wydawcę. Dziś w tym samym kontekście mogę napisać o dwóch popularnych grach Capcomu: Devil May Cry 3 Special Edition oraz Devil May Cry 4. Obie wyparowały z platformy Valve, o czym – podobnie jak w przypadku Spec Opsa – poinformował branżowy obserwator Wario 64.

https://twitter.com/Wario64/status/1752860683337683028

Żeby było śmieszniej, w dalszym ciągu możemy bez problemu zakupić Devil May Cry 4 Special Edition, jednak jedynym sposobem, by nabyć na Steamie poprzednią odsłonę serii, jest zakup zestawu Devil May Cry HD Collection. Czemu doszło do takiej sytuacji? Tego tradycyjnie nie wiemy. Trudno także przewidzieć, czy będzie to definitywny stan rzeczy, tak jak w przypadku Spec Ops: The Line, czy też sprawa wyjaśni się w ciągu najbliższych dni.

Oczywiście jeśli mieliście już wcześniej przypisane do swojej biblioteki trzecie lub czwarte przygody Dantego, to nic nie zostanie wam odebrane i możecie nadal do nich wracać do woli.

4 odpowiedzi do “Devil May Cry: Dwie odsłony serii zniknęły ze Steama”

  1. Fajnie się złożyło, że w krótkim czasie po tym, jak pan z Ubi wymamrotał te swoje brednie o nie posiadaniu gier na własność i braku negatywnych konsekwencji z tym związanych, te zaczęły znikać że sprzedaży. Rozumiem, że z jakiegoś tajemniczego powodu nie można poinformować społeczności wcześniej i dać jakiejś przeceny bo.. No właśnie co? Może chodzi o to, że im mniej osób będzie miało dany tytuł na koncie, tym mniejsza będzie gównoburza jak usuną te gry ludziom, którzy za nie zapłacili?

  2. W miarę ma sens, bo obie gry to poprostu gorsze wersje ich nowszych wydań. DMC3 SE to koszmarny port a DMC4 to to samo co SE tylko ma mniej contentu.

  3. Takie ruchy mogą oznaczać jedną (lub więcej) z 3 rzeczy:
    1. Problemy licencyjne produkcji.
    2. Przenosiny do innego sklepu (oby do EGS 🙂
    3. Niesławny proces wycofywania oryginału by wcisnąć klientom remaster.

  4. Ja mam trylogię zakupioną na steamie także nie ma tragedii.

Dodaj komentarz