GOG.com przyznaje, że utrzymywanie Preservation Programu nie jest łatwe. „To znacznie trudniejsze, niż się spodziewaliśmy”

Pod koniec zeszłego roku GOG.com oficjalnie uruchomił Preservation Program, do którego docelowo trafiać miały gry stare, zapomniane i niewspierane przez twórców z różnych powodów. Obecność w programie to jednocześnie gwarancja możliwości uruchomienia tytułów na nowszych sprzętach oraz posiadania aktualnej, możliwie jak najbogatszej wersji. Cud i miód w teorii, w praktyce trochę sprzedawanie drugi raz tego samego – wszak GOG.com na początku swojego istnienia (jeszcze jako Good Old Games) z taką właśnie misją startował i wszystkie oferowane w sklepie gry miały być przez platformę utrzymywane w dobrym, wirtualnym zdrowiu. Z czasem do Preservation Programu trafił m.in. Gothic czy kultowa Twierdza, ale niedawno coś zaczęło się psuć.
Chcąc monetyzować nostalgię przy minimalnym nakładzie pracy, developerzy wydają bardzo słabo lub tylko marginalnie odświeżone remastery – idealnym przykładem jest tu trylogia Stalkera w wersjach Enhanced. Oryginalne wersje na Steamie zostały ukryte, więc ci, którzy tego nie wiedzą, domyślnie kupują droższe remastery. Podobnie postąpiono w przypadku System Shocka 2 i po wydaniu remastera, pierwotna wersja zniknęła z cyfrowych sklepów. Tutaj jednak obnażono przy okazji słabość Preservation Programu, który nie uchronił gry przed zniknięciem. W sprzedaży pozostanie remaster i wraz z nim dostaniemy oryginał jako dodatek. Wygląda też na to, że cała inicjatywa zaczyna GOG-owi trochę ciążyć, co wybrzmiewa w słowach Marcina Paczyńskiego, senior business development managera w GOG.com:
To trudniejsze, niż się spodziewaliśmy. Działanie starszych gier pogorszyło się znacznie szybciej i nie chodzi tylko o to, że coś nie chce się uruchomić, ale także o bardziej subtelne kwestie, jak brak obsługi nowych kontrolerów, monitorów ultrawide czy wyższych rozdzielczości, a nawet czegoś tak prostego, jak możliwość zminimalizowania okna z grą.
Marcin Paczyński, senior business development managera w GOG.com
Tylko czy to przypadkiem nie jest konieczne ryzyko podczas przywracania blasku staremu oprogramowaniu? Przez problemy z utrzymaniem całego systemu, GOG.com najwyraźniej niedoszacował też liczby produkcji zmierzających do Preservation Programu: podczas jego startu mówiono o 500 tytułach do końca 2025 roku, tymczasem mamy już połowę października i w katalogu produkcji chronionych znajdziemy zaledwie 232 gry.
Zabezpieczenia przeszkodą w utrzymywaniu starych gier przy życiu
Oczywiście to nie tak, że wszystko zależy od firmy i jej możliwości. Maciej Gołębiewski, managing director w GOG.com naświetla jeszcze jeden problem, z którym jako gracze walczymy na co dzień, a który odgrywa kluczową rolę także podczas prób utrzymania gier przy życiu po latach od premiery.
To całkowicie naturalne, że developerzy chcą chronić swoją własność intelektualną, ponieważ zainwestowali w realizację swoich wizji. Czy jednak po zakończeniu początkowego okresu obecności na rynku utrzymywanie tych wszystkich DRM-ów w grach ma sens? Jedną z największych przeszkód, jakie napotykamy w próbach ożywiania starych produkcji są właśnie zaimplementowane zabezpieczenia, których twórcy często już nie istnieją. Bardzo trudno jest się ich pozbyć i sprawić, by dany tytuł był znowu w pełni grywalny.
Maciej Gołębiewski, managing director w GOG.com
Aktualnie największym i najbardziej problematycznym zabezpieczeniem jest Denuvo. Wielu graczy jest zdania, że ten DRM ma negatywny wpływ na wydajność, jednak oficjalnie niczego jego twórcom nie udowodniono. Jednocześnie, m.in. przez takie decyzje, jak ostatnia podwyżka cen Game Passa, do łask powoli wraca piractwo. Prominentni przedstawiciele tego środowiska od lat łamią sobie głowy nad starymi i nowymi zabezpieczeniami. To trochę kontrowersyjny pomysł, ale w świetle problemów z Preservation Programem może czas poszukać punktów, w których obie strony mogłyby sobie pomóc?
Czytaj dalej
-
Erpeg byłych twórców Mass Effecta inspiruje się przygodami Sheparda,...
-
Silent Hill 2 w październikowym PS Plusie! Sony ujawniło zawartość...
-
Podsumowanie wielkiego turnieju na 30-lecie marki Heroes of Might and...
-
Chińczycy połączą extraction shootera z lovecraftowskim horrorem. Tencent zapowiedział Rules...