rek
rek
04.12.2012
9 Komentarze

Modern Combat 4: Zero Hour ? Konkretna data premiery „mobilnego CoD-a”

Firma Gameloft ujawniła konkretną datę premiery Modern Combat 4: Zero Hour — nowej części serii, którą określić można mianem „mobilnego CoD-a”. Gra pojawi się na smartfonach i tabletach w ciągu najbliższych dni.

Jak poinformowali przedstawiciele Gameloftu, Modern Combat 4: Zero Hour ukaże się w mikołajki, 6 grudnia.

Produkcja dostępna będzie na iPhonie, iPadzie i urządzeniach z Androidem. Dla przypomnienia – jeden z poprzednich trailerów gry, prezentujący jej niesamowitą, jak na platformy mobilne, oprawę graficzną:

rek

9 odpowiedzi do “Modern Combat 4: Zero Hour ? Konkretna data premiery „mobilnego CoD-a””

  1. Firma Gameloft ujawniła konkretną datę premiery Modern Combat 4: Zero Hours – nowej części serii, którą określić można mianem „mobilnego CoD-a”. Gra pojawi się na smartfonach i tabletach w ciągu najbliższych dni.

  2. Gra już wyciekła w całości na Androida, osobiście nawet nie zastanawiałem się na zakupem, bo gry gameloftu są niesamowicie niekompatybilne z moim tabletem. Fani sami muszą modyfikować pliki, żeby gry w ogóle działały. A nie jest to chiński shit za 250zł..

  3. Nie no , sza-cun co to się już porobiło 🙂 wygląda rewelacyjnie .

  4. Nie zapominajmy, że to Gameloft, a to oznacza mikropłatności i umacnianie się hey przy starcie systemu.

  5. Gameloft?|nie dziękuje.

  6. Faktycznie, wyciekło. Całkiem ładne, jednak mogę na bazie tej gry sporządzić krótką listę 'za co hejtuję gameloft/ogólne standardy gier na androidki’: wsparcie dla pada jest przecudowne, można chodzić ale nie można poruszać kamerą, ładna grafika (efekty) jest tylko dla tegry i nie znalazłem jak na razie żadnych sztuczek w plikach żeby odpalić grę z efektami na nie-tegrze, sterowanie jak zawsze przysysa, grafika jest niezbalansowana (bardzo ładna broń, bardzo brzydkie modele postaci), czuć niskobudżetowość.

  7. Na szczęście 'po drugiej stronie’ mamy świetne porty Rockstarowych gier i całkiem fajne, nie próbujące udawać 'prawdziwych gier’ produkcje Madfinger (Dead Trigger, multiplayerowy Shadowgun), może kiedyś więcej ludzi pójdzie ich śladem i będzie można autentycznie pograć na tablecie bez uczucia tandety w coś więcej niż stare gry na emulatorach i kilka chlubnych wyjątków.

  8. aMermanIshouldTurnToBE 4 grudnia 2012 o 21:42

    Granie na tablecie/smartfonie jest ślepą uliczką, przy okazji te „gierki”(bo inaczej nie umiem ich nazwać) nie dają mi ani trochę funu. Dla każuali w sam raz, ja postoję.

  9. aMermanIshouldTurnToBE nie masz pojęcia o mobilnym graniu to sie nie wypowiadaj

Dodaj komentarz