GTA 5 Enhanced krytykowane na Steamie. Zaktualizowana oprawa prawie nie różni się od starszych wydań
Odświeżona wersja pecetowego GTA 5 miała umilić graczom oczekiwanie na Grand Theft Auto 6, oferując m.in. ray tracing oraz wsparcie DLSS 3 i wszystko fajnie, ale fani są niezadowoleni. Reedycja hitu Rockstara zadebiutowała wczoraj i otrzymuje „mieszane” opinie na Steamie. Narzekania dotyczą głównie niewielkich różnic względem oryginału, ograniczenia liczby fps-ów do 120, braku obsługi HDR oraz usunięcia czatu. Czy krytyka jest uzasadniona? Zerknijcie na poniższe porównanie GTA 5 Enhanced z wersją Legacy, żeby przekonać się sami.
Różnice są minimalne. Mało tego – nocny spacer w deszczu według wielu graczy prezentuje się lepiej w starszej edycji Legacy. Na niewielką pochwałę z kolei zasługują zauważalne zmiany w oświetleniu, które zawdzięczamy implementacji RTGI (Ray-Tracing Global Illumination). Pamiętajmy jednak, że z zaawansowanych cieni skorzystają jedynie posiadacze mocnych komputerów. Na całe szczęście wersja Enhanced jest dostępna za darmo dla posiadaczy Grand Theft Auto 5 – wyobrażacie sobie, co by się działo, gdyby Rockstar poszedł ścieżką Sony i zażyczył sobie kilka dolarów za nowe wydanie?
Odświeżone Los Santos jakie jest, każdy widzi, ale zdecydowanie większe emocje budzi powrót do Vice City za sprawą nadchodzącego Grand Theft Auto 6. Take-Two nadal twierdzi, że „szóstka” zadebiutuje w tym roku. Proces produkcji GTA 6 prawdopodobnie wspierany jest przez twórców portów L.A. Noire i najnowszych aktualizacji do GTA: The Trilogy – The Definitive Edition, czyli studia jeszcze do niedawna znanego jako Video Games Deluxe. Firma ta po przejęciu przez Rockstara została przemianowana na Rockstar Australia.
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “GTA 5 Enhanced krytykowane na Steamie. Zaktualizowana oprawa prawie nie różni się od starszych wydań”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Firma nielubiąca pecetowców znów pokazała im palec…
Szok i niedowierzanie.
Ale przynajmniej teraz zrobili to za darmo.
Głównym ekranem w menu jest teraz online a fabuła zepchnięta na bok. Na pewno dobrze to świadczy na przyszłość serii i gta 6 ale już dawno było wiadomo o anulowaniu dodatków na singla.
No i oczywiście abonament to to czego brakowało najbardziej.
Update naprawdę wybitny i bardzo potrzebny (księgowym).
„większe emocje budzi powrót do Vice City za sprawą nadchodzącego Grand Theft Auto 6”
Vice City we współczesności to nie Vice City…
Też się obawiam, że mogę się przejechać na oczekiwaniach i nostalgii. Muzyka w zwiastunie była dobra ale robią gta inspirując się tym co dzieje się teraz i widać to było na zwiastunie.
Np w 5 fascynująca joga, wizyty u terapeuty i brakło mi tam gangsterskiego klimatu San Andreas a tutaj może być kręcenie Tiktoków i inny cringe.
Dobrze, że jeszcze powstaje Mafia.
Nom. Kiedyś to było – video killed the radio star, video killed the radio star.
„tutaj może być kręcenie Tiktoków i inny cringe”
Tak według mnie niestety będzie. Będziemy streamować napady, żebrać o lajki, odblokowywać jakieś filtry na rockstarowego Tiktoka. Obawiam się sporego nastawienia na sociale i inne tego typu rzeczy w grze. Żeby z tym nie przegięli.