World of Tanks na celowniku Rosji. Prokurator generalny chce przejąć Lesta Games

Choć Wargaming obecnie skupiony jest prawie w całości na Steel Hunters – najnowszej marce studia, której wczesny dostęp wystartował na początku kwietnia – to bardzo możliwe, że w najbliższym czasie będzie trzeba zwrócić ponownie wzrok w kierunku World of Tanks. Niestety nie będzie oznaczać to nic dobrego dla firmy, która jeszcze przed paroma laty urzędowała na Białorusi i w Rosji.

Drugie z wymienionych wyżej państw postanowiło uderzyć w Wargaming oraz jego działalność charytatywną na rzecz Ukrainy. Po wybuchu wojny u naszych wschodnich sąsiadów, twórcy World of Tanks otwarcie opowiedzieli się przeciwko brutalnemu konfliktowi, a w późniejszym czasie zaczęto organizować specjalne wydarzenia wewnątrz gier, których dochody były przeznaczane np. na pomoc medyczną dla Ukraińców.

Zdaniem Igora Krasnova, prokuratora generalnego Rosji, wsparcie Wargamingu oraz Lesta Games – studia, które przejęło produkcję rosyjskiej edycji World od Tanks (znanej także jako Mir Tankov) – nosiło znamiona działalności ekstremistycznej. Oficjalne oskarżenie spłynęło na szefów obu firm: Wiktora Kisłego oraz Malika Katazajewa, a prokurator generalny domaga się zakazania działalności obu mężczyzn w Rosji oraz przejęcia ich aktywów na rzecz państwa.

Według informacji Ria Novosti, konta bankowe Lesta Games zostały przejęte na czas dochodzenia, a działalność prawna studia została wstrzymana. Firma oraz jej szef, Malik Katazajew, protestują przeciwko nagonce, a także złożyli zażalenie od decyzji wymiaru sprawiedliwości. W ubiegłym roku Lesta Games zaliczyła rekordowy rok pod względem przychodów – dokumenty wskazują, że zysk wszystkich podmiotów wynosił aż 194 miliony dolarów. 

Jaka jest w tym wszystkim sytuacja Wargamingu? Studio oficjalnie nie funkcjonuje na rosyjskim rynku od kilku lat. Po wybuchu wojny w Ukrainie firma postanowiła wycofać się z państwa agresora i konsekwentnie przekazywała treść oraz prawa dla Lesta Games, aż w 2023 oficjalnie zerwała wszelkie stosunki z Rosją. Aktualnie żaden kontakt między Wargamingiem a Lesta nie jest prowadzony, tak samo firmy nie dzielą się żadnymi treściami czy siłą roboczą. Z tego powodu nie wiadomo, czy i w jakim stopniu ucierpi ogólna działalność Wargamingu.