rek

Doom: The Dark Ages największą premierą w historii id Software. Miliony graczy wcieliły się w Slayera

Cezary "CZARY_MARY" Marczewski
Okazuje się, że statystyki ze Steama nie odzwierciedlają w pełni sukcesu Doom: The Dark Ages.

Nowy Doom, mimo wysokich ocen, podzielił graczy – jedni tęsknią za tempem Eternala i narzekają na The Dark Ages, a inni wychwalają najnowszą produkcję id Software niemal pod niebiosa. Suche steamowe statystyki mówią z kolei, że „średniowieczne” przygody Slayera cieszą się mniejszym zainteresowaniem graczy od poprzedników, ale pamiętajmy, że wcześniejsze nowożytne odsłony Dooma – w przeciwieństwie do The Dark Ages – nie debiutowały w Game Passie. Dzisiejsze doniesienia sugerują natomiast, że „Mroczne Wieki” są największą premierą w historii id Software – w niespełna sześć dni od debiutu w Doom: The Dark Ages zagrało ponad 3 miliony osób.

https://www.youtube.com/watch?v=S7IEg0_qNXs

Od siebie dodam, że spędziłem w The Dark Ages kilkanaście godzin, jestem w połowie gry i moje wrażenia są bardzo pozytywne. Owszem, na początku zdarzało mi się tęsknić za Eternalem, ale w ogólnym rozrachunku wolę chyba wychodzić ze strefy komfortu niż znowu grać w kolejny bezpieczny sequel. Fakt, nie wszystko tu zagrało: sekwencje z mechem i smokiem są niepotrzebnymi zapychaczami, fabuła zasługuje co najwyżej, żeby ją przemilczeć, a muzyka nie ma podjazdu do utworów Micka Gordona – ale radocha ze strzelania do demonów jest dokładnie taka, jaka być powinna.

Nie pozostaje mi zatem nic innego niż pogratulować id Software sukcesu, trzymać kciuki za kolejne odsłony „Zagłady” i polecić wam The Dark Ages. Gra ukazała się 15 maja na pecetach, PlayStation 5 i Xboksach Series X/S. Jak już wspominałem, nowy Doom jest dostępny także w Game Passie. 

11 odpowiedzi do “Doom: The Dark Ages największą premierą w historii id Software. Miliony graczy wcieliły się w Slayera”

  1. Sugerowanie, że gra musi mieć dużo graczy na premierę na steamie, która jest wydawana na konsolach, by odnieść sukces zawsze bawi xd

    • A mnie zawsze bawi twoje cope’owanie bo nadal masz ból zada o Veilguard.

      W Assassin’s Creed Shadows też zagrało „3 miliony graczy” a jak się ich zapytalil inwestorzy ile gry się SPRZEDAŁO to już chętni chwalić się „sukcesem” nie byli.

      Z jakiegoś powodu te wszystkie gry chwalące się graczami nigdy nie chwalą się sprzedażą. Ciekawe dlaczego.

    • ..A mnie zawsze bawi twoje cope’owanie bo nadal masz ból zada o Veilguard..

      Dosłownie nigdzie tego nie robię i jak poproszę cię byś wskazał gdzie miałem ból dupy o coś związanego z tą grą, to pewnie i tak nic nie wskażesz xd.
      Masz coś do napisania na temat Dooma i dużego sukcesu tej gry, oraz do faktu, że nie musi gra być popularna na steamie by odnieść sukces, czy jesteś tutaj tylko po ty by kłamać? :v

  2. „w niespełna sześć dni od debiutu w Doom: The Dark Ages zagrało ponad 3 miliony osób”
    „Sprzedano 2 miliony kopii Clair Obscur w ciągu 12 dni”
    Znajdź 1 kluczowy szczegół różniący te 2 nagłówki. 😉

    „Gdy wydawcy ogłaszają „X milionów graczy”, robią to oczywiście w celu zawyżenia liczb”. – Adrian Chmielarz

    • Zabawne bo Doom zapewne już zarobił dużo więcej niż Clair Obscure a ludzie nadal uważają, że sprzedaż egzemplarzy jest arbitralnym wskaźnikiem sukcesu albo porażki gry xd.
      Ech, zawsze bawi.

    • „ludzie nadal uważają, że sprzedaż egzemplarzy jest arbitralnym wskaźnikiem sukcesu albo porażki gry”
      Nie jest. Jest za to jednym ze wskaźników, pozwalających stwierdzić, czy gra na siebie zarobiła.

      „Zabawne bo Doom zapewne już zarobił dużo więcej niż Clair Obscure”
      Zarobił albo nie zarobił. Zabawne, bo w przypadku CO możesz w przybliżeniu policzyć ile zarobił. Znasz cenę gry, jak masz jeszcze przybliżony budżet i ilość sprzedanych egzemplarzy, to możesz poodliczać marże sklepu, podatki i budżet, żeby zobaczyć ile zarobiła (lub straciła). W przypadku Dooma i innych, którzy piszą o liczbie grających i „zaangażowaniu graczy”, możesz sobie co najwyżej powróżyć z fusów. Ale za to te miliony graczy ładnie wyglądają w przechwałkach na Twitterze.

    • .Jest za to jednym ze wskaźników, pozwalających stwierdzić, czy gra na siebie zarobiła..

      Yup. Jednym z wskaźników a nie jedynym o czym dużo ludzi zapomina. Plus, w dobie abonamentów i mikro transakcji znaczy coraz mniej.

      ..Zarobił albo nie zarobił..

      Pewnie zarobił. Ma więcej dużo graczy plus mamy jeszcze gamepassa. A tam masz mnóstwo graczy, którym się nie chce płacić za grę na steamie i ograją ją w abonamencie.

      ..Znasz cenę gry, jak masz jeszcze przybliżony budżet i ilość sprzedanych egzemplarzy, to możesz poodliczać marże sklepu, podatki i budżet, żeby zobaczyć ile zarobiła (lub straciła)..

      Tylko, że nie masz podanego budżetu tej gry o ile dobrze sprawdzam a uwzględnienie podatków i marży w każdym państwie to jednak trochę by było karkołomne zadanie xd.

      Plus, pamiętajmy, że Doom jest dużo droższy a CO sprzedawane jest za mniejszą cenę niż konkurencja.

      ..W przypadku Dooma i innych, którzy piszą o liczbie grających i „zaangażowaniu graczy”, możesz sobie co najwyżej powróżyć z fusów..

      No tak, jeżeli cię interesuje konkretnie ilość sprzedanych egzemplarzy to prawda. Ale jak już wiemy nie wpływa to na sukces gry, więc osobiście, nie widzę sensu za bardzo w doszukiwaniu się tego ile dana gra sprzedała egzemplarzy bo to i tak nie jest wyznacznik sukcesu lub porażki.
      Ale co kto lubi ¯\_(ツ)_/¯

    • Co do abonamentu, to kwestią jest to, ilu graczy kupiło go specjalnie dla dooma, a ilu zagrało, bo i tak już mieli game passa.

      Oczywiście, należy na to patrzeć również w ten sposób, że każda kolejna gra „podsyca” zainteresowanie i żywotność usługi.

      Kolejnym pytaniem jest natomiast to, czy M$ w ogóle zarabia na GP.

      „Zagrało 3 miliony osób” – a jak to liczą? Bo fakt, że ktoś włączył grę na 15 minut i stwierdził potem „e, walić to” nie jest wielkim sukcesem.

    • ..”Zagrało 3 miliony osób” – a jak to liczą? Bo fakt, że ktoś włączył grę na 15 minut i stwierdził potem „e, walić to” nie jest wielkim sukcesem..

      Yup, zdecydowanie nie jest i nie mam pojęcia od kiedy to liczą xd. Zakładam jednak, że gra jest sukcesem skoro się chwalą i recenzje są dobre. Wiesz, sprzedaż też nie oznacza, że dana osoba gra w daną grę, tylko, że ją kupiła, a o zwrotach to nikt ci nie powie jakby jakieś miały miejsce.

  3. Ktoś wie jak się pozbyć problemu czarnego ekranu w każdym doomie od tego 2016 po doom „Ciemna DXXX” ? Od bardzo długiego czasu mam ten problem próbowałem wszystkiego co na ten temat znalazłem poza kompletną re instalką Windowsa a nawet sprawdziłem na innej karcie graficznej z nowymi sterownikami ,,,, jak mam kupić Doom CD …. XD skoro na 100 % nie odpali – Na 200 % spełniam wymaganie sprzętowe. któraś aktualizacja windy dawno temu chyba musiała uceglić ten tytuł. Not responding ,,,,,

    • Jeżeli się to komuś przyda… prawdopodobnie rozwiązuje to problem black screenów w ethernalu u Dark ages :
      odpaliłem najpierw VisualCppRedist AIO x86_x64_92 pakiet instalatorów VC++ redist… jak wywaliło mi błędy w moim przypadku przy czterech pakietach z 2022r odpaliłem narzędzie Microsoft : MicrosoftProgram_Install_and_Uninstall.meta .diagcab i wymusiłem deinstalkę każdego z 4 pakietów po kolei
      a potem pobrałem ze strony Microsoft i na nowo je zainstalowałem. po restarcie stary doom zaczął w końcu działać jak kiedyś

Dodaj komentarz