rek

160 stron i 40 grafik, by zdobyć zgodę Miyazakiego. Reżyser „Elden Ringa” zrobił wszystko, by zrealizować film

Agnieszka "AgaMich" Michalska
I niech ktoś zarzuci, że to nie jest właściwy człowiek na właściwym miejscu.

Ekranizacja jednego z najgłośniejszych tytułów ostatnich lat powoli staje się faktem. Studio A24 wraz z Bandai Namco pracuje nad filmową wersją Elden Ringa, a za kamerą stanie Alex Garland, twórca „Ex Machiny” i „Annihilation”. Okazuje się, że reżyser był na tyle zawzięty, by nakręcić to dzieło, że napisał cały scenariusz, zanim ktokolwiek wyraził zgodę na rozpoczęcie prac nad widowiskiem.

W artykule New Yorkera poświęconym rozwojowi firmy A24 i jej przyszłym planom znalazła się anegdotka o tym, jak Noah Sacco (szef działu filmowego A24) odwiedził Garlanda i obserwował, jak ten gra w Elden Ringa. Wcześniej mieli oni odbyć krótką rozmowę, podczas której Garland zachwycał się jakością gry.

Sacco był pod wrażeniem świata fantasy i jego podobieństw do „Władcy pierścieni”. Wtedy właśnie reżyser przekonał go do wspólnej pracy nad ekranizacją. Aby jednak projekt mógł w ogóle ruszyć, potrzebna była jeszcze zgoda FromSoftware i Bandai Namco. Garland, zamiast przygotować jedynie prezentację, stworzył 160-stronicowy scenariusz i 40 grafik, aby przekonać Hidetakę Miyazakiego, że traktuje projekt poważnie. Jak pokazał czas, przyniosło to pozytywny efekt.

https://twitter.com/screentime/status/1960287844120797336

Trzeba przyznać, że jest to podejście godne człowieka, który do tej pory co najmniej kilka razy ukończył już grę FromSoftware. To również bardzo dobrze wróży dla samej ekranizacji – jednym słowem, Elden Ring nie mógł trafić w lepsze ręce. Choć wciąż nie wiemy, o czym będzie fabuła. Wiadomo jednak, że Garland chce zachować unikalny klimat gry, aby jak najlepiej zinterpretować pełną niedopowiedzeń wizję Miyazakiego.

Z ostatnich spekulacji wynika, że główne role mieliby zagrać Kit Connor („Heartstopper”, „Warfare”) i Ben Whishaw („Paddingtonie”, „Nie czas umierać”). Szczegóły dotyczące ich postaci nie zostały ujawnione – prawdopodobnie wcielą się w zupełnie nowych bohaterów, stworzonych specjalnie na potrzeby filmu. Wciąż jednak czekamy na oficjalnie potwierdzenie tych doniesień.

Jedna odpowiedź do “160 stron i 40 grafik, by zdobyć zgodę Miyazakiego. Reżyser „Elden Ringa” zrobił wszystko, by zrealizować film”

  1. Na pewno napawa to większym optymizmem niż w przypadku np Yakuzy gdzie aktorzy mieli nie dotykać gry (:

Dodaj komentarz