Filmowa ekranizacja Elden Ringa nabiera tempa. Gwiazda „Warfare” może zagrać główną rolę

W zeszłym tygodniu pojawiło się potwierdzenie tego, że ekranizacja Elden Ringa naprawdę się dzieje. Za przeniesienie tego epickiego świata fantasy na duży ekran odpowiedzialne będzie studio A24 oraz Alex Garland („Ex Machina”, „Wojna domowa”). Okazuje się jednak, że projekt postępuje szybciej, niż wielu się spodziewało. 

Według serwisu MovieWeb, studio i reżyser rozważają zatrudnienie Kita Connora do jednej z głównych ról. Aktor znany z serialu „Heartstopper” oraz tegorocznego thrillera wojennego „Warfare” (również wyreżyserowanego przez Garlanda) miałby odegrać kluczową postać w filmie, choć szczegóły fabularne na razie są owiane tajemnicą. Oficjalnie nie potwierdzono jego angażu, ale wcześniejsza współpraca z Garlandem może sugerować, że reżyser chce stworzyć stały zespół aktorski.

Choć Elden Ring to gra znana z rozbudowanego, ale bardzo enigmatycznego świata, wygląda na to, że filmowa adaptacja nie będzie eksperymentem ani niezależnym spin-offem. Sam Alex Garland prywatnie jest wielkim fanem gry FromSoftware. W jednym z AMA na Reddicie przyznał, że Elden Ringa przeszedł już sześciokrotnie, a obecnie gra w dodatek Shadow of the Erdtree. To potwierdza jego głębokie zaangażowanie w ten świat i może budzić nadzieje na wierną adaptację filmową.

Producentami filmu są George R.R. Martin (współtwórca mitologii gry), Vince Gerardis (znany z „Gry o Tron”), a także Peter Rice i zespół DNA Films. Co ciekawe, na tym etapie nie potwierdzono udziału Hidetaki Miyazakiego ani samego studia FromSoftware, choć można przypuszczać, że będą pełnili przynajmniej rolę konsultacyjną. W jednym z wywiadów Miyazaki wyraził otwartość na adaptację gry, ale zaznaczył, że on sam oraz jego studio nie mają wystarczającej wiedzy ani umiejętności, aby aktywnie uczestniczyć w tworzeniu filmu.

Pojawia się też pytanie o formę adaptacji. Świat Elden Ringa jest nielinearny, pełen symboliki i ukrytych znaczeń. Wiele osób sugerowało, że serial animowany byłby lepszym wyborem. Jednak zaangażowanie Garlanda i A24 wskazuje na ambitny film pełnometrażowy, który ma szansę połączyć widowiskowe fantasy z psychologiczną głębią. 

Na ten moment nie znamy daty premiery, ale jedno jest pewne – „Elden Ring” w wersji kinowej staje się jednym z najbardziej intrygujących projektów fantasy ostatnich lat. A już dzisiaj gracze będą mogli powrócić do tego epickiego świata fantasy za sprawą Elden Ring Nightreign. Czy warto sięgnąć po tę grę? O tym przekonacie się z recenzji Pawła Kicmana.