Telewizory Apple´a wykorzystają technologię „chmur” i zostaną wyprodukowane przez Sharpa?

Analityk Peter Misek z amerykańskiego banku Jefferies w rozmowie z internetowym wydaniem dziennika The Guardian stwierdził, że Apple w lutym tego roku nawiązało z firmą Sharp współpracę, na mocy której ten znany producent ma rozpocząć komercyjną produkcję telewizorów Apple’a. Urządzenia mają pojawić się na rynku w drugiej połowie 2012 roku.
Według Miseka, inni producenci telewizorów nie próżnują i starają się dowiedzieć czym będzie Apple TV – jak określa się nowy projekt firmy z jabłuszkiem w logo. Nie chcą bowiem popełnić tego samego błędu jak firmy z branży smartfonów, czy tabletów, kiedy to przespały najważniejszy okres i teraz muszą nadganiać koncern założony przez Steve’a Jobsa.
Według The Guardiana, telewizory Apple’a najprawdopodobniej będą korzystać z technologii „chmur” co pozwoli im pobierać filmy z sieci. Jest to tym bardziej możliwe, szczególnie, że w swojej biografii Steve Jobs wspomniał, że chciałby stworzyć telewizję połączoną ze wszystkimi iUrządzeniami użytkownika za pomocą autorskiego iCloud. Takie rozwiązanie – według redakcji dziennika – byłoby sporym zagrożeniem dla gigantów telewizji w systemie pay-per-view. Dodatkowo portal twierdzi, że nad projektem Apple’a pracuje Jeff Robbin – człowiek odpowiedzialny za stworzenie usługi iTunes i iPoda.
Powyższe spekulacje nabierają na sile, ponieważ w ubiegłym miesiącu Apple zarejestrowało w amerykańskim urzędzie patentowym projekt „kontrolowania w czasie rzeczywistym za pomocą gestów odtwarzania filmów”. Ze złożonych dokumentów wynika, iż urządzenie miałoby wykorzystywać czujniki ruchu odczytujące ruchy użytkownika. Za pomocą gestów moglibyśmy edytować film lub dosłownie „wrzucać” go na inne urządzenie. Zarejestrowany patent wspomina także o rozpoznawaniu twarzy, co pozwoliłoby przypisać dane materiały do konkretnych osób.
Według Miseka, Apple początkowo mogłoby wypuścić na rynek „zaledwie”5 lub 10 milionów egzemplarzy swoich telewizorów, które będą korzystać z ekranów ciekłokrystalicznych. Na razie koncern odmówił komentarza w tej sprawie.
Dodajmy, że w sierpniu pojawiły się pogłoski, według których Apple zamierzało zainwestować miliard dolarów na japońską fabrykę Sharpa.
Czytaj dalej
-
Premiera Terminator 2D: No Fate opóźniona. Powodem problemy z zawartością edycji...
-
„Skyrimowa babcia” znów kończy karierę. To ma być definitywny koniec jej...
-
Twórcy Resident Evil Requiem mają wątpliwości, czy ich gra straszy....
-
Powstaje nowa gra ze świata „Władcy Pierścieni”? Szykuje się konkurencja...
38 odpowiedzi do “Telewizory Apple´a wykorzystają technologię „chmur” i zostaną wyprodukowane przez Sharpa?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Niedawno pisaliśmy o plotkach, według których Apple pracuje nad telewizją nowej generacji, którą będzie można kontrolować za pomocą głosowego interfejsu Siri. W sieci pojawiły się nowe, niepotwierdzone doniesienia, według których koncern współpracuje z firmą Sharp i zamierza wykorzystać technologię „chmur”.
Brzmi ciekawie. Ciekawe kiedy jakieś konkretne info się pojawi. Tylko jak już to wyjdzie (o ile to prawda), to ciekawe z jakim opóźnieniem dotrze do Polski. 🙂
Tak, lubie słowo ciekawe. 😀
Ciekawe czy jeżeli pojawi się w Polsce, to tak jak zwykle dostaniemy sprzed bez możliwości korzystania z oferowanych przez niego usług?
I jak się to ma do gier…?
Cóż, jeżeli Apple wyda swój telewizor (Apple iTV?), to los LG, Sony itp. na terenie USA jest przesądzony. Przetasowania będą ostre, a Apple dostanie następną żyłę miliardów dolarów.
Nie chcę was martwić, ale coś takiego jak Apple TV już istnieje. Nie jest to co prawda telewizor, ale żeby nie wprowadzać zamętu lepiej byłoby zmienić to określenie.|@Vantage – Tym razem powiem to jako pierwszy: „Nie stać cię i hejtujesz” 😀
jabuszko mmmm ale takie drogie ? to ja [beeep] wole inne sprzęty niż taki drogi szit
@Vantage: „Myślą, że zawojują świat, ale zamykając się na innych producentów” – już to zrobili (patrz iPad). iPhone nie obsługuje MMSów? Ciekawe. A miałeś Ty kiedyś działającego iPhone w rękach dłużej niż 5 minut? Bluetooth widzi tylko urządzenia Apple? Kolejna ciekawostka. Mi bez problemu łączy się ze słuchawką Jabra i zestawem głośnomówiącym wbudowanym w Hondę Accord. Chcesz krytykować? Śmiało, ale podawaj konkretne i prawdziwe fakty.
I kontynuacja: Mi też nie do końca podoba się polityka Apple, chociaż z zupełnie innej strony. Jest to chyba najbardziej zarozumiały producent, z jakim miałem okazję współpracować, ale wierz mi, że zapracowali sobie na pozycję, na której są teraz.
TV z nadgryzionym jabłkiem +1000000 do lansu 😛
@darkmuminek|tak, zapracowali. Bardzo ciężką pracą działu marketingu i PRu, który wmówił ludziom, że sprzęt, który jest nieudolnie montowanym w Chinach składakiem tajwańskich podzespołów budowanym na bazie licencji z Japonii jest największym odkryciem technologicznym autorstwa inżynierów z Cupertino, CA, USA.|Pierwszym iPhone’om można jeszcze było pogratulować jako-takiej (ale też nie wybitnej) jakości, ale teraz? iP4, którego ekran przerabia się na kaszę mannę jeśli się nań spojrzy zbyt ciężkim wzrokiem?
…|A może iP 4S, którego największymi i najbardziej reklamowanymi „osiągnięciami” są antena (ukradziona Samsungowi), Siri (będąca do tej pory darmową aplikacją) oraz iOS 5, który zjada baterię w 6 godzin?|Serio, wolę swojego „biedafona” od HTC, który ma jakieś „badziewne” Gorilla Glass i trzyma „tylko” trzy dni na baterii… : )
A co do tych telewizorów – znowu będzie Retina Display, znowu będzie problem z wygrzewaniem kleju, znowu obraz będzie żółty i z plamami, znowu się okaże, że Siri działa fantastycznie, pod warunkiem, że używasz formułek z krótkiej listy i wymawiasz je z perfekcyjnym kalifornijskim akcentem, etc., etc.|A wszystko za jedyne $4999. ; P
mówiłem przy pierwszym newsie to i tu wspmne kosztuje malutko tylko 8000zł pożyczysz?
@Alaknar – telewizor od apple za 4999$? Chyba z 15″ 🙂 |”najbardziej reklamowanymi „osiągnięciami” są antena (ukradziona Samsungowi)”- Przecież Samsung robi połowę komponentów do iphona.
AppleTV? Takie coś już jest… Telewizja to będzie iTV…
Alaknar antena ukradziona? A gdzieś samsung coś takiego może pisał? W iphonie też masz gorillę…
@Dives – tak, robi, ale zwykle wie o tym, że te komponenty zostaną w nim użyte. W przypadku anteny było „ciut” inaczej, bo, po pierwsze, Apple nie poinformowało o tym nikogo, po drugie, ogłosiło, że antena jest ich pomysłem (choć w rzeczywistości została opatentowana w 2007 i chwilę później sprzedana Samsungowi przez pewnego gościa).|@agalin – któż Ci takich bajek naopowiadał…? Zapraszam na stronkę Gorilla Glass (http:www.corninggorillaglass.com/), spróbuj tam znaleźć Apple w wykazie klientów… : )
@Alaknar: Nie będę z Tobą prowadził tutaj dyskusji, bo pewnie jesteś specem od wszystkiego, który ma ponad 50-letnie doświadczenie w elektronice użytkowej. Mam natomiast takie pytanie do Ciebie i całej reszty narzekaczy: Czy ktokolwiek z Was miał kiedyś w rękach iPhone (albo jakikolwiek inny produkt Apple)? Nie mówię tutaj o 3-minutowej zabawie w sklepie albo przeczytanych wszystkich wątkach na forach „anty”, tylko o użytkowaniu sprzętu „na co dzień”.
… bo tak szczerze to tego typu teksty piszą ludzie, którzy z danym sprzętem nie mieli nigdy dłuższej styczności i to nie dotyczy tylko Apple. Miałem swego czasu podobne zdanie o produktach Apple, ale odkąd przesiadłem się na iPhone nie chcę już żadnego innego telefonu. Nieudolnie składany w Chinach zbitek cośtam cośtam? No tak, w końcu Samsung czy HTC są ręcznie składane w Szwajcarii przez tamtejszych mistrzów.
@darkmuminek – O, i padł drugi koronny argument – „nie znasz, bo nie masz”. Tak się składa, że mam do czynienia ze sprzętem Apple’a na co dzień od ładnych paru lat i nadal uważam że to szajs, za wyjątkiem niektórych iPodów.
@darkmuminek – co za różnica, czy ktoś miał, czy nie miał? Co z tego, że system operacyjny gładko chodzi (bo chodzi, nie przeczę. Lepiej niż Android), skoro zżera baterie w tempie kosmicznym? Co z tego, że ekran daje obraz jak brzytwa, skoro mocniejsze stuknięcie przemienia jego szklaną powłokę w dzieło sztuki bandy pijanych pająków? Co z tego, że antena iP 4 kosztowała 2 miliony dolców, skoro jednym palcem można zabić zasięg?
Produkty HTC, czy Samsunga też są składane w Chinach, ale widocznie w lepszych fabrykach niż Foxconn. Słyszałeś o przypadku „krwawienia” (jak to eufemistycznie określił dział PRu Apple) ekranów w tabletach Samsunga? Słyszałeś o żółtych plamach i zaciekach, czy wręcz o kompletnym zażółceniu obrazu w telefonach HTC?|Nie muszę mieć telefonu w ręce, żeby widzieć blisko 200 stron narzekań na niedoróbki na etapie projektowym – a mówię tutaj tylko o oficjalnym forum Apple…
@Sergi: Gratuluję, ja jednak uważam inaczej.|@Alaknar: No comment na PM.
@Sergi – i tak szacuneczek dla kolegi, że nie padło stwierdzenie „nie znasz się, bo cię nie stać”. : )
@Alaknar: „Nie muszę mieć telefonu w ręce, żeby widzieć blisko 200 stron narzekań na niedoróbki na etapie projektowym”. Ja jednak uważam, że musisz ale co ja tam wiem. Akurat o plamach, zaciekach i „zakolorowieniu” słyszałem, mało tego – sam je widziałem, na różnych urządzeniach (również HTC). Ot, zmora matryc LCD. Swoją drogą, od ładnych 5 minut nawalam w ekran swojego iP4 i jakoś nie dzieje się nic z tego, co piszesz. No chyba, że mam wziąć młotek…
… a bateria? Ile ma trzymać w smartfonie z włączoną transmisją danych, WiFi i Bluetooth? Mi trzyma dobę, podobnie jak we wszystkich HTC, z których w życiu korzystałem. Swoją drogą, słyszałeś o problemie z baterią i przegrzewaniem się w Samsung Galaxy S II? Moim znajomym, którzy mają to urządzenie bateria trzyma 3 godziny a na obudowie można robić jajecznicę, tak się nagrzewa. Telefony HTC potrafiły się rozładować chwilę po włączeniu, mimo pełnej baterii…
… nie chodzi mi tu o wielbienie Apple, bo ich sprzęt nie jest idealny (choćby wspomniana przez Ciebie antena), ale też nie wypowiadaj się o czymś, o czym pojęcie masz jedynie z for internetowych. Jak Ci się nie podoba, to przecież nikt Cię nie zmusza. Ja na przykład gardzę samochodami z silnikami diesla i tymi przerobionymi na gaz i wiesz co? Kupiłem auto, do którego wlewam benzynę 🙂
Jasna sprawa – nikt tutaj nikogo do niczego ani nie zmusza, ani nie namawia. Nikt też nie twierdzi, że sprzęt innych firm jest doskonały, a Apple nie. Natomiast marketingowcy Apple twierdzą, że ich telefony SĄ doskonałe. I temu ja mówię stanowcze NIE. : )|Co do ekranu – dokładnie dzisiaj jechałem tramwajem obok dziewczyny, która miała całą lewą stronę ekranu w strzępach. Jeśli Tobie nigdy nie zdarzyło się upuścić telefonu, to gratuluję, ale ja boję się tego:|http:www.youtube.com/watch?v=8aHb5_6sdb0
@Vantage: Super. Ja na przykład zawsze rzucam swoimi telefonami. Jest też na YT seria „Will it blend” i faktycznie tam Samsungi mieliły się trochę lepiej.|@Sergi: nie „szacuneczek” tylko „szacunek” (podobnie: pieniądze, nie pieniążki) 🙂 Dlaczego w ogóle uważasz, że mógłbym użyć tego stwierdzenia? Nie jestem jakimś fanboyem. Po prostu mam inne zdanie niż Wy.
@Alaknar: Wiesz, za to właśnie płaci się marketingowcom. Ludzie z HTC czy Samsunga raczej nie jeżdżą po swoich produktach w reklamach 🙂 A czy iPhone mi kiedyś upadł? Pewnie, że tak. Może miałem szczęście, ale tylną część obudowy, która miała być odporna na wszystko mam porysowaną nieziemsko 🙂 Swoją drogą, autentyczna historia: Dzwonię do dostawcy, a tam w słuchawce „K***A MAC!”. Pytam co jest? A on na to, że upuścił swojego HTC Desire i mu się Gorilla Glass pobiło. Jak masz pecha to wszystko rozwalisz 🙂
@Alaknar: dobrze gadasz.
@darkmuminek – „Dlaczego w ogóle uważasz, że mógłbym użyć tego stwierdzenia?” Nie uważam, nic takiego nie powiedziałem.
Nie jestem żadnym funboyem żadnej marki. Mam Samsunga mnie on starcza. Z produktami Apple jest jak z miłością od pierwszego wejrzenia – patrzysz na najładniejszą dziewczynę w szkole/uczelni/pracy zakochujesz się a potem nie widzisz jej wad. Co z tego że ona pali, ubiera się jak dziw…, puszcza się na prawo i lewo i co chwile obtoczona jest innymi facetami? Taki właśnie jest np. iphone i jednym to odpowiada innym nie. Ja tylko wole sam się przekonać co jest dobre a nie to co mi wmawiają inni.
@Sergi: Faktycznie, to była wypowiedź Alaknara. Przepraszam za pomyłkę 🙂 |@luczador: Zgadzam się, chociaż nie jest tak tylko w przypadku Apple i iPhone, choć tam zjawisko jest bardzo nasilone i chyba najbardziej nagłośnione.
@darkmuminek – trudno się dziwić, że jest nasilone (i to do potęgi!) i nagłośnione. Nigdzie indziej nie ma przypadków zakładania miasteczek namiotowych przed sklepami w oczekiwaniu na premierę nowego modelu telefonu. Nie mówiąc o wpuszczaniu pojedynczego – pierwszego – klienta i pozwalaniu tylko jemu na kupno nowego telefonu, a wszystko przy głośnym klaskaniu i wiwatach obsługi. Apple starannie pracuje nad swoją klientelą i to jest kolejny sukces PRu i marketingu.
Powtórzę to, co już (zdaje się) mówiłem – goście od wizerunku i sprzedaży w Apple powinni dostać Nobla. Ale nigdy nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że produkty Apple są innowacyjne, ani ze stwierdzeniem, że są jakościowo lepsze od konkurencyjnych.