71
Alan Wake: Przybliżona data premiery wersji PC i wymagania sprzętowe
Najważniejszą informacją jest przybliżona data premiery – Alan Wake pojawi się na PC jeszcze w lutym. Produkcja dostępna będzie tylko na Steamie i na razie jej twórcy nie planują wydania wersji na Maki, a cena nie jest jeszcze znana. Oczywiście pojawi się wsparcie dla narzędzi Steamworks, a gracze do pobrania będą mieć 7,5 GB. Dostępna będzie też polska wersja językowa (napisy).
Alan Wake na PC tworzony jest przez mały zespół w studiu Remedy, który wspiera fińska firma Nitro Games. Port powstaje od nowa i nie ma nic wspólnego z wersją komputerową, którą anulowano w 2010 roku. Dlatego też jest spora szansa, że grę uruchomimy także na Windowsie XP, choć nie jest to jeszcze do końca przesądzone. Poprzednia edycja PC wymagała do działania DirectX 10, co oznaczało, że można byłoby ja odpalić tylko na Viście i 7.
Developerzy potwierdzili również, że w wersji PC znajdziemy od razu dwa wydane dotąd dodatki DLC – The Signal i The Writer (wcześniej twórcy gry nie byli pewni, czy czasem nie wydadzą ich osobno). Niestety nie pojawi się jej demo.
Grać będzie można zarówno na klawiaturze i myszce, jak i na padzie od Xboksa 360. Alan Wake na PC będzie miał różne opcje dostosowywania grafiki, ciekawostką będzie też możliwość wyłączenia interfejsu użytkownika, co jeszcze bardziej wpłynie a tzw. immersję i spotęguje klimat. Plusem będzie również wsparcie dla stereoskopowego 3D w postaci 3D Vision od Nvidii. Nie planowane jest jednak wydanie narzędzi dla moderów. Z kolei system zapisywania stanów z rozgrywki będzie oparty – podobnie jak na konsoli – na checkpointach.
Ujawniono też minimalne wymagania sprzętowe gry:
Czytaj dalej
![Electronic Arts może zostać wykupione. W grę wchodzi 50 miliardów dolarów [AKTUALIZACJA]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/09/electronic-arts-616x420.jpg)
71 odpowiedzi do “Alan Wake: Przybliżona data premiery wersji PC i wymagania sprzętowe”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
No i oczywiście można podłączyć komputer do tv bez żadnego problemu. Sam gram w gry z X’a na TV z padem.
nie thx, nie lubię jeść paroletnich odgrzewanych kotletów
Ziemas, Nwm Amen bracia. Kompa mam podłączonego to mojego tv i to samo można zrobić z padem więc nie widzę problemu. Co do wymagań myślę że lwiej większości pójdzie na maksa.
@Vantage|Dostępna będzie też polska wersja językowa (napisy). – czytaj całość.
Mam nadzieję, że nie skopią wersji z DX10. Dziesiątka poprawia wiele rzeczy w grafice jak światło-cienie, dym czy ogień a to się przyda w tej grze, będzie wyglądać o wiele lepiej jak wszystko zostanie zawarte. Steam’a bym jeszcze jakoś przebolał gdyby gra została wydana w pudełku i nie za 200zł kto by tyle zabulił za samą grę?
Eh AW, swego czasu śledziłem powstawanie tej gry, aż do momentu gdy okazało się że nie wyjdzie na PC. Totalnie się zniesmaczyłem poczynaniami twórców. Teraz w oczekiwaniu na Hitmana Absolution i Diablo 3 jednak oszczędzę trochę kasy i nie kupie. Na pewno stanieje 😉
Ale małe wymagania sprzętowe 😉 ihaaa
@Ziemas, Nwm, Radoslaw nie wiem jak wy ale ja nie chciał bym mieć przy telewizorze tak dużej rzeczy jak komputer konsola to jeszcze ujdzie. A co do zgaszonego światła to jak dla mnie lepszy efekt jest na dużym tv niż na monitorze.
Zamierzałem kupić ale jak zobaczyłem że będzie TYLKO na steamie postanowiłem że nie kupię nigdy.Chyba że pojawi się wersja pudełkowa.
@Mieciu – A co to ma do rzeczy, co masz koło TV? Skoro jak sam mówisz masz wyłączone światło i nawet tego nie widzisz?
Komp stacjonarny obok tv to porażka…buczy jak cholera no i zżera w 3 i trochę prądu…dla niektórych może opłata za prąd to nic wielkiego, ale jak już samemu się opłaca wszystkie rachunki wtedy jest całkowicie inaczej. No chyba że jest to laptop:)
A obok monitora coś zmienia? Poza tym mój komp hałasował mniej niż Xbox 360.
@Mieciu zależy jaki masz monitor. ja mam Benq 27′ i jest klimat
Moj komp to najcichsza maszyna do grania jaką mam w domu i mówię to nie dlatego że nie mam X i PS (miałem każde z 3 miesiące zliczyłem exy i sprzedałem). Podstawa to zasilacz, następnie obudowa + ewentualne maty wyciszające. Zdaża mi się że nie wiem czy jest włączony 🙂 jeżeli chodzi o kwestię obecności przy tv czsem podłączam aby pograć w coś na padzie albo obejżeć film w 1080p, same zalety w porównaniu do konsoli lepszy obraz więcej możliwości wygodniejszy. Gram jednak więcej przy biurku, precyzyjniej.
owocu Eee sam opłacam rachunki lol. A komp nie robi takiego hałasu żeby mnie to martwiło. Pozatym niewazne gdzie umieścisz pudło, wszędzie żżera tyle samo prądu… Jak dla mnie kombo komp+tv+pad jeśli trzeba rządz,i chyba że masz 30″ monitor i piec który uciągnie jego rozdziałke na maxa.
@Ziemas ja mam 24 cale acer i jak dla mnie wygrywa tv.|@Sergi tylko że jak mam jasno to ten komp ciągle tam jest, a nie za bardzo chciałoby mi się go odpinać i przenosić za każdym razem jak zapalę światło.
@Mieciu – To masz nieoptymalną konfigurację w mieszkaniu i tyle 😉 |Ja mam TV na długość kabla HDMI od kompa. Wszystko włączam i wyłączam z jednego miejsca, gram z jednego fotela, taki ze mnie burżuj.
Coś mi się wzrok rozjechał i wyczytałem, że potrzeba 8GB RAMU i 2GB dysk… |Co mnie martwi, to sterowanie. Przeważnie, jeżeli gra wspierała pada od x360 to nawet mimo grania na klawiaturze to i tak wmawiano nam, że lepszy będzie pad…
AoS Myślę, że w Alan’a będzie się lepiej grać na klawiaturze+mysz, większa precyzja i takie tam chociaż i tak sprawdzę oba. Owszem są produkcje w które 10x razy lepiej gra się na padzie, a klawiatura+mysz to takie do przyzwyczajenia się, ale i tak nie będzie takiej bani jak na padzie. Chyba najlepszym przykładem jest tu Assassins Creed, który sterowanie miał dosłownie stworzone pod pada. Innym przykładem może być Prototype o ile na klawiaturze+mysz grało mi się średnio tak na padzie pykało się ostro.
Na padzie grało się bardzo przyjemnie, ale było dosyć duże autonamierzanie wrogów, więc na myszce powinno się grać mimo wszystko przyjemniej.
Naturalnie satysfakcja z pokonania wrogów rośnie proporcjonalnie do naszego udziału w ich ekserminacji, autocelowanie to nasz wróg 🙂