Tomb Raider: „Scena gwałtu” – afera wyssana z palca czy poważny problem?

W niedawnym wywiadzie dla serwisu Kotaku Ron Rosenberg, producent wykonawczy Tomb Raidera, obiecał, że gra będzie dojrzalsza niż poprzednie części – w związku z czym w trakcie rozgrywki będziemy świadkami brutalnych scen, które ukształtowały pannę Croft.
Jednym z takich fragmentów ma być sekwencja, w której najlepsza przyjaciółka Lary zostaje porwana i bohaterka, próbując uratować towarzyszkę, daje się uwięzić przez porywaczy. Jeden z nich próbuje – rzekomo według słów Rosenberga – „zgwałcić” pannę Croft.
Wypowiedź ta wywołała w mediach burzę, a stosowny artykuł wysmażył już na ten temat brytyjski dziennik The Guardian. Okazuje się jednak, że cała afera jest wyssana z palca. Dlaczego?
W oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na oficjalnej stronie Tomb Raidera, David Gallagher, prezes studia Crystal Dynamics, wyjaśnił, że domniemaną scenę gwałtu już widzieliśmy. I nie była ona niczym zdrożnym.
Jak czytamy:
Reakcja graczy i prasy na Tomb Raidera na tegorocznym E3 była fantastyczna. […] Niestety w niedawnych wywiadach nie wypowiedzieliśmy się dostatecznie jasno i pewne rzeczy zostały źle zrozumiane. Pozwólcie mi wyjaśnić. Tworząc Tomb Raidera, chcemy zabrać Larę Croft na przygodę, która uczyni z niej postać, jaką znamy z wcześniejszych odsłon cyklu. Jednym z momentów definiujących bohaterkę jest scena, która błędnie została nazwana
, a którą pokazywaliśmy na tegorocznym E3 i widziało ją ponad milion osób w niedawnym zwiastunie. Lara zmuszona jest w niej, by po raz pierwszy w swoim życiu zabić drugiego człowieka. W tej konkretnej sekwencji, choć istnieje atmosfera zagrożenia i brzmi dramatyczna muzyka, nie dzieje się nic więcej ponadto, co pokazaliśmy na trailerze. Wszelkiego rodzaju napaść seksualna nie jest tematyką naszej gry.
Zwiastun z opisaną powyżej sceną zobaczycie poniżej:
Wychodzi więc na to, że media znowu rozdmuchały nieistniejącą tak naprawdę aferę. Przy okazji zwróciły jednak uwagę na ciekawą sprawę, co do której opinie chętnie poznamy. Może podobne sekwencje nie powinny pojawiać się w grach, bo działają na odbiorców negatywnie? Może temat gwałtu czy napaści na tle seksualnym jest zbyt mocny i zbyt złożony, by sprowadzać go do gry komputerowej? Jak myślicie?
Czytaj dalej
-
Avatar: Frontiers of Pandora otrzyma dodatek nawiązujący do nadchodzącego filmu....
-
Yakuza Kiwami 3 zapowiedziana, a z nią zupełnie nowy spin-off. RGG...
-
Steam z wielką wyprzedażą boomer shooterów. Zgarnij Blood: Fresh Supply, Shadow...
-
Nowa łatka do Baldur’s Gate’a 3 ucieszy posiadaczy Steam Decka....
129 odpowiedzi do “Tomb Raider: „Scena gwałtu” – afera wyssana z palca czy poważny problem?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Scena gwaltu w filmie lub ksiazce? Wszystko jest spoko, moze byc nawet przedstawiona z duza iloscia detali. Wzmianka o gwalcie w grze (nawet wyssana z palca)? Afera… Czasem mam wrazenie, ze swiat idzie do prozdu zdecydowanie za wolno.
Co do gwałtów w grach – szczerze wątpię, by wiele było studiów na świecie, mogących stworzyć grę dojrzałą, trzymającą w napięciu i na poziomie nie powodującym mdłości w oglądaniu takich scen. Przykra prawda jest taka, że gry jeszcze nie doszły do poziomu sztuki, rzadko kiedy są źródłem rozmów na tematy kontrowersyjne. Lepiej żeby nie było scen gwałtów dla nich samych, ale by służyły jakiemuś celowi. A gry to, na razie, głównie rozrywka, więc nie widzę powodu, by takie sceny umieszczać.
Co jak co, ale WeirdO ma w niektórych momentach rację. Dodam też, że niemało jest gier +18 robionch dla nastolatków. Z drugiej strony niech rodzicie pilnują swoich pociech, jak chcą by byli normalni. I przychylam się do zdania WeirdO, że w grach to my jesteśmy tym antybohaterem/bohaterem, a nie biernym obserwatorem jak w filmach i książkach. Moje zdanie co do gwałtu w grach jest takie, że niemusimy widzieć całej tej ,,akcji” wystarczy tylko wzmianka o niej. Ja bynajmniej nie odzczuwam chęci zobczenia ,,tego
Dodanie poważnego tematu do gier wiąże się zawsze z „aferą”! A może warto? Pokażmy reszcie, że to medium nie jest dalej zabawką dla dzieciaków. Gry próbują pokazać dojrzałość poprzez krew i seks, co zazwyczaj kończy się tym, że przemoc jest przejaskrawiona, a seks to wynik odpowiedniego poprowadzenia dialogów. A tu widać mamy fajny survival, z realistyczną przemocą, do tego ten pseudogwałt, który pokazuje, że Lara jest kobietą z krwi i kości, na którą czeka także zagrożenie ze strony psycholi. >>>
>>>Jest to wg mnie dojrzalsze, niż kolejne skaczące i miziające się postacie w Mass Effect, których seks wzbudza tylko uczucie politowania i parsknięcie śmiechem.
Afera goni aferę, co do tego można się już przyzwyczaić. Jak dla mnie to jest to szukanie sensacji tam gdzie nie trzeba. Nawet gdyby w nowym Tomb Raiderze była taka scena, to byłaby ona NIEINTERAKTYWNA, co kładłoby ją na równym poziomie ze scenami gwałtów w filmach, może też z soczystymi opisami które pojawiają się w książkach. Gdyby jednak cały ten proceder został nam zaserwowany w formie QTE, i to gracz dokonywałby gwałtu… no cóż, wtedy jedni byliby zniesmaczeni, inni mieliby radochę, a media pożywkę.
@Kirrin Zdefiniuj mi pojęcie ,, nadmierna brutalność”. Dlaczego mam sobie czegoś odmawiać, bo jakiś kretyn może źle to odebrać i zrobić coś głupiego? Taki człowiek zrobi to prędzej czy później, więc zakazy nic tu nie dadzą, jego należy leczyć a nie robić masowych zakazów. Poza tym, jak chciałbyś swoje zamiary wprowadzić w życie?|@ WeirdO Ludzie młodzi nie są tak głupi, jak może się czasem wydawać. Wypraszam sobie, aby ktoś próbował robić mi za opiekuna i traktować jak małe, naiwne dziecko.
hm z jednej strony owa scena z jednorękim bandziorem wydaje się dwuznaczna ( dotykanie itp) z drugiej sama gra aż kipi od mocnych scen , jednak dobrze wyważonych ( w trailerze na szczęscie nie pokazalo dosadnie ostrych brutalnych scen , co mam nadzieję i w pełnej wersji się obędzie) pondto czy w filmach o podobnej tematyce scenarzyści nie pokusili się o podobne sceny , ktore jakoś nie obrywały za takie sceny
Trochę darmowej reklamy nikomu nie zaszkodzi.
obudzili się cenzorzy .. Phantasmagoria była wiele lat temu ..
Prof.S.Jonaliści nie zdają sobie sprawy, że gry, tak jak i książki i filmy, mogą też być tylko dla dorosłych. Stąd tego typu mocne motywy pojawiły się w Phantasmagorii, Silent Hill 2 (chociaż tam to przynajmniej tylko między potworami i jurnym Piramidogłowym) czy trochę nowszym Rule of Rose (też było głośno o seksualnym wykorzystaniu dzieci).
w takim filmie to gwałcenie dodaje akcji albo w książce fabuły ale gra to całkiem inny rodzaj, nikomu normalnemu wciskanie klawiszy zeby zgwałcić nie daje emocji, to jest wręcz chore, to nie jest w ogóle dynamiczne tylko zbokowi to by sie podobalo a Tomb Raider to jest gra i nie róbcie z niego filmu, takie animacje powinny być tylko dodawać fabuły ale zgwałcenie nic nie dodaje
@kumpel33333Oglądałes ten trailer? Tyle w tej scenie gwałtu co nic, koleś po prostu wyciąga rękę a Lara mu daje z kopniaka i tyle. Żadnej kombinacji klawiszy, żeby zgwałcić ją nie musisz wciskać(szczególnie, że kierujemy Larą a nie „złym” kolesiem)
ale gwałt masakra…
nie mowie ze tam jest gwalt ale dobrze ze go nie ma bo to by bylo bez sensu, tak jak wczesniej pisalem przerywniki filmowe powinny tylko dodawac fabuly a cala reszte akcji powinien kierowac gracz
Znowu to samo co przy San Andreas hot coffee mod. Nie ważne, że scena próby gwałtu poprzedza moment w którym człowiek otrzymuje śmiertelny postrzał w twarz (zapewne w samej grze dodadzą smaku za pomocą odpowiednich wskazówek by w odpowiednich momentach znów mocować sie z klawiaturą i „brać udział” w pełnej napięcia akcji – taki już ostatnio styl przerywników Tomba), w efekcie czego twarz młodej Lary zostaje zbryzgana krwią. Dla gazet ważniejsza jest próba gwałt-w jakże wielu filmach udana i przemilczana.
Zresztą – to tytuł kierowany do graczy dorosłych, dojrzałych emocjonalnie. Lepiej niech zadbają o to, żeby tej gry nie kupowali dzieciom dorośli, by dzieciak za kieszonkowe nie mógł sobie kupić tego w sklepie, jak alkohol. Po to na pudełku jest odpowiedni przedział wiekowy. Zobaczcie początek filmu „Antychryst” (oczywiście tylko dla dorosłych!). W kilku minutach zmieszczono ostre sceny erotyczne, samobójstwo dziecka a film, mimo że to praktycznie psychologiczny pornol zdobywa same nagrody.
Tak to jest jak się uważa gry za dziecinną rozrywkę dla, za przeproszeniem, gówniarzy. To już sie zaczyna robić nudne. A tak btw do tematu, to gdzie ta scena gwałtu?
nie ma tej sceny i dobrze bo sobie gramy a tu nagle lare ktos gwalci i czekamy na reszte gry bo czy paczenie dla normalnej osoby jak ktos kogos gwalci daje emocje ?
Haha świetny onetowy tytuł newsa! xD
Skoro gra ma być dojrzalsza i/lub adresowana do dojrzalszych graczy, to tak jak w filmie dla dojrzalszych widzów, czy książce dla dojrzalszych czytelników taka scena może być i nie widzę w tym nic złego.
Przez takie właśnie afery, gry trafiają do mniejszej ilości odbiorców, bo są po prostu zbyt dziecinne dla dorosłych graczy. Jaka scena gwałtu..?! W pierwszym lepszym filmie kryminalnym można znaleźć coś podobnego. A i tak gość dostaje kulkę między oczy, więc nie rozumię o co całe to zamieszanie. Gdybym grał Liarą i ktoś próbowałby się do mnie dobierać, ale zanim mu się uda wybiłbym mu „to” (dosłownie) z głowy (kulą), to odczułbym jedynie satysfakcję… 😉
@kumpel33333 Kiedy ktoś patrzy na gwałt i nie wywołuje to u niego żadnych emocji trudno nazwać go normalnym. Poza tym jakiś ten wysyp afer słabiutki, ja tam nic nie słyszałem.
O jejku ale mają problemy. Dać pegi +18 a nie wydziwiać i robić afery z byle głupoty. To samo z Tera Online. Afera na cały świat bo nie chcieli widzieć gołych brzuchów. Jak są gejami to ich sprawa, niech nie grają, ale poco cenzurować ? Geje i Mydło, takich ludzi do cenzurowania ma Polska.
Właściwie to mogłaby być próba gwałtu. W filmie wolno, a w grze nie? Jeśli gra jest poważna i porusza poważne tematy to nie widzę nic zdrożnego.
Czego chcecie?! Chcieliście super grę, zakończenie Tomb Radera, a nie podoba wam sie jedna scena, na której nawet nic nie pokazano…
Właśnie, czemu mają być tematy tabu? Niech zaczną traktować gry jak sztukę czyli tak jak filmy a nie jak prostą głupawkę dla małolatów. Gry powinny poruszać trudne tematy
Zagrałbym
to nie jest za mocne. a co, może zabijanie milionów ludzi w jednej ze strzelanek nie jest mocne?