Joe Danger – nowa gra o… motorach-zabawkach
Będzie to gra wyścigowa, w której najważniejszą rolę odegrają… motory-zabawki. My sami wcielimy się w tytułowego Joego Dangera, kaskadera, który nie może się obejść bez rozentuzjazmowanych tłumów, a jego głównym celem jest bicie rekordów świata.
W trakcie zabawy będziemy mogli pościgać się ze znajomymi lub wziąć na cel komputerowych przeciwników – w tej roli zaś wystąpi niejaki zespół „Team Nasty”. Nie zabraknie różnych ramp i wyskoczni, na których będziemy mogli wykonywać różne triki. Co ciekawe, w trakcie rozgrywki będziemy mogli zatrzymać grę i… edytować aktualny poziom.
Joe Danger powinien wylądować na półkach sklepowych wiosną 2010 roku na trzech platformach – PC, X360, PS3.
Samo Hello Games powstało w ubiegłym roku z inicjatywy czterech przyjaciół, którzy pracowali w takich studiach, jak Criterion Games, Kuju, Electronic Arts, czy Climax. Brali oni udział w pracach nad takimi produkcjami, jak seria Burnout, czy gry Geometry Wars Galaxies, Sega Superstars Tennis, MotoGP, czy Black. Teraz jednak twórcy chcieli pójść własną drogą, a Joe Danger to pierwszy efekt ich pracy. Zapowiada się nieźle – nawet, jeśli każualowo.
Czytaj dalej
-
Aktualizacja 6.2 do Genshin Impact zapowiedziana wraz z kodami na primogemy. Nadchodzą...
-
Nadchodzi remaster The Sims 4? Raczej nie, ale trwają prace...
-
Co dalej z serialem „Twisted Metal”? Podjęto decyzję o przyszłości produkcji
-
Dodatek do Avatar: Frontiers of Pandora na efektownym trailerze z rozgrywką. From...
4 odpowiedzi do “Joe Danger – nowa gra o… motorach-zabawkach”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Hello Games, nowopowstałe studio, zapowiedziało właśnie swą pierwszą produkcją ? kreskówkową, słodką i kolorową grę motocyklową, Joe Danger. Warto nadmienić, że nasze motocykle będą? zabawkami.
Pożyjemy zobaczymy.
by zrobili coś z crossami ale pożądne coś: porządne dźwięki a nie jakieś pierdzenie grafa przyzwoita… 😀
Gdyby wszyscy zaczynali od czegoś małego to nie wiem czy dzisiaj byśmy zagrywali się w wiedźmina, no ale cóż, to loteria 😉