05.10.2010
Często komentowane 14 Komentarze

Nintendo 3DS antitodum na piratów? Nie na chińskich…

Nintendo 3DS antitodum na piratów? Nie na chińskich…
Chińska firma Supercard, producenci kart pozwalających korzystać z pirackich ROM-ów na konsoli Nintendo DS, poinformowała, że jej nowa karta będzie działać na Nintendo 3DS.

Choć Nintendo zapowiada, że będzie na bieżąco aktualizować firmware Nintendo 3DS, w ten sposób walcząc z piratami, przedstawiciele firmy Supercard twierdzą, że wiedzą już, jak będzie działać to zabezpieczenie i ma pomysł na to, jak je ominąć. §

A nawet więcej niż pomysł – także produkt o nazwie DSTWO, który ponoć będzie umożliwiał odtwarzanie pirackich gier na Nintendo 3DS, przynajmniej tych z DS-a, oraz emulowanych tytułów z GBA SNES-a (a dodatkowo posiada również wsparcie dla standardów Xvid/DivX).

Na razie to oczywiście czcze przechwałki – do premiery Nintendo 3DS zostało jeszcze pięć miesięcy, ale może się okazać, że nie będą to słowa rzucane na wiatr. Jakby nie patrzeć to właśnie Supercard jest tą firmą, która obeszła w ciągu jednego dnia (!!!) najnowszy firmware do DSi, 1.4.1, a jego głównym celem było właśnie blokowanie pirackich kart.

14 odpowiedzi do “Nintendo 3DS antitodum na piratów? Nie na chińskich…”

  1. Chińska firma Supercard, producenci kart pozwalających korzystać z pirackich ROM-ów na konsoli Nintendo DS, poinformowała, że jej nowa karta będzie działać na Nintendo 3DS.

  2. There is a Spy!!! Kill him! Are you a spy? Bang!|Piraci są nadal o jeden krok do przodu… Trzeba wyśledzić te wtyki…

  3. Dla chińczyków to prawie patriotyczny obowiązek piracić (zwłaszcza japończyków), posłuchajcie sobie co oni sami o takim procederze myślą 😉

  4. „producenci kart pozwalających korzystać z pirackich ROM-ów na konsoli Nintendo DS” LOL bezczelność w biały dzień tak jak u nas z dopalaczami

  5. @Sergi chyba Azjaci nie Chinczycy

  6. zapomnieliście dodać, że te karty miały na początku wsparcie nitendo – przy pierwszych DS, miały być możliwością tworzenia kopi zapasowych gier.|Niestety zaczęły być głównie wykorzystywane do piractwa przez co nitendo nawet próbowało zabronić twórcą produkcji ich- dlatego też nie dziwię się, że obecnie Supercard ma tak wrogie nastawienie do twórców dsów

  7. DSTWO => DziadoSTWO?

  8. nieważne jak bardzo intensywna będzie walka z piractwem, to oni wymyślą kolejny sposób… Im bardziej producenci próbują walczyć z piratami (zazwyczaj szkodząc jakimiś badziewnymi aktywacjami przez internet czy innymi rzeczami legalnym użytkownikom), tym lepiej te zabezpieczenia złamią… Przykład ? Multi do Modern Warfare 2 zostało szybko spiracone za wszystkie zabezpieczenia antypirackie i problemy, jakie sprawiały, za to Bad Company 2 nie miało naiwnych zabezpieczeń i piraci nie tknęli się go…

  9. Jedynym zabezpieczeniem, którego się dotychczas nie da złamać, są serwisy takie jak OnLive czy GaiKai. Resztę obejdą, po tygodniu lub dwóch. I głowę dam sobie uciąć, że gry będą o niebo wygodniejsze, niż te zabezpieczone.

  10. eeeee od kiedy grupka piratów nazywa się firmą? mam rozumieć, że mogę jeszcze kupić ich akcje na gieldzie?

  11. Ja sobie mogę dać rękę uciąć że w większości firm jest PRZYNAJMNIEJ jeden pirat, i co? I da takie wtyki właśnie…

  12. @Samozuo666 – Piraci kilka krajów, ale to chińczycy w tym przodują i dorabiają do tego filozofię.|@napa88 – W kraju, w którym działają te „firmy” to nie jest przestępstwo, więc teoretycznie mógłbyś kupić ich akcje na giełdzie (gdyby emitowali własne akcje).

  13. Konsole sa w chinach zakazane, wiec mozna z nimi robic co chcesz

  14. To jest robione w ramach walki ze „zgniłym zachodem”. 😉

Dodaj komentarz