Bethesda zamierza nadal wydawać swoje gry na Steamie

W ubiegły wtorek dowiedzieliśmy się, że listopadowa premiera Fallouta 76 nie będzie dotyczyć Steama. Dlaczego najnowsza odsłona popularnej serii skorzysta wyłącznie z platformy Bethesda.net? Pete Hines, wiceprezes ds. marketingu w Bethesdzie, w rozmowie z IGN przekonuje, że taka decyzja jest podyktowania chęcią nawiązania bezpośredniego kontaktu z graczami:
Uważamy, że dostarczymy naszym klientom najlepsze doświadczenie i usługę, jeśli będziemy kontaktować się z nimi bezpośrednio, a nie przez kogoś innego.
Zatem Bethesda doszła do wniosku, że przy tytułach takich jak Fallout 76 (czyli sieciowych i stale ewoluujących) bezpośredni kontakt z graczami jest szalenie istotny. W przypadku nowego Dooma sytuacja może wyglądać już zupełnie inaczej:
Nie ogłosiliśmy, że wszystkie przyszłe gry Bethesdy będą niedostępne na Steamie. Powiedzieliśmy: ta konkretna gra [Fallout 76 – dop. red] będzie dostępna wyłącznie na platformie Bethesda.net. Nowy Doom może, ale nie musi [ominąć Steama – dop red]…
Fallout 76 zadebiutuje 14 listopada na PC, PS4 i XBO. TUTAJ czekają na was nowe informacje na temat gry.
Czytaj dalej
21 odpowiedzi do “Bethesda zamierza nadal wydawać swoje gry na Steamie”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jest już steam, orgin, uplay, gog… Pieprze ich rozwiązania, nie będę zakładał kolejnego konta z z powodu ich widzimisię. Mam gdzieś ich gry, które wyjdą poza steam albo gog, nie ważne jaka byłą by marka, albo jak była by dobra.
@Mikal|No to nie zagrasz i tyle. Też mnie denerwują te wszystkie klienty i launchery, ale duzi wydawcy nie mieli innego wyjścia, bo wydając grę musieliby przecież za każdym razem odpalać działkę konkurentowi.
SerwusX – GTA nie ma na Steam? Assasins cread? No właśnie – jak widzisz są. Czyli rozwiązanie już się znalazło, można wydawać i tu i tu. Jest na to prosty sposób. Niech wydawca tak jak w przypadku wyżej wymienionych serii daje możliwość wyboru platformy. Klucze pod steam kosztują odpowiednio więcej niż klucze pod swoje launchery. Ktoś chce kupi na steam – inny kupi pod launchera danego dystrybutora. Duży problem?
Omijając steama Bethesda strzela sobie w stopę jak dla mnie. Ale to okaże się po słupkach. Poza tym mało zarobili np. ze Skyrima? 🙂 Jakoś wtedy launchera nie potrzebowali. |Oczywiście mają jeden argument – taki, że to Fallout jest jakby MMO, jeśli inne gry będą wydawać normalnie to spoko. Najwyżej się nie zagra w to coś.
Pierwszy raz od dawien dawna mam ochotę żeby nowy Fallout się nie sprzedał. Lubię f3 lubię F4 stare Fallouty też lubię ale nic mnie nie przekonuje do tego nowego. Tylko online, brak npc, nie ma premiery na steamie, jakiś dziwny system perkow z paczek z kartami. No co to ma kurła być? Bo Fallout to to nie jest. Niech się w czoło pukną. Ja to raczej ominie szerokim łukiem. Ale to tylko moje zdanie.
W jedną stopę sobie już strzelili. Jeśli TESVI nie będzie dostępny na steamie to szybko przekonają się ile wart jest ich launcher. Złoty środek to możliwość wyboru platformy, choć niektórzy lubią komplikować życie gracza i pomimo zakupu gry na steamie trzeba użyć jeszcze drugiego launchera.
Ze steamem jest ten problem, że jednak zdecydowana większość woli dopłacić i kupić na nim. A co do platform, goga bym się nie czepiał, bo można pobrać instalki i jest ok.
Będzie to gra nastawiona na rozgrywkę online gdzie będą doić za karty,skórki itp itd. Logicznym jest że jeśli mają własną platformę to użyją jej do sprzedawania wszelkiej maści śmieci żeby zarabiać 100% kwoty, i nic nie dawać steamie.
„Uważamy, że dostarczymy naszym klientom najlepsze doświadczenie i usługę, jeśli będziemy kontaktować się z nimi bezpośrednio, a nie przez kogoś innego.” Korpomowa przelozona na nasze: „Uwazamy, ze najwiecej kasy wycisniemy z naszych klientow, jesli beda nam oni placic bezposrednio, a nie przez pobierajaca prowizje platforme Valve”.
@Tesu no i oczywiście w teorii ma to sens. Zobaczymy tylko, czy ich założenia w oparciu o hype będą miały odzwierciedlenie w sprzedaży. Marka na tyle ogromna i znana, że pomysł z osobnym launcherem może się udać. Jeśli to wypali, na pewno więcej ich gier będzie się tam pojawiać.|A że jeszcze tak przymarudze- GRY to dobra luksusowe, niepotrzebne do życia w ogóle, tworzone przez FIRMY, które nastawione są na maksymalny zysk. Grają all in jedną z najlepszych marek jakie mają… i to jest w pełni zrozumiałe.
FAKEIT – markę może i mają ale ich najlepszą WŁASNĄ marką jest Elder of Scrolls, a nie Fallout…
@Scouser po pierwsze The Elder Scrolls, po drugie jakie ma to znaczenie, że jest to ich własna marka i l dla kogo ma to znaczenie? Po trzecie- fallout po prostu IDEALNIE pasuje do takiej formuły rozgrywki sieciowej. Już w czwartej części pokazali, że można stworzyć prostacką fabułę, ale za to z pięknym klimatem miejsc i historią zawartą w teksturach, budownictwem, a ludzie będą to kupować. Jak dla mnie to rozwinięcie trendów poprzednika i trochę elementów pobranych z battle royale.
Nie mowiąc już o tym że jest ten śmieszny TES mmo, ktoremu, po jaką cholere, mieliby tworzyć konkurencje robiąc drugiego TESa online, hm?:)
Hehe, pamiętam jeszcze bardzo dobrze czasy, gdy Steam był postrzegany jako kompletnie zbędna platforma i ludzie się burzyli, że gry kupowane w fizycznym sklepie muszą być na nim rejestrowane, oj, ale było psioczenia. Teraz poniżej w komentarzach oraz na innych stronach ludzie są oburzeni, że gry na ma nie być… o tempora, o mores! I tak, wiem, że to jest też kwestia innego launchera, ale nie mogłem się powstrzymać od wspomnienia historii 😉
*że gry ma na niej nie być… Anyway, morał jest taki, że nie ma co spieszyć się z kategorycznymi sądami, na przestrzeni lat (i to wcale nie tak znów wielu) świat i postrzeganie go może się drastycznie zmienić.
+CzlowiekKukurydza Ubisoft sam sobie strzelił w kolano obniżając sprzedaż wydając niektóre swoje gry na własnej platformie Uplay, widać Bethesda poszedł po rozum do głowy inaczej by się odciął od większej sprzedaży swoich gier.
@Dantes to już tylko Ubisoft wie czy robi dobrze czy źle ale raczej pieniędzy na tym nie traci. Steam pobiera sobie co nieco od każdego egzemplarza, także można tam sprzedać więcej i i tak zarobić mniej. Plus własną platforma umożliwia w łatwy sposób sprzedawanie swojego badziewia w stylu figurki, koszulki etc. Jest to zabieg jak najbardziej logiczny z finansowego punktu widzenia bo jak ktoś na grę czeka i czeka, to i tak poleci i kupi ja tam gdzie może. Ja np wszystkie AC mam na uplay bo kupuje pudełka.
@Naars|Owszem, kiedys bylo psioczenie, ale byly to tez inne czasy i inny Steam. Teraz ludzie zauwazaja pozytywy – kolekcja gier w jednym miejscu, latwy dostep do tytulow i wyprzedaze (plus zwlaszcza dla graczy z Zachodu, gdzie w fizycznych sklepach gier PC czesto wcale nie ma), lista znajomych, ich aktywnosc, komunikator, warsztat, rynek przedmiotow. Przez 15 lat Steam rozbudowal sie, wiecej graczy ma teraz dostep do szybszego neta, a i gry stawiaja obecnie bardziej na zabawe sieciowa niz kiedys.
A Bethesda moze siegnac po rozwiazanie w stylu Fallouta 76 dostepnego jako czasowy exclusive na ich wlasnej platformie, by po trzech czy szesciu miesiacach wydac go z fanfarami na Steam i w ten sposob pozyskac graczy, ktorzy nie chcieli zakupic F76 bezposrednio na Berhesda.net. Kto jak kto, ale Bethesda umie wydawac kolejne wersje swoich gier gdzie sie tylko da i robic przy tym medialny szum.
@Scouser|A ile gier na PC wydaje Rockstar? Poza tym oni i tak wychodzą na swoje, poprzez multi, rozdawanie banów i sprzedawania n-ty raz temu samemu klientowi tej samej gry. A takiemu Ubisoftowi to już się nie opłaca.
Lepiej wydawać mniej, a lepiej. A co do tego ma Ubisoft? Przecież wydają gry i na uplay i na steam.