rek

Activision zarabia więcej na grach moblinych niż na PC i konsolach razem wziętych

Activision zarabia więcej na grach moblinych niż na PC i konsolach razem wziętych
Mowa o raporcie finansowym dotyczącym drugiego kwartału 2022 roku. Za zamieszanie zdaje się odpowiadać... Candy Crush Saga.

Gry mobilne zawsze cieszyły się niemałym zainteresowaniem, w dużej części ze względu na swoją dostępność. W końcu kto nie korzystał ze swojego kieszonkowego komputera na nudnych przerwach w szkole albo w kolejce do lekarza? A im bardziej rozwijały się nasze smartfony, tym dalej szli producenci gier. Świetnym przykładem wciąż pozostaje Call of Duty, ponieważ jego mobilna wersja została już pobrana 650 milionów razy i przez pierwszy rok zarobiła 480 milionów dolarów. Takie produkcje często są free-to-play, ale oczywiście posiadają swoje sposoby na monetyzację.

A to jest szczególnie istotne, patrząc na ostatni raport finansowy Activision, obejmujący drugi kwartał 2022 roku, co zauważyło TweakTown. Tam możemy zobaczyć, że gry mobilne wygenerowały przychód wysokości 831 milionów dolarów, co przekłada się na 51% zarobków i tym samym przewyższa gry na PC (332 miliony) i konsole (376 milionów) razem wzięte. Do tego należy też doliczyć zysk z rozgrywek esportowych, tym razem sięgający 105 milionów dolarów.

Zarobki Activision Blizzard

I nietrudno tutaj o myśli typu „są pobrania Call of Duty, to są i pieniądze”. Cóż, jak powiedziałby to prowadzący „Jeden z dziesięciu”: otóż nie. Okazuje się, że za największą część zysku, bo aż 82%, odpowiada King. Studio, którego odpowiada za produkcje typu Candy Crush Saga. Ta konkretna jest zdecydowanie najpopularniejsza i pobrano ją już przeszło miliard razy.

3 odpowiedzi do “Activision zarabia więcej na grach moblinych niż na PC i konsolach razem wziętych”

  1. PlaystationFanboy 8 sierpnia 2022 o 11:09

    Bardzo optymistyczny ten news, bardzo…

  2. Wiadomo, że gry mobine z racji swojej znacznie szerszej dostępności i społecznie dopuszczalnych agresywnych metod monetyzacji, osiągają takie zyski, jednak duża w tym przypadku pomoc Activision i Blizzarda, które doprowadziły swoje pecetowe marki do ruiny.

  3. Demografia osób grających i przede wszystkim płacących za mobilki jest inna niż ta dotycząca osób grających w AAA.

    To, że rynek gier mobilnych jest warty więcej nie oznacza, że należy kompletnie porzucić rynek AAA. Tak długo jak AAA będą dochodowe, tak długo te gry też będą powstawać. Myślę, że Diablo IV dobrze unaoczni skalę i potencjalną siłę tego rzekomo „umierającego rynku AAA” 🙂

Dodaj komentarz