Hogwarts Legacy: Ponad 30 minut gameplayu z komentarzem twórców

Od pierwszej zapowiedzi Hogwarts Legacy minęły już ponad 2 lata. W tym czasie twórcy od czasu do czasu dzielili się nowymi informacjami na temat gry, a także pokazywali różne materiały wideo – czasem były to gameplaye, czasem po prostu „klimatyczne” ujęcia z lokacji, jakie odwiedzimy po premierze. Ta została ustalona na 10 lutego 2023 (z kolei 4 kwietnia dla PS4 oraz Xboksa One i 25 lipca dla Switcha), a z uwagi na fakt, że prace nad tytułem zostały już właściwie zakończone, terminy raczej nie ulegną zmianom.
Teraz fani czarodziejskiego uniwersum dostali kolejny powód do radości, bo twórcy pokazali ponad 30 minut rozgrywki. Prezentacja zaczyna się od ciekawego aspektu Hogwarts Legacy, jakim jest latanie na miotle – w każdym momencie będzie można ją przywołać i pozwiedzać otwarty świat, wypatrując ciekawych miejsc w okolicy. Pojawią się także opcje ulepszania tego środka transportu i kupowania nowych modeli różniących się parametrami oraz wyglądem, ale uspokajam i przypominam, że w grze nie będzie mikrotransakcji.
Latanie nie jest ograniczone do mioteł, bo możemy wskoczyć na zaprzyjaźnionego hipogryfa i przemierzać okolice zamku na jego grzbiecie. Różnice w trakcie lotu mają być większe niż to, czy nasza postać ma pod sobą kawałek drewna, czy koński zad i poszczególne środki transportu mają się prowadzić inaczej.
Materiał pokazuje też odrobinę walki i kwestię opieki nad magicznymi zwierzętami, jakie możemy oswoić i wcielić do swojej czarodziejskiej menażerii. Aspekt „simsowy” także jest obecny – twórcy pokazali specjalny pokój, który stanie się naszą kryjówką. Oprócz zmiany wyglądu protagonisty będzie można właściwie dowolnie meblować przestrzeń i dostosowywać ją do własnych preferencji, wyczarowując nowe obiekty, takie jak meble, ozdoby, kociołki, ale też… dach.
Hogwarts Legacy wygląda coraz lepiej i jeśli tylko developerzy z Avalanche Software dadzą radę… Nie, nie „jeśli”, tylko „oby” – uniwersum Harry’ego Pottera od wielu lat czeka na grę, która będzie w stanie udźwignąć ciężar oryginału i oddać magiczną atmosferę znaną z kart książek. Choć w powyższym gameplayu dałoby się znaleźć kilka rzeczy, jakie można zrobić lepiej, to materiał potwierdza, że Dziedzictwo Hogwartu jest na dobrej drodze, by stanąć na wysokości zadania.
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Hogwarts Legacy: Ponad 30 minut gameplayu z komentarzem twórców”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Z jednej strony nie cierpię otwartego świata z toną znaczników, zbieractwa i tworzenia przedmiotów… Z drugiej jaram się jak małe dziecko.
Niepokoi, że wycięto zawartość pod zamówienia przedpremierowe i wersję deluxe. Opowieści o tym, jakoby mikrotransakcji w stylu pay-to-win w grze nie będzie jakoś mnie nie uspokajają. Wciąż nie mogę oprzeć się wrażeniu, że tych haczyków do dnia premiery będzie więcej. Na razie gra wygląda jak spełnienie marzeń z dzieciństwa. Fajnie będzie wrócić po latach do tego świata. Oby jednak produkt nie okazał się jakimś scamem, wydmuszką i czymś, co tylko na marce żeruje. Te milion ikon i aktywności zwiastują raczej bezpiecznego sandboxa, choć to wrażenie przykrywa magiczny świat. Poczeka się na recenzje i wtedy się grę kupi albo nie. Do hype-pociągu z peronu 9 i 3/4 nie chcę wsiadać, choć nie powiem, moja różdżka jest gotowa 😉
Wygląda to o wiele lepiej niż sobie wyobrażałem, więc wypada dopisać do listy potencjalnych zakupów, tuż pod Forspoken. Wciąż niepokoi mnie generalny brak doświadczenia studia oraz to, na co później recenzenci nie będą zwracać uwagi (bo po co, prawda?), czyli optymalizacja. Doświadczenie uczy, że jeżeli gra gubi klatki na przedpremierowych materiałach, to później wcale nie będzie lepiej.