The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom wyciekło w całości. Uwaga na spoilery!

Wycieki filmów z rozgrywki przed premierą często się zdarzają. Dla osób, które lubią osobiście przeżyć zwrot akcji w danej historii, stanowi to źródło sporej irytacji. Nietrudno bowiem w dzisiejszych czasach trafić na Twitterze na niechciany gameplay z ważnego momentu lub ujrzeć złośliwego mema, który na końcu ma zakończenie filmu.

Nintendo ma jednak teraz o wiele większy problem. Wykracza on tematycznie znacząco poza same filmy nagrywane przez testerów. Otóż w ręce nieznanej liczby osób wpadły pudełka z katridżami The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom, a do premiery 12 maja 2023 jeszcze 10 dni. Co więcej, jedna z nich postanowiła wrzucić pełen odpis gry do sieci. Puszka Pandory została otwarta i nie ma już powrotu – spoilerów w formie filmików i zdjęć jest pełno, ruszyło też na dobre kopanie w plikach.
Ta sprawa ma też swoją śmieszną stronę. Jak donoszą osoby, które miały przypadkiem styczność z materiałem, większość streamerów nie daje sobie rady z ukończeniem tutorialu przed zbanowaniem transmisji. Grają podobno… słabo. I to eufemizm.

Jakie konsekwencje?
Z kolei jeśli chodzi o autora wycieku Tears of the Kingdom… Dość przypomnieć, że pewien producent chipów do Switcha musi do końca życia oddawać 30% swojej pensji Nintendo. I to po odsiedzeniu wyroku w więzieniu. Ta mrożąca krew w żyłach swoją dożywotnością kara daje wyobrażenie, co może czekać człowieka odpowiedzialnego za wrzucenie flagowego tytułu firmy na 10 dni przed premierą do Internetu. Bo niestety nie grzeszył inteligencją i całą operację przeprowadził… na Discordzie. A tak się składa, że niecały miesiąc temu Nintendo wezwało twórców czatu do udostępnienia danych osoby, która wypuściła do sieci artbooki z Tears of the Kingdom.
W każdym razie pamiętajcie – ustawcie sobie filtry, ostrożnie odwiedzajcie portale społecznościowe, oglądajcie tylko oficjalne gameplaye i widzimy się 12 maja 2023! A na zajęcie czasu polecamy film z naszego kanału na YouTube o innym wielkim wycieku: Grand Theft Auto VI. Tam skończyło się na wizycie złożonej FBI u szesnastolatka.
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom wyciekło w całości. Uwaga na spoilery!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
To nie pierwszy raz. Xenoblade 3 też wyciekło przed oficjalną premierą i piraci cieszyli się grą emulatorach, kiedy posiadacze konsol czekali.
Co za różnica. Nikt mądry i tak na premierę nie kupuję.
Mówisz tak myśląc, że gra skończy podobnie jak Jedi Survivor albo Red Fall w czasie premiery? Jeśli tak, to zdecydowanie wątpię by Nintendo zrobiło taką wtopę. TotK jest ich nowym klejnotem w koronie i zbyt wielu graczy oczekuje tej gry, więc duże „N” nie może pozwolić na utratę ich zaufania.
To takie japońskie: kawaii i cukierkowo, aż tu nagle JEB JEB JEB wali w ciebie pozwem gigantyczny mecho-potwór, rozpierd…zielacz światów spopielający wszystko na swej drodze, wpierdzielający Cię do więzienia i zabierający 30% pensji do końca twych dni