rek

EA nie ściemniało? Strategia Star Wars ma być szybciej, niż myślimy

Nowa gra strategiczna od wielkiego developera w uniwersum Gwiezdnych Wojen wciąż brzmi jak marzenie. A to, według najnowszych plotek, może się niedługo spełnić.

RTS w świecie Gwiezdnych Wojen? Brzmi fajnie, zwłaszcza jeśli pamiętamy czasy kultowej strategii Empire At War. Choć od premiery minęło 17 lat, tak nigdy nie doczekaliśmy się kontynuacji – a co powiecie na jakiegoś następcę? Albo dwóch? Na początku 2022 EA i Respawn tworzyły 3 gry w uniwersum Star Wars, z czego jedną z nich miała być… tak, strategia. I jeśli myślicie, że na premierę będzie trzeba jeszcze poczekać, to macie rację, ale być może zadebiutuje szybciej, niż się spodziewamy.

Uprzedzam: jeszcze się na nic nie nastawiajcie, bo to trochę zagmatwana i niepewna sprawa. Na dokładkę wywodzi się od plotki, którą zapoczątkował Andy Robinson – były scenarzysta w Playtonic Games i aktualny redaktor naczelny serwisu VGC. W odpowiedzi na tweeta innego użytkownika stwierdził, że raczej nie będziemy musieli zbyt długo wyczekiwać na „RTS-a w świecie Gwiezdnych Wojen od dużego developera”.

https://twitter.com/AndyPlaytonic/status/1654096181222338565

Co to może oznaczać? Pierwsza do głowy przychodzi właśnie zapowiedziana strategia od Respawnu i EA, za którą ma odpowiadać założone rok temu studio Bit Reactor. Tylko że… być może chodzi o jeszcze coś innego.

https://twitter.com/AndyPlaytonic/status/1654096904009949186

To już zależy od tego, jak zinterpretujemy słowa Robinsona. Bo czy gra Bit Reactor była zapowiedziana? Niby ogólnie wiemy, że strategia w świecie Star Wars powstaje, ale znowu na tym wiedza się kończy, więc jest tutaj pewne pole do dyskusji. A czy można powiedzieć, że Bit Reactor to duże studio? Nie bardzo, ale przecież Robison może odnosić się do Electronic Arts lub Respawn Entertainment, które mają na swoich kontach inny gry ze świata Star Wars i są nieporównywalnie większe.

A może powstaje jeszcze jeden RTS w uniwersum Gwiezdnych Wojen, o którym nigdy nigdzie nie było mowy i dopiero w niedalekiej przyszłości dostaniemy jego zapowiedź?

Niestety tajemniczość Robinsona nie pozwala z tego wyłuskać wiele więcej. Na ten moment skupiłbym się na tym, że jakiś RTS w świecie Gwiezdnych Wojen faktycznie nadchodzi i po prostu się cieszył. Mam też wrażenie, że zrodziło to znacznie więcej pytań niż odpowiedzi i mamy dużo miejsca na interpretację. Jeśli macie jakieś pomysły albo spostrzeżenia, sekcja komentarzy pozostaje do waszej dyspozycji.

15 odpowiedzi do “EA nie ściemniało? Strategia Star Wars ma być szybciej, niż myślimy”

  1. czekam na dobry RTS-owy e-sport zastępujący braki innych marek

    • To sobie jeszcze poczekasz – RTS to jest obecnie niszowa rozgrywka dla boomerów, pamiętających stare czasy albo dla młodych, którzy lubią rojplejować w strategiach Paradoxu, wiekszość graczy i tak gra na modach w starsze gry – Man of War 2 i Dawn of War: Soulstorm dalej ma prężnie rozwijającą się scenę modów, space simy tak samo, do Empire at War powstaje mod, który doda kampanię CAŁEJ wojny rebeliancko-imperialnej, chyba aż do inwazji Vongów, przynajmniej takie mieli plany

    • RTS stały się taką niszą, że mało kto zauważył tegoroczną premierę Company of Heroes 3, kolejnej odsłony jednej z najpopularniejszych i najważniejszych dla gatunku serii. Właściwie, to jest jeszcze gorzej: RTS to taka nisza, że owe Company of Heroes 3 kompletnie pomija się w stale rosnącym zestawieniu najbardziej niedopracowanych produkcji tego roku – a twórcy zrobili dosłownie wszystko, by ta produkcja się tam znalazła.

    • RTS’y są tak niszowe, że Age of Empires II: Definitive Edition nie opuszcza steamowego Top 100 praktycznie od premiery.

    • And? Muidus pytał się pod kątem esportowym, wiekszą popularność mają na youtube kanały, które dają VOD-y z rozrywek multi z C&C 3, DoW 2 albo RA 2, jest taki gościu, który streamuje chyba codziennie RA 2 z customowymi mapami i gra z subskrybentami, esport to praktycznie Starcraft 2, nic innego nie jest nawet brane pod uwagę pod kątem strategi esportowych, Warcraft 3 reforged w pewnym stopniu pogrzebał te szanse

    • @Avaler lol typie, szerszego zakresu nie mogłeś dać? Ja nawet nie sprawdzając mogę śmiało powiedzieć, że przynajmnie 30 pozycji utrzymało się na tej liście przez rok i więcej i jestem bardziej niż pewien, że są wśród nich strategie Paradoxu, Factorio pewnie też, autystów przybywa z każdym rokiem, i muszą gdzieś dać upust swoim ciągotom

    • @AVALER
      A, to przepraszam – jeśli remaster 24 letniej gry nie opuszcza steamowego TOP 100, to byłem w błędzie i ewidentnie mamy do czynienia z renesansem gatunku.

    • @Gavriel6 Ani strategie Paradoxu ani Factorio nie są RTSami.
      @Shaddon Age of Empires IV również ma tendencję do trzymania się w Top 100. Nie wspominałem też nic o renesansie.

    • @Do wszyskich. Nie jestem nawet boomerem, a w gram w jednego RTS-a Company of Heroes 2 ze względu na realia drugiej wojny światowej. Próbowałem też grać w Dawn of War, każdą cześć ze względu na uniwersum Warhammer 40k. W RTS-y gram będąc młodym i widząc na multi dużo młodych w tym ludzi z Chin. Wcześniej grałem w StarCrafta 2, bo inni polecali a fabuła nawet mi się spodobała. Co innej niszy gram w gry z serii Tekken reszta to gry na singla. Co do Company of Heroes 3. To premiera jest nie udana, bo to jeden wielki anty fanowski budel.

  2. „Choć od premiery minęły 23 lata”
    Człowiek kładzie się spać jest 2023, budzi jest 2029…;)
    Empire at War miało premierę 17 lat temu, nie 23.

  3. EA musi się spieszyć puki moda na Star Wars jeszcze panuje, ponieważ jak przeminie to gry Star Wars przestaną się sprzedawać, osobiście bym zagrał odświeżone w HD Star Wars Empire at War razem z dodatkiem Forces of Corruption ponieważ graficznie dziś trochę odstaje od dzisiejszych standardów, dodatkowo mogli by dodać nową zawartość oraz podrasować model rozgrywki, ogrywając Homeworld Remastered Collection byłem pod wrażeniem jak dobrze klasyczny RTS może prezentować się po latach.

    • Moda na Star Wars trwa nieprzerwanie od ponad 40 lat. Nic nie wskazuje, że sobie, ot tak, nagle przeminie. Jeśli uda im się wydać dobrą grę, to słupki sprzedaży pofruną pod niebo. Daliby ludziom action-RPGa na poziomie i na podobieństwo God of Wara, albo trzeciego KotORa to w kilka miesięcy bariera 10 mln sprzedanych kopii by pękła.

    • Disney i EA wyciskają z Star Wars ostatnie soki, odczuwalne jest zmęczenie materiału im jestem starszy inaczej odbieram nowe produkcje (bardziej krytycznie), dobra reklama nie wystarczy aby mnie kupili 😛

    • Problemem nie jest to, że temat jest za bardzo eksploatowany, tylko to, że w tym uniwersum dobre gry praktycznie się nie pojawiają. Ani Disney, ani EA nie mają w ogóle pomysłu na to portfolio. Teraz sytuacja może się zmienić, bo EA straciło prawa do marki, które dotychczas miało na wyłączność.

    • Pamiętam jak anulowano Star Wars 1313 (2013) nieźle się wnerwiłem to miała być nowa gra z łowcą nagród ale czy się sprzeda, lepiej nowego Battlefront (2015) wydać taka zachłanne podejście u Disney wychodzi, kilka lat temu ogrywałem na emulatorze PS2 Star Wars Bounty Hunter (2002) może to nie było arcydzieło, ale było czymś innym niżeli kolejną gra z rycerzami Jedi.

Dodaj komentarz