Baldur’s Gate 3 bije rekordy popularności. Od dziś można grać także na Steam Decku

Baldur’s Gate 3 bije rekordy popularności. Od dziś można grać także na Steam Decku
Avatar photo
"Sam Goldman"
Patrząc na liczby, jakie kilka dni po premierze towarzyszą nowemu Baldurowi, chyba już teraz można otwarcie mówić o tym, że tegoroczny kandydat do gry roku zdeklasował konkurencję. Do tego ukazał się właśnie na nowej platformie.

W mrocznej, trzeciej dekadzie XXI wieku, gdzie co druga gra ma otwarty świat, a co trzecia jest usługą, pojawiła się ostatnio iskierka nadziei, zatytułowana Baldur’s Gate 3. I to iskierka całkiem duża – abstrahując od imponującej sprzedaży, to kiedy piszę te słowa na Steamie grało jednocześnie ponad 600 tysięcy graczy. Nic nie wskazuje na to, by licznik miał się zatrzymać. Tytuł nie posiada żadnych mikrotransakcji i jest produkcją typowo dla jednego gracza. Taką, z których kiedyś podśmiewało się EA, a potem musiało to wyprostować.

Dzieło Larian Studios w żadnym wypadku nie jest grą mainstreamową, bo drużynowe erpegi w świecie D&D nie zajmują tej pozycji od co najmniej 20 lat (a i wtedy nie były to pozycje dla wszystkich), ale stanowi świetny przykład tego, czego tak naprawdę oczekują gracze: multiplatformowych produkcji singlowych. Takich jak Gothic na Switcha albo Baldur’s Gate 3 na Steam Decku.

Developerzy poinformowali właśnie, że oprócz przebijania kolejnych barier w ilości bawiących się jednocześnie graczy, produkcja niepostrzeżenie wskoczyła na kolejną platformę, otrzymując status zweryfikowanej do działania na handheldzie Valve.

https://twitter.com/baldursgate3/status/1687580044418498564

Nie miałem okazji do sprawdzenia tego osobiście, ale dotarło do mnie sporo pochwał i tylko odrobina narzekania na to, że jednak włączony FSR robi sporą różnicę. Nie jest to chyba przesadnie duża cena za możliwość zagłębienia się w jednego z najgłośniejszych erpegów ostatnich lat mobilnie – o ile oczywiście lubicie grać w ten sposób.

A co z Xboksem?

Przy okazji pojawienia się Baldura na Steam Decku, nie sposób wspomnieć o brzydkim kaczątku, które bynajmniej nie wyrasta na łabędzia, czyli Xboksie Series S. Pracownicy Larian Studios opóźnienia wersji Xboksowej zrzucali na karb niedziałającego split screena na XSS, jednak problem nie może być aż tak mały, skoro studio ma opublikować jakiś update w nieokreślonym terminie przed końcem tego roku…

https://twitter.com/Cromwelp/status/1685821620756021249

Port na Xboksa powstaje w bólach, a niektórzy gracze marudzą, że twórcy nie zdecydowali się wydać gry na mocniejszym Series X, jednocześnie dopracowując tę na Series S. Tym samym ciągle nie ma oficjalnej daty wydania Baldur’s Gate 3 na konsolach Microsoftu, więc z tego pojedynku na pewno zwycięsko wyjdzie Sony – tytuł ukaże się na PS5 już 6 września. I jak na końcu miałem rzucić jakimś żartem „po pecetowsku”, tak sobie go daruję, bo nowy Baldur wyszedł świetnie i mam nadzieję, że gracze na innych platformach będą się bawić tak samo dobrze, jak pececiarze.

22 odpowiedzi do “Baldur’s Gate 3 bije rekordy popularności. Od dziś można grać także na Steam Decku”

  1. Gra cudowna, szkoda ze od redakcji nie było żadnej recenzji

    • Myślę, że na poważną recenzję takiej dużej gry trzeba dać im trochę czasu. Inna kwestia to informowanie na bieżąco;)

    • Można by było napisać tekst do kategorii „Już graliśmy” z pierwszymi wrażeniami, zanim powstanie dogłębna, wielostronicowa recenzja całości. ;P

    • Rozumiem Cię doskonale i poniekąd się zgadzam, ale ta kategoria chyba raczej odnosi się do gier w early access lub wersji beta. W każdym razie, miło byłoby tu poczytać też o Baldurze. Inne portale zdążyli już powydawać książki na ten temat.

    • Ale pudelek-akszyn nie jest jak inne portale o grach. Tutaj poczytasz sobie o e-receptach. I o Musku. Czasem zdawałoby się o wszystkim, tylko nie grach. Przez cały lipiec było na stronie 8 recenzji. A teraz niech każdy się zastanowi, ile było średnio recenzji co miesiąc w czasopiśmie za starych dobrych czasów. 😛

    • I wyobraźcie sobie tylko, że oni jeszcze mają jeleni, którzy im płacą. Ba, nawet prenumerują!

    • No właśnie trochę brak jakiegoś informowania na bierząco z jednej z największych premier, niektóre strony napisały ze nie wystawią oceny, ale już można było trochę poczytać. No cóż, może kiedyś

      Pozostaje czekać na newsy o niedziałania streamów clout :]

    • Jak dla mnie to nie ma znaczenia czy tu będzie jakaś recenzja. Co mnie obchodzi opinia jakiegoś gościa (po jakimś obcowaniu i poznaniu to tym bardziej 😀 ). Jest masa innych portali czy yt, w tym zagraniczne z recenzjami. CDA może kiedyś było u nas czymś ważnym w świecie gier, ale dziś to mało znaczący portal, więc nie wiem co tak wam zależy żeby tu była jakaś recenzja. Stronka od newsów o grach z sentymentu i wojenek światopoglądowych w komentach i tyle 🙂

    • Obchodzi o tyle, że w polskiej sieci nie ma portalu, gdzie ludzie dobrze piszą. Cd-action ma obecnie najciekawsze i najlepiej napisane artykuły (chociaż głównie w piśmie, nie na stronie). Jedyni też nie idą w agresywny clickbait i „halooo tu recenzja będzie, a po 5 minutach gry wszystko super”.

    • @Coroner
      No i w sumie zdrowe podejście – po 20 latach czytania trochę żal, trochę nostalgia, ale nie czarujmy się, redakcja wymeniona przez ten czas już kilka razy, istotność dla branży prawie zerowa, bo prestiż drukowanego pisma praktycznie nie istnieje (w tej konkretnej branży), a z wejsciem w internet spoznienie o prawie dekade – ciężko nie patrzec na to jak na zmierzch epoki.

      Co nadal nie oznacza, ze kazdy bezmozgi wrzask, jaki tu mozna przeczytac w komciach jest uzasadniony i usprawiedliwiony ;-).

  2. Nie pamiętam gry, której wyjście z early access byłoby tak mocno odtrąbione, a tutaj marketingowa maszyna zasuwa ostro: newsy, newsiki, trailery, gameplaye, siusiaki, nudeski, zoofilia, poradniki – zupełnie jakby od 3 lat nie można było w nią grać.

    • Od 3 lat można było grać pierwszy akt, który i tak wraz z premierą miał dodane nowe rzeczy

  3. Widzicie, panowie? Czytelnicy chcą takich newsów, o czymś, co jest dla nas NAPRAWDĘ ważne, lub przynajmniej interesujące jako zjawisko. No bo sorry, ale gra, która zalicza w tej chwili już ponad 700 tysięcy grających jednocześnie to ewenement na skalę całej branży, zwłaszcza, gdy jednocześnie generuje odzew tak pozytywny, że przez chwilę można nawet zapomnieć o wszystkich patologiach trawiących ten segment rozrywki. Będę to podkreślać na każdym kroku: Larian dokonał autentycznego cudu. Taki wynik przy minimalnym jak na skalę projektu budżecie marketingowym, do tego odniesiony przez grę należącą do gatunku uważanego dziś za niszowy po prostu musi imponować.

    • ZaczarowanyKorsarz 6 sierpnia 2023 o 04:45

      Szkoda że trzeba było narobić trochę „smrodu” żeby ktoś z redakcji się obudził.

    • Jane Goodall lubi to! <3

    • Może zamiast robić smród lepiej byłoby samemu napisać newsa i go wysłać do redakcji? Czasem najlepszą metodą by coś usprawnić jest po prostu wzięcie w sprawy w swoje ręce.

    • Cholera, czemu wcześniej na to nie wpadłem! Doskonały pomysł, teraz sam będę pisał teksty, które chciałbym tu przeczytać. Dzięki!

    • @007
      Mnie bardziej bawi, że te makaki są przekonane, że to dzięki ich interwencji pojawił się news :-D.

  4. Ja kupię co najmniej miesiąc po premierze z zasady. Bo już widzę, że 1 hotfixa ma za sobą.

  5. Osobiście gram w Baldur`s Gate III w wersji z GOG. Spędziłem z grą już ładnych kilka godzin, a nadal jestem niemal na początku i… naprawdę świetnie się bawie.

  6. Ja się nie mogę zdecydować na zakup. 60 euro to dla mnie za dużo by kupić „w ciemno”. Skoro nie ma dema to oglądam streamy. To co widzę, akurat mnie zniechęca. Nigdy nie podobał mi się styl Lariana. Odbiłem się brutalnie od Divinity: Original Sin.

    Choć grafika jest ładna to mnie się nie podoba. Podobnie jest w BG3. Przypomina mi to gry z początku lat 2000. Wówczas każdy producent upierał się na 3D w grach i wyglądało to fatalnie i jeszcze gorzej się zestarzało. W BG3 grafika jest ładna, nowoczesna, ale coś mi w niej nie pasuje. Być może jest to kwestia palety kolorów, być może ilości detali, być może kwestia obracanej kamery. Mam wrażenie, że jest przesyt wszystkiego co nie pozwala się skupić na niczym. Miałem to samo z Divinity. Ten niezamierzony chaos plus paleta kolorów to dla mnie typowy Larian i na pewno nie Saga Baldur’s Gate.

    Druga rzecz to walka turowa. Z wyjatkiem HoM&M3 nie lubię turówek. Bardzo lubiłem system turowy „na żywo” z BG1/BG2/Planescape/ Icewind. Walki były płynne, w łatwiejszych starciach można było zostawić drużynę samą sobie. System turowy to jeden z powodów, dla których Divinity porzuciłem błyskawicznie.

    Trzecia rzecz – interface sprawia wrażenie przekombinowanego, naćkane wszystkiego jest na ekranie prawie jak w jakimś MMORPG. Dla mnie wygląda to nieczyletnie.

    Czwarta rzecz – muzyka. Posłuchałem sobie na YT ścieżki i utwory są dobre, niektóre nawet rewelacyjne. Szkoda, że nie są utrzymane w stylu i klimacie BG1 i 2. Niestety, gdy oglądam streamy, to muzyka już nie robi wrażenia. Jest bezpłciowa, nie wyróżnia się. Nie robi nastroju. A znalazłem streamy gdzie muzyka nie była wyciszona.

    Z recenzji i opinii, które czytałem i słyszałem wynika, że BG3 jest rewelacyje. I bardzo doceniam, że w dzisiejszych czasach ktoś zrobił wielką, działającą grę z rozmachem i włożył w to wiele serca i wysiłku. Niestety, ja jestem w grupie wiecznie niezadowolonych malkontentów, którzy nie mogą się w nowym Baldurze dopatrzeć Baldura. Tu nawet nie jest kwestia, że „za mało Baldura w tym Baldurze”. Ja tutaj widzę Original Sin 3, a nie trzecią cześć Sagi Baldur’s Gate.

    Bardzo żałuję, że Larian mając czas, możliwości i doświadczenie zrobił kolejną swoją grę i nie podjął się wyzwania by poza tytułem i światem nawiązać do klasycznych Baldurów.

    • Chyba mogę się pod tym podpisać. Dla mnie nie ma to za grosz klimatu BG, to jest po prostu OS3,. Oczywiście przepotężny w porównaniu do 2, pod wieloma względami genialny, ale zrobienie takiej gry w uniwersum BG i nazwanie jej tak nie uczyni z niej BG 🙂 Graficznie też mi się nie podoba. Nie mój styl, choć oprawa jest powalająca. Gram sobie teraz w inne dzieło Lariana (według mnie ich najlepsze), Divine Divinity. Klimat, klimat, klimat, genialna muzyka, poczucie humoru, znakomita wciągająca rozgrywka, fabuła i questy. Wizualnie chociaż to 2002, to dla mnie kasuje BG3. Muzyka to absolut. W BG3 pewnie zagram, ale nie dlatego, że to BG, tylko że to podobno wspaniały, jeden z lepszych w historii RPG.

Dodaj komentarz