Mortal Kombat 1: Jean-Claude Van Damme pojawi się w grze

Jeszcze tylko trzy dni i wszyscy będziemy mogli uskuteczniać na sobie różne formy brutalnego mordu w Mortal Kombat 1. Widać, że twórcom bardzo zależy na sukcesie produkcji, patrząc, jak dużo zaangażowano znanych twarzy do promocji gry. W aktorskim zwiastunie udzielił się Dave Bautista, a w jedną z grywalnych postaci wcieli się Megan Fox. Wspomnę jeszcze tutaj o masie bohaterów ze znanych marek, które zasilą roster na premierę. Do ich grona właśnie dołączyła nie lada legenda.
Jean-Claude’a Van Damma nie muszę specjalnie nikomu przedstawiać. Aktor tak kultowych obrazów akcji, jak „Lwie Serce”, „Niezniszczalni” czy „Krwawy Sport” pojawi się w najnowszej bijatyce NetherRealm w ramach specjalnej edycji gry. Oznacza to, że posiadacze podstawowej wersji nie będą mieli okazji bawić się JCVD (zresztą wspomnianymi wcześniej postaciami z DLC również). Sama współpraca została zaprezentowana w dedykowanym zwiastunie.
W produkcji będziemy mieli okazję sterować Van Dammem w roli Franka Duxa ze wspomnianego wcześniej „Krwawego Sportu”. Aktor bardzo mocno wzorowany jest na Johnnym Cage’u, co możemy zauważyć na przykładzie tej samej animacji Fatal Blow. Również prezencja, ruch postaci i mocno prześmiewcze fatality sugeruje, że właśnie nasz poczciwy Johnny był bardzo dużą inspiracją przy projektowaniu Jean-Claude’a. Miejmy nadzieję, że w samej rozgrywce nie okaże się to kalką jeden do jednego.
W Mortal Kombat 1 zagracie już 14 września na PC, PS5, Xboksach Series X/S oraz Nintendo Switchu.
[SPROSTOWANIE] Jean-Claude Van Damme jest skinem dla Johhny’ego Cage’a. Wszelkie podobieństwa obu tych bohaterów są celowe (to jedna i ta sama postać).
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...
13 odpowiedzi do “Mortal Kombat 1: Jean-Claude Van Damme pojawi się w grze”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Aktor bardzo mocno wzorowany jest na Johnnym Cage’u, co możemy zauważyć na przykładzie tej samej animacji Fatal Blow. Również prezencja, ruch postaci i mocno prześmiewcze fatality sugeruje, że właśnie nasz poczciwy Johnny był bardzo dużą inspiracją przy projektowaniu Jean-Claude’a. Miejmy nadzieję, że w samej rozgrywce nie okaże się to kalką jeden do jednego.”
Przecież na zwiastunie jest info, że JCVD to skin dla Johnny Cage’a.
Oj tam, oj tam, czepiasz się…”Miejmy nadzieję, że w samej rozgrywce nie okaże się to kalką jeden do jednego.” LOL
tbh skin to tylko skin, nie zmieni prawie nic poza wyglądem/głosem więc Eminem powyżej ma rację
” Aktor bardzo mocno wzorowany jest na Johnnym Cage’u, co możemy zauważyć na przykładzie tej samej animacji Fatal Blow. Również prezencja, ruch postaci i mocno prześmiewcze fatality sugeruje, że właśnie nasz poczciwy Johnny był bardzo dużą inspiracją przy projektowaniu Jean-Claude’a.”
Przecież to postać Johnnego była wzorowana na Van Damme, a nie odwrotnie.
PS: Tym samym wszyscy najpopularniejsi twardziele kina akcji zaliczyli występ w tej serii. Co dalej? Ja nadal czekam na Dannego Trejo jako Machete, lub Borata.
JCVM grał w pierwszej części Krwawego Sportu (z czterech). I grał w Niezniszczalnych 2 (jednej części z trzech). „Aktor kultowych serii” brzmiałoby lepiej. I adekwatniej.
I tym sposobem historia zatoczyła koło.
JCVD jest tylko skinem do Johnnego z innym dublażem, podobnie jak skórki z filmu z 1995 w MK11 i Carl Weathers w MKX
Nawet nie do końca podobny. Niestety potwierdziło się czego się obawiałem. NRS skrewiło sprawę z tym Mortalem. Story mode jest ładne, ale kiepskie, a finałowy boss woła o pomstę do nieba. Powinni zwolnić writerów.
Jak to 14? Mówiliście przecież, że 19 września.
14 pewnie dla frajerów co dopłacali za EA.
14 września pełna cena premierowa dla naiwniaków ,19 września obniżka o 20%
Jakieś ślamazarne te walki. Już nawet mortale wzorują się na soulsach? 😀
Midway chciało, żeby JCVD zagrał Johnny’ego w MK1, ale wtedy nie wyszło.
A „dedykowany” to może być tomik poezji przez autora najbliższemu przyjacielowi, albo coś.