Starship wystartował! Jest sukces, ale statek utracono [AKTUALIZACJA]
![Starship wystartował! Jest sukces, ale statek utracono [AKTUALIZACJA]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2023/04/17/22964fa8-ade0-46ba-b91f-7210984f4c2c.jpeg)
To spore osiągnięcie. Po dwóch poprzednich lotach, które nie do końca poszły zgodnie z planem, tym razem było znacznie lepiej.
Starship gotowy do lotów w kosmos
Rakieta firmy SpaceX wystartowała zgodnie z planem. Tym razem obyło się bez przykrych niespodzianek: booster prawidłowo oddzielił się od statku, po czym rozpoczął powrót na Ziemię. Potem, hamując z prędkości ok. 3000 km/h na dystansie ok. 10 km, wpadł do Zatoki Meksykańskiej. Najpewniej nie było to przewidywane przez SpaceX miękkie wodowanie, gdyż – sądząc po materiale wideo – pierwszy stopień rakiet zaczął zachowywać się niestabilnie i w tym momencie najprawdopodobniej całkowite wytracenie prędkości nie było już możliwe. Tym niemniej SpaceX udowodnił, że możliwy jest powrót tego „dopalacza” na Ziemię.
Jeśli chodzi o sam statek, to również tutaj poszło znacznie lepiej niż poprzednio. Starship prawidłowo oddzielił się od pierwszego członu, po czym uruchomił wszystkie przeznaczone do pracy w próżni silniki i zaprezentował możliwości związane z manewrowaniem. Po chwili SpaceX poinformował, że drzwi ładowni otworzyły się prawidłowo.
To jednak nie koniec – statek wciąż jest w kosmosie, gdzie czekają go testy związane z przetłaczaniem paliwa. Następnie zaś zostanie sprowadzony na Ziemię nad Oceanem Spokojnym. Tym razem SpaceX nie przewiduje miękkiego lądowania: Starship rozbije się o powierzchnię wody.
Co pozostało do zrobienia?
Na pewno przez SpaceX jeszcze sporo roboty. Firma musi dopracować technologię odzyskiwania obydwu członów rakiety, co pozwoli w przyszłości zbijać koszty kolejnych startów poprzez wielokrotne użytkowanie „kosmicznych klocków”. Przed nami oczywiście również loty z ładunkiem, czyli na początek z satelitami Starlink, i – gdy Starship będzie już odpowiednio dopracowany i bezpieczny – również z załogą. A w perspektywie mamy oczywiście pomoc przy programie Artemis. Tak czy inaczej jednak dzisiejszy sukces jest w istocie pierwszym prawdziwym krokiem: firma tak naprawdę dopiero dziś udowodniła, że Starship działa i ma sens.
Aktualizacja
Wygląda na to, że Starship rozpadł się podczas wchodzenia w atmosferę nad Oceanem Indyjskim. Powrót na Ziemię, w tym nagrzewanie się elementów poszycia wskutek tarcia, mogliśmy obserwować na żywo, potem jednak kontakt ze statkiem został utracony. SpaceX potwierdziło, że urwała się zarówno łączność wideo, jak i komunikaty docierające do naziemnej kontroli z czujników.
Według nieoficjalnych doniesień podczas startu od statku odpadła jedna z płytek tworzących osłonę termiczną statku. Jeśli tak się faktycznie stało, to mogło to w konsekwencji doprowadzić do zniszczenia konstrukcji w kontakcie z atmosferą.
Jest to oczywiście pewne odstępstwo od przygotowanego planu misji, jednak nie przekreśla to jej sukcesu jako całości. Wcześniejsze kluczowe fazy statek firmy Elona Muska zaliczył bez większych przeszkód, co stanowi gigantyczny krok naprzód względem poprzednich prób. A jeśli chodzi o powrót na Ziemię, to cóż, od początku było wiadomo, że Starship rozbije się w Oceanie Indyjskim.
Czytaj dalej
Jedna odpowiedź do “Starship wystartował! Jest sukces, ale statek utracono [AKTUALIZACJA]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Fajnie się czyta.
Operacja się udała, pacjent zmarł 🙂
Niech latają, zbyt długo już siedzimy tylko na jednej planecie.