rek

Warframe: Szef twórców uważa, że gry-usługi są „porzucane zbyt wcześnie”

Warframe: Szef twórców uważa, że gry-usługi są „porzucane zbyt wcześnie”
Maciej "macix" Szymczak
CEO Digital Extremes wypowiedział się o niepokojącym trendzie w branży.

Gry-usługi coraz bardziej rozpychają się na growym poletku już od jakiegoś czasu. Prawie każde studio chce mieć swój wielki wirtualny świat dla wielu graczy, który będzie można aktualizować przez lata, oczywiście nieźle na nim zarabiając. Zdarza się jednak coraz częściej, że takie eksperymenty kończą się niewypałem i zostają porzucone pomimo ambitnych wieloletnich planów rozwoju. Sztandarowym przykładem będzie tu Anthem, który pomimo zapowiedzianego odświeżenia gry został ostatecznie ukatrupiony przez EA. 

https://twitter.com/VGC_News/status/1815008027486900651

Do tego trendu odniósł się ostatnio Steve Sinclair, CEO Digital Extremes, czyli studia odpowiedzialnego za Warframe’a, grę-usługę, która z kolei ma się bardzo dobrze . W rozmowie z dziennikarzami VGC wyraził on swoje rozczarowanie tym, jak dużo gier-usług jest porzucanych niedługo po premierze.

Producenci sądzą, że to, jak gra poradzi sobie na premierę, to wóz albo przewóz, ale tak nie jest. Mają możliwość ciągłego finansowania gry, ale nigdy tego nie robią. Gra wychodzi, nie okazuje się hitem, a potem wyrzucają ją do kosza. […] Widzieliśmy przecież takie sytuacje przy okazji naprawdę świetnych gier z wielkim potencjałem, a ze wspierania których producenci wycofali się zbyt szybko.

Gdy jedni porzucają „niewypały”, inni postanawiają kontynuować nad nimi pracę. Właśnie jedną z takich gier jest Warframe, który przecież nie stał się hitem w momencie premiery w 2013 roku, a teraz zbudował sobie naprawdę pokaźną i oddaną społeczność. Wniosek? Dać ludziom pracować nad grami, które mają potencjał, a nie zamykać od razu po nieudanej premierze.

Jedna odpowiedź do “Warframe: Szef twórców uważa, że gry-usługi są „porzucane zbyt wcześnie””

  1. Steve-owi łatwo jest mówić o utrzymaniu gier typu f2play przez pierwsze parę lat, kiedy DE otrzymywało duże granty od Canada Media Fund, z ramienia Interactive Digital Media Fund w Ontario, gdzie DE ma swoja siedzibę, zarówno podczas procesu developingu, jak i przez pierwsze dwa do trzech lat open bety Warframe’a, również po tym, jak zostali wykupienie przez Sumpo w 2014 roku. Nieoficjalnie mówi się też, że DE pobierało do 2015 roku granty i ulgi, jako studio niezależne, nie posiadające wydawcy oraz nie bedące częścią jakiegoś większego konglomeratu, ale nie ma na to dowodu, więc nie wiadomo. Dodam, że przez pierwsze 3 lata Frame był grą bardzo ubogą i surową, jeżeli chodzi o content, i miał BARDZO dużo problemów technicznych, z sypiącym się kodem sieciowym na czele. Ja grałem tylko dlatego, że moi znajomi grali ze mną, samotna gra była drogą przez mękę.

Dodaj komentarz