Najpopularniejszy mod do Stalkera trafił na GOG.com. W Anomaly można zagrać za darmo

Kierunek, w którym studio GSC Game World rozwija Stalkera 2 trudno nazwać dobrym z perspektywy długoletniego fana serii, ale przynajmniej coś próbują zmienić, bo premierowa wersja gry, licząca sobie już niemalże rok, nie była produkcją zbyt dobrą. Przed nami premiera Stalkera 2 na PlayStation 5, a także nowa mapa rozwoju, mająca naprawić te co bardziej problematyczne niedoskonałości. Stalker 2 to jednak tylko jedna z rzeczy, którymi aktualnie zajmują się developerzy, bo ostatnio sporo dzieje się także wokół wznowionych wersji pierwotnej trylogii, które zadebiutowały w stanie fatalnym i nic nie usprawiedliwia bezsensownej cenzury, ani tym bardziej odcinania nowymi wersjami gier dostępu do fanowskich modyfikacji, jakie z nimi w większości nie współpracują. Co innego Anomaly – najpopularniejszy mod do Stalkera, rozwijający ideę włóczenia się po lokacjach z Cienia Czarnobyla, Czystego Nieba i Zewu Prypeci w stronę sandboksa.

Do tej pory Anomaly było dostępne tylko z poziomu Moddb.com lub innych źródeł udostępnionych przez autorów modyfikacji. Teraz zawitał na zupełnie nową platformę, która od czasu „uratowania” zbyt dużego dla Nexusa Fallouta: London sięga po coraz więcej modów do gier. Mowa oczywiście o sklepie GOG.com, na którego wirtualnych półkach udostępniono Stalkera: Anomaly. Produkcja jest dostępna oczywiście całkowicie za darmo, ale do odpalenia wymaga posiadania w bibliotece Zewu Prypeci w wersji klasycznej lub Enhanced.

Oczywiście jeśli nie posiadacie gry w swoich bibliotekach, a chcecie zagrać w Anomaly, to nie musicie niczego kupować – na Moddb.com znajdziecie wersję standalone, możliwą do odpalenia samodzielnie. Trudno powiedzieć, dlaczego GSC zdecydowało się na taki krok; część autorów moda pochodzi z kraju całościowo przez devów potępianego, z kolei produkcja w żaden sposób nie ulepsza trylogii Stalkera, bo to po prostu oddzielna gra, wariacja na temat Strefy Wykluczenia sklejona z assetów pierwowzoru.

Czy warto sprawdzić Stalkera: Anomaly?

I tak dochodzimy do najważniejszego pytania: czy warto sięgnąć po Anomaly? Jeśli oczekujecie od Stalkera bycia grą fabularną w duchu oryginałów, to raczej nie. Natomiast jeśli przemawia do was wizja włóczenia się po Zonie, zbierania artefaktów i innych cennych rzeczy, szukania sobie miejsca w tym oryginalnym świecie to jak najbardziej tak. Anomaly nie jest w stanie zastąpić oryginalnej trylogii, ale jako wariacja na jej temat spisuje się całkiem nieźle, choć możliwe, że do zabawy szybko wtargnie nuda.