Benedict Cumberbatch ma złe wieści dla fanów MCU. Doktora Strange’a zabraknie w „Avengers: Doomsday”
Były Najwyższy Mag przybędzie nieco później.
Nadchodzące filmy MCU, „Avengers: Doomsday” i „Avengers: Secret Wars”, zapowiadają się na kolejne spektakularne widowiska stworzone przez braci Russo. Po raz kolejny reżyserzy zgromadzą na wielkim ekranie plejadę superbohaterów, którzy wspólnie zmierzą się z nowym, ogromnym zagrożeniem. Okazuje się jednak, że w pierwszym z wymienionych filmów zabraknie Doktora Strange’a.
Przynajmniej tak twierdzi Benedict Cumberbatch. Podczas wywiadu z Variety powiedział, że grany przez niego bohater „nie pasuje do tej części historii”. I chociaż prawdopodobnie nie powinien tego mówić, zdradził, że Doktor Strange „jest zasadniczo centralną postacią dla kierunku, w jaki mogą potoczyć się sprawy” i zobaczymy go „dużo” w „Avengers: Secret Wars”, które trafi do kin w 2027 roku.
Kiedy jednak rozmowa zeszła na temat trzeciego samodzielnego filmu o byłym Najwyższym Magu, aktor postanowił skierować uwagę w nieco inną stronę, a mianowicie na odkrywanego przez niego bohatera:
Oni [Marvel Studios – przyp. red.] są bardzo otwarci na rozmowy o kierunku, w którym możemy poprowadzić postać Strange’a. Kto miałby napisać scenariusz i wyreżyserować kolejny film? Który z komiksów mógłby posłużyć jako inspiracja, aby dalej rozwijać tę postać? To niezwykle złożony bohater – pełen sprzeczności i zmartwień, a jednocześnie obdarzony niesamowitymi zdolnościami. To naprawdę obiecujący materiał, który daje wiele możliwości do eksperymentowania.
W nowych Avengersach na pewno zobaczymy Roberta Downeya Jr. jako Doktora Dooma oraz Chrisa Evansa, choć w jego przypadku nie wiadomo jeszcze, w kogo się wcieli. Przypomnijmy, że w „Avengers: Koniec gry” grany przez niego Kapitan Ameryka oddał swoją tarczę Samowi Wilsonowi (Anthony Mackie). Teraz to właśnie Sam pojawi się w tej roli w nadchodzącym widowisku „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat”, którego premiera zaplanowana jest na 14 lutego. Zaraz po tym filmie na wielkim ekranie zadebiutuje „Thunderbolts*”, a następnie Fantastyczna Czwórka, która po raz pierwszy pojawi się w MCU (nie licząc cameo w „Doctor Strange w multiwersum obłędu”).
Wracając do Doktora Strange’a – będzie wam brakować tego superbohatera w „Avengers: Doomsday”? Mi bardzo! Strange wnosi do każdej produkcji coś wyjątkowego – jego mroczny, tajemniczy charakter i magiczne zdolności potrafią hipnotyzować widzów. Mam nadzieję, że jego nieobecność w jednym filmie zostanie wynagrodzona w „Avengers: Secret Wars”!
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com