„Doktor Strange w multiwersum obłędu” na finałowym zwiastunie
IV faza Marvel Cinematic Universe jest już w pełni rozpędzona i ponownie wzywa do kin wszystkich miłośników superbohaterskich doznań. Wydaje się, że dopiero co oglądaliśmy na wielkim ekranie „Spider-Man: Bez drogi do domu”, w którym przyczyną całego fabularnego zamieszania był nie kto inny jak Doktor Strange. Już jutro będziemy mogli obejrzeć kolejny pełnowymiarowy film poświęcony tej postaci: „Doktor Strange w multiwersum obłędu”.
Za kamerą produkcji stanął Sam Raimi, twórca pierwszej filmowej trylogii o Spider-Manie, a także serii „Martwe zło”. To istotna zmiana w stosunku do pierwszego „Doktora Strange’a”, którego reżyserował Scott Derrickson i nawet zrezygnował z ekranizacji Deus Eksa, by móc zająć się tym filmem. Oprócz Benedicta Cumberbatcha na ekranie zobaczymy m.in. Elizabeth Olsen jako Scarlet Witch, Chiwetela Ejiofora w roli Karla Mordo i Benedicta Wonga.
Finałowy zwiastun produkcji, zachęcający do wycieczki do kin już jutro, obejrzycie poniżej:
Jeśli wciąż nie jesteście przekonani, czy warto wybrać się do kina, to warto rzucić okiem na pierwsze opinie zachodnich recenzentów. Radzą oni przygotować się na mnóstwo intensywnych przeżyć, a film nazywają najbardziej szaloną produkcją ze stajni Marvela. Również miłośnicy poprzednich dokonań Sama Raimiego nie powinni czuć się zawiedzeni – jego styl ma być wyraźnie wyczuwalny. Korzystając z okazji, polecam obejrzeć jego nieco zapomnianego „Człowieka ciemności” z Liamem Neesonem w roli głównej, szczególnie jeśli brakuje wam nieco mroczniejszych historii o superbohaterach.
Czytaj dalej
-
Kolejni aktorzy dołączają do nowej „Opowieści wigilijnej”. W obsadzie gwiazda „Star Wars”
-
3„Star Wars: Starfighter” nakręcony. Reżyser Shawn Levy pochwalił się zakończeniem zdjęć
-
Zamówiono nowy serial z uniwersum Godzilli i King Konga. Apple TV szykuje spin-off „Monarch: Dziedzictwo potworów”
-
2To: Witajcie w Derry zaczyna się naprawdę źle, ale im dalej w las, tym horror narasta [RECENZJA]
