13
24.09.2022, 13:45Lektura na 2 minuty

James Earl Jones, głos Dartha Vadera, przechodzi na emeryturę

Swoim głosem zbudował postać Dartha Vadera. James Earl Jones oficjalnie przechodzi na emeryturę. Co to oznacza dla postaci lorda Sithów?


Michał „Perzi” Perzanowski

Jak podaje Vanity Fair, Jones podpisał licencję głosową do swojej postaci Dartha Vadera na rzecz Lucasfilm i Respeecher. Ta ostatnia jest ukraińską firmą, która wykorzystuje archiwalne nagrania i program AI do tworzenia nowych dialogów z głosami wykonawców, którzy albo zestarzeli się do swoich ról, albo zmarli.

Metoda ta została ostatnio wykorzystana do odtworzenia głosu młodego Luke'a Skywalkera (Mark Hamill) do „Księgi Bobby Fetta” oraz do naśladowania głosu Vadera do scen w serialu „Obi-Wan Kenobi”.

Matthew Wood, montażysta dźwięku w Lucasfilm, nagrywał głos Jonesa wielokrotnie w ciągu swojej 32-letniej kariery w firmie, ostatnio na potrzeby dziewiątego filmu sagi, „Skywalker. Odrodzenie”.


[James] wspomniał, że rozważa rezygnację z pracy przy głosie Dartha Vadera. Disney chciał jednak zachować postać przy życiu na poczet kolejnych produkcji. Jak więc ruszyć do przodu?


Matthew Wood<br>

Kiedy Wood pokazał Jonesowi możliwości Respeechera, aktor zgodził się podpisać prawa do swojego głosu, by utrzymać postać Vadera przy życiu.

George Lucas po raz pierwszy zatrudnił Jonesa do dubbingowania głosu Davida Prowse'a, aktora, który grał Vadera na planie. Mimo że praca ta przyniosła Jonesowi zaledwie 7 tys. dolarów gaży, dzięki niej aktor stał się rozpoznawalny. Od tego czasu Jones wcielił się w głos ikonicznego złoczyńcy w ponad tuzinie projektów związanych z marką „Gwiezdnych Wojen”.

W przypadku głosu Dartha Vadera kwestia praw do wykorzystania wizerunku była jasna. Aktor podpisał umowę i otrzyma za to wynagrodzenie. Problem pojawia się w momencie, gdy studio filmowe chce użyć CGI do naśladowania zmarłych już aktorów. W przypadku „Gwiezdnych Wojen” miało to miejsce w „Rogue One”, gdy zespół od efektów komputerowych odtworzył postać Moffa Tarkina.

Głównym powodem kontrowersji jest fakt, że zmarli aktorzy (w tym przypadku Peter Cushing), nie są w stanie wyrazić zgody na wykorzystanie przez studia ich podobizn w swoich projektach. Fakt, że Jones dał swoją zgodę Lucasfilmowi na wykorzystanie jego charakterystycznego barytonu w przyszłych filmach, także tych wyprodukowanych po jego śmierci, może złagodzić te obawy fanów.


Czytaj dalej

Redaktor
Michał „Perzi” Perzanowski

Piłkarski męczennik kibicujący Manchesterowi United i Wiśle Kraków. Na szczęście gry działają kojąco, prawda? Lubię strategie i przygodówki. Cierpię na syndrom jeszcze jednej tury. Sprzęt nie gra roli (That's what HE said).

Profil
Wpisów309

Obserwujących3

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze