Nowy Superman jednak założy czerwone slipy. James Gunn zdradził, dlaczego zmienił zdanie
Pomógł odtwórca głównej roli.
W trakcie kręcenia nowego „Supermana” przez Jamesa Gunna do sieci trafiło wiele wycieków z planu. Dzięki nim mogliśmy rzucić okiem na kostium Człowieka ze Stali, w którego tym razem wcieli się David Corenswet. Dlaczego jest to aż tak ważne? Wielbiciele tego bohatera od dawna zastanawiali się, czy strój uwzględni kultowe czerwone slipy, które Zack Snyder usunął ze swojego filmu z Henrym Cavillem. Jak się okazuje, Gunn zdecydował się przywrócić ten charakterystyczny element, choć nie obyło się bez pewnych wątpliwości z jego strony.
Zresztą, jak będzie prezentował się nowy Superman, możecie zobaczyć na plakacie, który zapowiada jutrzejszą premierę pierwszego zwiastuna.
W trakcie rozmowy z portalem Gizmodo na początku tego roku James Gunn przyznał, że przez długi czas był przeciwnikiem czerwonych slipów. Zmienił jednak zdanie, gdy sam David Corenswet, odtwórca głównej roli, wyraził swoje poparcie dla tego charakterystycznego elementu stroju. Gunn zrozumiał wtedy, że slipy muszą być częścią kostiumu Człowieka ze Stali:
Przymierzaliśmy różne wersje kostiumu, testując zarówno warianty z majtkami, jak i bez nich. Jedną z rzeczy, które powiedział David, było to, że Superman chce, aby dzieci się go nie bały. On jest obcym, ma niesamowite moce, potrafi strzelać promieniami z oczu i jest niezwykle silny, co mogłoby sprawić, że byłby postrzegany jako straszny. Jednak chce, żeby ludzie go lubili. Chce być symbolem nadziei i optymizmu. Dlatego ubiera się niczym profesjonalny zapaśnik w sposób, który sprawia, że ludzie się go nie boją, a jednocześnie przekazuje nadzieję i optymizm. To naprawdę do mnie trafiło.
Gunn stwierdził, że nie da się uczynić czerwonych slipów poważnymi:
Uważam, że próba uczynienia kostiumu Supermana poważnym, zignorowanie jego lekkości, jest absurdalne, ponieważ on jest superbohaterem. Jest pierwszym z nich, ubranym w jaskrawe kolory, i dokładnie taki powinien być.
Już jutro (19 grudnia) zadebiutuje pierwszy zwiastun nowego filmu o Supermanie. James Gunn wcześniej zaznaczył, że jego najnowsze widowisko nie będzie miało lekkiego, komediowego tonu, charakterystycznego dla jego wcześniejszych produkcji o superbohaterach, takich jak seria „Strażnicy Galaktyki” Marvela. Jaki więc ton nadał mu reżyser? O tym przekonamy się 11 lipca 2025 roku, kiedy „Superman” trafi do kin.
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com